http://www.pudelek.pl/artykul/14387/scarlett_sprzedaje_swoje_gluty/
oto co dzisiaj zobaczyłam,przypadkowo ,wchodząc na tę wiarygodną stronę,ale ponoć owa chusteczka na ebayu jest,nie chce mi się sprawdzać:/jeśli jednakże to prawda to Scarlett się poprzewracało.Już ją polubiłam ,wydawała sie podczas wywiadów itd. całkiem inteligentna ,poza tym ma śladowy talent aktorski,a tu proszę do czego się posuwa.Co to ma być? zniesmaczyła mnie tym gestem://// sama nie wiem,może to tylko głupia plota....
Wiesz nawet jeśli żart to nieco niesmaczny:/ Nie uważasz? Rozumiem-dystans do tego kim się jest ,ale to chyba naprawdę przesada.Pudel z tym zrobił ,co zrobił-przeinaczył,wyolbrzymił,aczkolwiek nie sądzę,aby to było śmieszne.Uśmiał się ktoś?
Genaralnie ten żart może być różnie odbierany...
Mnie najbardziej szokuje, że są ludzie którzy "to" licytują...;/
cena wynosi już 4 tys. $ .....
http://cgi.ebay.com/OWN-TISSUE-FROM-SCARLETT-JOHANSSON-SAM-JACKSON_W0QQitemZ2203 31665273QQcmdZViewItemQQptZLH_DefaultDomain_0?hash=item220331665273&_trksid=p328 6.c0.m14&_trkparms=72%3A1205%7C66%3A2%7C65%3A12%7C39%3A1%7C240%3A1318%7C301%3A1% 7C293%3A1%7C294%3A50
hahahaha,ale to śmieszne....Są moim zdaniem,pewne granice .Scarlett chce być śmieszna,ale nic na siłęxD Może tylko mi poczucie humoru szwankuje......Godny politowania żart,na wysokiem poziomie:]
matko, czy nie pojmujecie już, czym jest ironia? :P I-R-O-N-I-A, kpina. :P można to odebrać zarówno jako 'nabijanie' się z sytuacji, kiedy podekscytowani fani na koncercie krzyczą 'ach Whit, napluj na mnie, blagam!', jak i wyśmiewanie 'przesadzonych' przedmiotów aukcji charytatywnych (inni to robili dużo wcześniej Słońce...).
tiaa ogladalem to :F
lubie ja ale rowniez uwazam ze to niesmaczne :/
chyba sie jej znudzilo bycie symbolem seksu :(
dodam tylko dla tych ktorzy nie wiedza, ze tonight show jest to talk show prowadzony przez komika jaya leno i ma charakter totalnie komiczno-humorystyczno-rozrywkowy, wiec ta cala akcja miala byc byc zabawna, a nie ze jej cos odwalilo, ze jej fani to zboczency smarkowi jak to pudelek donosi...
...tak czy siak mimo szczytnego celu uwazam to za epic fail z jej strony :x
jedyne co jest w tym wszystkim smieszne to osiagnieta cena - tyle to pewnie scarlett zarabia na godzine :F
sam leno tez nie narzeka - znany jest z tego ze codziennie jezdzi do pracy innym samochodem (no prawie codziennie ;) - a ma ich ze 100 - od zabytkowych po supernowoczesne (tu mozna se zobaczyc liste http://www.jaylenosgarage.com/cars/index.shtml)
A wg. mnie ta cała dyskusja jest na nic.
Jeżeli istnieją ludzie gotowi zapłacić za jej smarki, to nie widzę przeszkody, żeby dali pieniądze na dzieci.
To całkiem fajny gest, który pokazuje, że Johansson ma do siebie dystans. I to nie ona powinna się wstydzić, tylko (jeśli już) ludzie którzy za to płacą.