Rola Marilyn Monroe w Tydzień z Marilyn mogła być kamieniem milowym w jej karierze, a
ona zrezygnowała, czyżby bałaby się plamy ? Nie mniej jednak, miała pewny angaż, więc nie
bezpodstawnie ją wybrali. A teraz może cieszyć się kinem klasy "B", a dla mnie czy też kilku
innych użytkowników zostanie Czarną Wdową z Blockbustera jakim był Iron Man 2 czy też
Avengers.
Kwestia gustu, ot co. Rzeczywiście, pokazałaby się z jeszcze lepszej strony, gdyby wcieliła się w rolę Marilyn, ale Williams bardziej mi jakoś pasuje. Scarlett nie mogła zagrać w filmie o Monroe, bo brała udział w projekcie Marvela i podpisała umowę z nimi. A o tym, że bardzo chciałaby zagrać Czarną Wdowę mówiła jeszcze zanim wszedł ten film i Avengers, który jak dla mnie jest świetnym filmem.
Jako Czarna Wdowa była naprawdę dobra, ale nie chciałbym jej kojarzyć tylko jaką tą postać, a filmy które mogłem z nią zobaczyć nie były powalające.
Zgadzam się, wcześniej grywała w mało zachwycających produkcjach. Chociaż niektóre filmy Allena miały urok choćby dzięki niej. Są też inne tytuły, które mogę pochwalić za dobrą obsadę, fabułę itd z jej udziałem. Mimo wszystko - racja, że wiele z jej ról to były tylko postacie w filmach do obejrzenia na jeden raz, w nudny wieczór.
Przykład. - Genialna Portman zrobiła pogrom na Scarlett w Kochanicach króla. Dziś obejrzałem, gdyż zostało mi to polecone i w nim przykładowo wypadła cienko, ale mogę zrozumieć, ze tak ta postać miała być wykreowana.
Ja uwielbiam ten film. Obie mnie oczarowały, serio. I możesz mieć rację... Maria miała chyba być taka mało konkretna i wyrazista w porównaniu do Anny, która - no bądźmy szczerzy - była dosyć wredna i dążyła po trupach do celu. Nad talentem obiema toczą się spory od dawna, więc trzeba pozostawić kwestii gustu ten temat. Ja uwielbiam Scarlett.
Natalie była tak ohydną osobą w tym filmie, że po prostu nie dało się na nią patrzeć - ze względu na kreację, nie jako aktorkę. Scarlett była jej przeciwieństwem dlatego była "ładniejsza" Ale i tak jako Czarna Wdowa - Czerwone włosy nadały jej nowego bardziej seksownego wyglądu.
Ten rudy kolor jest miażdżący, wygląda niesamowicie. Chociaż ja wolałem jej wygląd w Iron Man 2. A jak już jesteśmy przy Marvelu, to akurat kreacja i postać Jane Foster w Thorze mi kompletnie nie pasowała do Natalie.
W Iron Man 2 te długie włosy i ciemniejszy kolor. :D A ta postać to była klęska jak cały Thor ;) Film wyglądał jakby był robiony na szybko... bez szczególnego pomysłu.
Podobnie jak Kapitan. Nie żeby oba filmy mi się nie podobały, bo nawet okej się oglądało, ale widać pośpiech reżyserów.
Witam ponownie;) Widzę , że zgadzamy się jeśli chodzi o Scarlett ( Johansson jest lepsza od Hathaway ,ale od Portman aktorką gorszą)
Filmy klasy B: czyli W słusznej sprawie, Zaklinacz koni, Człowiek, którego nie było, Między słowami, Kobieta z perłą, Lokatorka, Prestiż, Vicky Cristina Barcelona, Avengers?
Wiadomo, że nie wszystkie filmy, w których grała to arcydzieła, ale większość produkcji, w których wzięła udział to naprawdę dobre kino.
Poza tym, Mi Robert De Niro będzie do końca życia kojarzył się z Travisem Bickle, choć ma na koncie dziesiątki rewelacyjnych ról.