Scarlett Johansson

Scarlett Ingrid Johansson

8,2
117 156 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Scarlett Johansson

Przereklamowana

użytkownik usunięty

Jest nudna i mało wyrazista.Kolejna sztuczna hollywoodzka gwiazdka bez talentu

chciałabym ciebie zobaczyć w chociaż jednym filmie. ;) i skoro tak sądzisz to ciekawe ile filmów z nią oglądałeś/aś? jeśli ktoś jest spostrzegawczy to zauważy, że grała BARDZO różne role i wg. mnie w każdej wypadła fantastycznie.

strawberryfields_

Widziałam prawie wszystkie filmy z jej udziałem (co stwierdzam z bólem), bo żadnego z nich nie polubiłam. Nie trawię "między słowami" i "dziewczyna z perłą". Zrobiła z tych postaci ofiary losu. Mało wyrazista. Do Meryl jej daleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeko.

I_am_a_Bad_Girl

Nudne to są te tematy. Miliony ją uwielbiają, ale oczywiście są tacy, co znają się lepiej.

Binula

To że miliony ją uwielbiają to nie znaczy, że wszyscy muszą ;] I to nie znaczy, że jest dobrą aktorką. Może być uwielbiana przez miliardy, a być przeciętniakiem. To tak dla sprostowania, bo ja do niej nic nie mam ;)

pzdr

Kwic

Miliony uwielbiają Zaca i Vanessę i co z tego?

I_am_a_Bad_Girl

Autorka przesadziła,ale Scarlett jest nieco przereklamowana.Każda jej postaci bardzo podobna do poprzedniej.To fakt ,chociażby "Dzieczyna z perłą" i "Między słowami"...każdy ma swój styl gry,ona ma niestety ,jaki ma...Po tych filmach ją generalnie polubiłam,ale nie jest tak zdolna ,jak piszą w mądrych czasopismach i na stronachxD

I_am_a_Bad_Girl

i to jest chyba najlepsze podsumowanie tego tematu... Dla mnie jest aktorką nie wyróżniającą się niczym szczególnym. Miała dobre role, ale miała i kilka naprawdę kiepskich. Szczerze mówiąc nie wiem czym ludzie się tak zachwycają, ale przecież każdy ma prawo do swojego zdania.

kompaktowa

otóż to, dla Was wszędzie gra tak samo, dla mnie jest jedną z najlepszych aktorek swojego pokolenia i każdy ma to co lubi.

Binula

Nie,wszędzie nie gra tak samo ,tego nie napisałam.Jest jednakże dużo podobieństwo w wielu jej kreacjach!!! Zresztą każdy aktor ma swoje triki;) Moja kochana matka powiedziała ,że jej gra jest zwyczajnie nudna i nie wie czym się podniecają ludziska,chyba miała trochę racji... Aczkolwiek dalej mam ją za dobrą aktorkę,ma u mnie 7/10.koniec kropka:.
Szkoda tylko ,że jest bardziej doceniana,aniżeli chociażby Page:PP

Binula

No dokładnie. Skoro ludzie ją lubią musi cos w sobie miec i nie mam tu na mysli urody, rzecz jasna! (ale tutaj tez raczej nie ma sie do czego przyczepic).

A ja doszedłem do wniosku po latach obserwacji, że nie ma dobrych aktorek, z niewiadomych przyczyn kobieta nie może być aktorem. Aktorów oceniam za grę, a aktorki za urodę.
ps. nie bijcie:) to tylko moja opinia i nie mam zamiaru jej nikomu narzucać.

yasioo

no przyznam, że to zdecydowanie kontrowersyjna opinia. chyba nie jestem w stanie podążyć tokiem Twojego rozumowania. może jakoś poparłbyś tę jakże oryginalną konstatację argumentami? ciekawość mnie aż skręca jakie one mogą być.

kompaktowa

Nie stawiam żadnej tezy, więc nie ma czego popierać. Mówię, że pamiętam mnóstwo dobrych kreacji aktorów, a żadnej wybijającej się aktorki.

yasioo

wydawało mi się, że słowa:"nie ma dobrych aktorek" są jednak jakąś "tezą" jeśli się myliłam, wybacz.

yasioo

Nie będę biła, ale szkoda, że jesteś tak zaślepiony. Może jesteś jakimś nieświadomym swojej cechy mizoginikiem, sporo takich na świecie. Wielkich aktorek jest mnóstwo, moje typy : Jennifer Connelly, Meryl Streep, Cate Blanchett, Michelle Pfeiffer nie wspominając o nieśmiertelnych nazwiskach - Leigh czy Hepburn. Ale Ty jesteś pewnie fanem mało ambitnych filmów sensacyjnych polegających na ciągłych bijatykach i strzelaninach. Jeśli tak, to nie dziwię się - kobiety są słabe w zabijaniu.

Leukon0e

Zakładając bardzo duży margines, mógłbym się zgodzić z Cate Blanchett i dołożyć jeszcze Jodie Foster, ale na pewno nie Connelly, Pfeiffer czy Streep(ona to już żart). I nawet jeślibym się z Tobą zgodził to bez wątpienia znakomita większość dobrych aktorów to mężczyźni i nie ma tu podtekstu szowinistycznego. Cenię aktorki ale za urodę.
ps. jeśli chcesz poznać mój gust filmowy to można wejść na zakładkę "głosy(filmy)" w profilu.
ps2. Spójrz też na swój profil:D

yasioo

Jeżeli uważasz, że Meryl Streep to żart to gratuluję gustu i w tym momencie powinnam zakończyć dyskusję, bo choć sama nie jestem jakąś wyrocznią filmową, to z pewnością podzielam zdanie bardziej znających się na kinie ludzi ode mnie i od Ciebie. Po drugie nie wiem, czego chcesz od mojego profilu, preferuję melodramaty, dramaty i ambitniejsze komedie romantyczne, które uważam za niosące o wiele więcej ciepła i pozytywnych wartości gatunki filmowe niż filmy o bijatykach jakiegoś bydła przesiąkniętego testosteronem ( z wyjątkiem może podziemnego kręgu, który jest wyjątkiem potwierdzającym regułę w moim przypadku). Po trzecie jako przedstawicielka płci żeńskiej też oceniałam AKTORÓW za wygląd np. takiego Brada Pitta, co jest naprawdę krzywdzące dla nich samych, na szczęście ten okres w moim życiu minął, może trzeba spojrzeć głębiej na innych,a może po prostu do tego trzeba dorosnąć?

P.S. Twój profil jest niczego sobie, ale jestem zazwyczaj sceptyczna co do profili, niektórzy użytkownicy, a raczej pseudoużytkownicy filmwebu specjalnie umieszczają pierwszą 10 Top Świat w swoich ulubionych nie oglądając ich nawet - żeby, wyszło, że oglądają ambitne filmy i znają się na kinie.

Leukon0e

Tak, wiem, że są krytycy podziwiający tę kobietę. Ja z jej udziałem widziałem tylko "Mamma mia" i "Pożegnanie z Afryką" i w tych filmach jej gra mi się nie podobała. Zdaję sobie sprawę z tego, że to za mała ilość, więc nie będę się kłócił.
Być może po prostu za mało w życiu widziałaś. Jeśli ponad połowa twoich oglądniętych to "arcydzieła", to nie mamy o czym rozmawiać. Do tego HP w ulubionych...
"Ambitniejsze komedie romantyczne" - no to mnie powaliło. Ta fraza to nagromadzenie sprzeczności.
Wskaż mi u mnie "filmy o bijatykach jakiegoś bydła przesiąkniętego testosteronem" bo nie mogę się dopatrzyć...
Jeśli chodzi o Brada Pitta to nie ma on wiele do pokazania po za wyglądem więc nic dziwnego, że za to go oceniłaś. Ja u większości aktorek nie potrafię dostrzec wiele po za urodą więc za nią oceniam. Może zmienię moje założenie, żeby skończyć tę rozmowę:

Wśród dobrych AKTORÓW obu płci dopatrzyłem się tak niewielu kobiet, że postanowiłem aktorki oceniać za urodę.

Nie jestem w stanie udowodnić Ci, że widziałem filmy, które mam w "ocenionych" więc to pominę.
"do tego trzeba dorosnąć" - Cieszę się, więc, że moja rozmówczyni jest "dorosła". Wyjaw mi tylko: "92" w twoim nicku to wiek, czy rocznik?... tak myślałem:D
ps. Twój profil nie jest "niczego sobie" więc ukrycie swoich upodobań było rozsądnym krokiem.
Nie uważam że, oglądnięcie jakiejkolwiek liczby filmów z top100 świadczy o człowieku, że zna się na kinie. Miło mi jednak, że doceniłaś to:D

yasioo

Zresztą nie ja jeden tak sądzę. Popatrz na top100 aktorów. Ile kobiet znalazłaś? I które miejsce ma pierwsza z nich?

yasioo

Proponuję, byś cofnął się do gimnazjum, tam uczą czytać ze zrozumieniem, chyba, że wciąż tam tkwisz, nie wnikam w to. Skompromitowałeś się twierdząc, że napisałam, że jestem dorosła, napisałam, że dorosłam do tego, by oceniać za aktorów i aktorki za ich umiejętności, nie za urodę. Rankingi filmwebu to nie wybory miss czy mistera, żeby oceniać po wyglądzie, także albo nie oceniaj wcale, albo oceniaj nisko, bo inaczej jesteś nieszczery. Wypowiadając się o Meryl Streep na podstawie 2-óch filmów po prostu kompromitujesz swoją osobę po raz kolejny. Owszem mam 4. część HP w ulubionych, ponieważ uważam, że jest to najlepsza część z serii, i wyróżniała się spośród pozostałych. A książki są wg mnie na swój sposób genialne, i żaden zakompleksiony facet mi tego nie wyperswaduje. Brad Pitt jest świetnym aktorem, zobacz sobie jego kreacje w Ciekawym Przypadku Benjamina Buttona, Siedem czy Podziemnym Kręgu, ale ok, masz prawo tak sądzić. Rzymskie wakacje, Masz wiadomość czy Terminal to SĄ ambitniejsze komedie romantyczne, mógłbyś nie posługiwać się stereotypami, bo równie dobrze możesz powiedzieć, że każda blondynka jest głupia, a każdy Polak kradnie. A ukryłam swoje ulubione, bo stwierdziłam, że jest to moja prywatna sprawa i nie z każdym muszę się tym dzielić. Specjalnie dla Ciebie je odblokowuję i broń Boże nie wstydziłam się ich kiedykolwiek. Też kończę tą rozmowę, stwierdzam, że jesteś niereformowalny niestety...Mimo wszystko pozdrawiam.

P.S. Bardzo głęboko mnie zastanawia taka mała liczba aktorek w rankingach i na tak niskich miejscach. Bo to, że kobiety są gorszymi aktorkami jest bzdurą z całą pewnością. Mam nawet kilka teorii dlaczego tak może być, ale nie będę się tym z Tobą dzielić, nie za bardzo na to zasługujesz...

Leukon0e

Moje zdanie:
"Zdaję sobie sprawę z tego, że to za mała ilość, więc nie będę się kłócił"- to o Streep, ominąłem ten temat przyznając, że nie mam pełnego poglądu.
Twoje słowa o dorosłości:
"na szczęście ten okres w moim życiu minął (...) trzeba dorosnąć"
A co do blondynek, to ty jesteś tylko kolejnym potwierdzeniem tego stereotypu.
Przeczytaj sobie tę rozmowę jeszcze raz, a najlepiej poproś kogoś, żeby Ci przeczytał a zauważysz(liczę na to), że rozmowa z Tobą jest bezcelowa.
Idź już spać, wieczorynka się skończyła.

yasioo

Możesz mi jeszcze wyłożyć Twoją teorię spisku na temat ilości kobiet w top100, bo jestem szczerze zaciekawiony. Będę to mógł później opowiadać w kawałach o blondynkach.

yasioo

Boże, co za żałosny bełkot zakompleksionego chłopaczka... przyznaję brak mi słów na Twoje "cięte" riposty :D jeżeli nie rozumiesz różnicy między dorosłością, a dorośnięciem do czegoś... cóż...nasza dyskusja jest bezcelowa... mimo niezgodnych poglądów moglibyśmy nie kończyć tego z takim niesmakiem... a tak... trudno, nie powinnam w ogóle zaczynać z Tobą tej dyskusji,bo tu nie ma z kim polemizować, mój błąd przyznaję.

P.S. Nie jestem blondynką.A teoriami "spisku" jak już wcześniej napisałam, podzielę się z ludźmi na poziomie.Żegnam.

Leukon0e

Śmieszna jesteś. Nawet nie żałosna... po prostu śmieszna. Ale masz rację już się nie kompromituj tymi teoriami...

"Taka sama we wszystkich filmach"??? Podaj mi jedną wspólną cechę Noli Rice z Match Point i chociażby Charlotte z Lost in Translation. Jak można napisać taką bzdurę? Oczywiście nie każdemu musi sie podobać jej kreacja w "dziewczynie z Perłą" ale moim zdaniem była ona niepodważalnym dowodem jej talentu aktorskiego. Komentarze typu " miała rozdziawione usta jak karp" są po prostu śmiechu warte.Mało wyrazista? SZTUCZNA? Najwyrażniej oglądałaś tylko "Atak Pająków" w jej wykonaniu.

pytanie do krytyków Scarlett - dlaczego W.A. ją zatrudnia????
ps. pytanie tylko dla fanów W.A. :)