powrót do forum osoby Scarlett Johansson 
Scarlett ostatnimi czasy tj. od 2 lat dostaje w filmach same drugoplanowe role, od dawna nie widziałem jej w niczym ambitniejszym. Jedynie w ostatnim filmie Allena jest jej trochę więcej, ale trzeba przyznać, że to nie była żadna ambitna rola. Cieszę się, że wystąpiła u Allena i to dwukrotnie, ale czy pani Scarlett nie powinna się rozglądać za jakimiś pierwszoplanowymi rolami? Sami zobaczcie jej ostatnią filmografię tj. po Między Słowami...
W tym co piszesz jest odrobina prawdy, chociaż nie jest, aż tak źle. Dziewczyna się poprostu rozwija w różnych gatunkach! A może boi się odpowiedzialności, jaką niosą na sobie aktorzy z ''pierwszej linii''?
''Borgia, ''Nanny Diares'', ''The other boleyn girl''- ja tam mam dobre przeczucia. W dodatku we ''Wszystko gra'' była naprawdę dobra, drugi plusik za ''Czarną dalię'' i malutki za 'Scoop''. Pożyjemy zobaczymy co z niej będzie, ale jest jeszcze młoda i nie musi przodować i nie bójmy się - ona nie da z siebie zrobić ozdóbki. Pozdrowienia:*
Sam miałem napisać podobny wątek. Jak po "Między słowami" i "Dziewczynie z perłą" byłem nią zachwycony, tak teraz nie daje mi ona żadnych powodów do ekscytacji. Od dobrych dwóch lat nie gra zbyt interesujących ról, w dodatku coraz bardziej zaczyna sprawiać wrażenie tła. Najdobitniejszymi dowodami są "Prestiż" i "Czarna Dalia", gdzie była boska, ale nie miała praktycznie nic do zagrania. Wielka szkoda, ale jeszcze wiele przed nią. W każdym razie od 2004 roku mogłaby w niczym nie zagrać, a nie byłoby straty. A to nie świadczy o tym, że ona się rozwija jak piszecie, a wręcz przeciwnie.