Absolutnie nie podzielam opinii ze Scarlett to fenomen aktorski. Drewno i jeszcze raz drewno a juz w BlackDahlia i Wyspie przeszla sama siebie. Tragedia dziewczyna nie potrafi zagrac chocby najmniejszej emocji. Jedna mina ,bezplciowe aktorstwo i ogromna twarz (nieproporcjonalna do reszty ciala). Najsmutniejsze jednak w tym jest ze Woody robi jej reklame na ktora IMO nie zasluguje.
Nie zgadzam sie z toba! W Wyspie zagrala dobrze. Nie jest aktorka bezplciowa. Jest na pewno lepsza aktorka niz Carla Gugino czy Famke Janssen. A to, ze ma talent pokazala w Zaklinaczu Koni. A we Wszystko gra utwierdzila, ze jest utalentowana aktorka.
W wyspie to może zbyt skomplikowanej roli nie miała, wkońcu tylko uceikała, ale to nie oznacza ze gra jak drewno...widziałes/aś chyba tylko te dwa filmy skoro nie potrafisz podac innych argumentow, bo zgadzam sie z Anuss wszystko gra bylo swietna, a jej rola bardzo przekonujaca, w zaklinaczu zagrala bardzo fajnie-młody talent. Świetna byla w dziewczynie z perłą, przeszła samą siebie, dawno nie widziałam tak dobrej gry aktorskiej-ogólnie. Nie dość ze film wspanialy to jeszcze ona...a lokatorka? między słowami? Czy choćby prestiż, w kazdym swoim filmie gra rewelacyjnie, oczarowuje swoją grą
haha, dobre sobie. Nie mam zamiaru przekonywać, że Scarlett jest świetną aktorką, bo samo stwierdzenie, że jest drewnem jest po prostu głupie i beznadziejne. Jak aktorkę która zagrała w tylu dobrych filmach (min. Między słowami, Wszystko gra, Lokatorka) można nazwać drewnem? Jak aktorkę która była 4 razy nominowana do złotego globu można tak nazwać? No tak, każdy ma swoje widzi mi się, i szkoda na takie posty czasu, niestety uzmysłowiłem sobie to dopiero teraz kiedy post napisany:D no więc cóż
pozdrawiam
Wiesz co freeke? Obejrzyj jej najlepsza kreajcę w Miedzy słowami to zmienisz zdanie. Ja uwazam, ze jest piękną i utalentowana aktorką. Podobała mi się też w Wyspie i Prestiżu
No tak. Najlepiej podac jej najsłabsze tytuły. Sęk w tym, że oprócz tych dwóch zagrała jeszcze swój swietny debiut w "Zaklinaczu koni", w "Między słowami" i "Dziewczynie z perłą". Każda jej rola jest zupełnie inna, ciekawa, pełna emocji. Dziewczyna ma talent.
jest dobra- ale nie fenomenalna. brzydka nie jest, ale ładna tez nie. trzeba ją po prostu lubić, a nie kazdy musi. tyle.
Jest tragiczną pusta farbowana blond lala z dmuchanymi cyckami za ktore lapią ją obcy faceci a ona na to pozwala głupio sie śmiejąc...jest ohydna i nie umie za dobrze grać ...widziałam ją w kilku filmach i nie jest wcale super,nie znosze jej,ale nie powiem że gra bardzo źle,bo to nieprawda,są gorsze aktorki,ona może sie jeszcze czegoś nauczyć...ale przereklamowana jest to fakt...wiec moja opinia : jej gra aktorka jest kiepska,ale moze sie poprawic,ona sama jest tanią blond paniusią która niestety nic poza dmuchanymi cyckami nie ma do zaoferowania-jak narazie.pozdrawiam:)
przykro mi to przyznać, ale póki co to ty tutaj wychodzisz na zakompleksioną dziewczynę. Po pierwsze 'farbowana blond' przykro mi, ale muszę cię zasmucić. Naturalne włosy Scarlett to właśnie blond. No i drugie 'dmuchanymi cyckami'... znowu jakże mi przykro, pewnie ty masz małe piersi które cię nie satysfakcjonują, jednak Scarlett ma naturalne piersi i nie przystoi ich nazywać 'dmuchanymi cyckami'. Czy jest tak kiepską aktorką jak sądzisz? Nie wydaję mi się, ale cóż każdy ocenia to sam, ja tylko powiem, że ta panna była cztery razy nominowana do złotego globu. Pozdrawiam
Hehehehe ale ta ten kolor włosków jej obecny napewno nie jest naturalny...:P ba,jest baaaardzo nienaturalny,nawet sie nie stara farbowac włosów tak by wyglądały troche mniej plastikowo. A co do biustu to jak dla mnie ma troszke za duzy i dziwnie napompowany jak na "naturalny" (a to co napisałam o kolesiu macającym ją to sprytnie zostało niezauważone przez Ciebie-spoko,rozumiem,tez tak czasami robie jak nie umiem znaleźć odpowiedzi;] ) ale najbadrziej mnie ubawiło to że włosy Scarlet są wedeług Ciebie naturalne...hehehe dobre dobre:) znajdź mi bardziej plastikową lale w Hollywood:) była aż cztery razy nominowana do złotego globu...??!! no to sorry za to co napisałam w kwestii jej aktorstwa,bo cztery nominacje o czymś świadczą,czyli napewno złą aktorką nie jest. Ale sztuczna lala jak sie patrzy:) hehe
PS.Najbardziej lubie małe biusty:)
PS2.Dlaczego gdy komuś nie podoba sie czyjś wygląd to od razu jest posądzany o zazdrość i kompleksy?? zostałam przeciez Ciebie bardzo obrazona,bo gdy patrze na Scarlet nie odczuwam zadnych kompleksów,a Ty sugerujesz odwrotnie ;) oczywiscie gdy patrze na nią,nie na inne aktorki...bo na jej widok nachodzi mnie tylko mysl zeby nie staneła przypadkiem blisko grzejnika bo sie biedactwo roztopi. pozdrawiam:)
Racja, Scarlett farbuje włosy... tylko pokaż mi aktorkę która tego nie robi... pokaż mi aktorkę która pokazuje się tylko w swoim naturalnym kolorze włosów, przecież to proste, że farbuje się włosy, żeby był ładniejszy odcień, mało pań tak robi? Poza tym Scarlett dobrze we wszystkim to czemu ma nie eksperymentować.
a czemu wyczuwam u Ciebie kompleksy? Bo Scarlett jest naturalna, Ty gdzie możesz doszukujesz się czegoś sztucznego, np. naturalny biust już Ci wygląda na 'sztucznie napompowany'.
a ten motyw z macaniem? po prostu wydaje mi się nie warty uwagi, pokaż mi jakieś zdjęcia czy coś a nie pisz, że jakiś brukowiec coś tam napisał i tak jest.
Oj nie nie nie...wcale nie napisalam że "brukowiec cos tam napisał" ;]
widziałam ten filmik na youtube a także niechcący mi się ściągnął gdy chciałam ściągnąć coś innego...zapodam linka za kilka dni.
NIe chodzi mi o to że źle że Scarlett farbuje włosy,ale wkurza mnie ten siksowaty blond. Nie rozumiem jak można nazywać wypacykowaną blond lalę naturalną...dla mnie naturalną aktorką jest np.Natalie Portman,wybacz,ale nie gustuje w słodkich blondyneczkach z ""naturalnym biustem""
pozdrawiam:)