oglądałem sobie niedawno ranking najseksowniejszych kobiet 2006 roku (http://www.fhmonline.com/girls_100_sexiest_2006_13.asp?cnl_id=1&stn_id=72) i powiem szczerze, że zamurowało, mnie jak zobaczyłem ją na miejscu (no którym) 1! Ja rozumiem, że są gust i guściki, ja rozumiem, że może i dobrze gra, ale ludzie, ona ma zwyczajnie wiejski wyraz twarzy, i co najważniejsze, gruby. Usta nienaturalnie wydęte i za wielkie. Co tu dużo pisać, do Angeliny Jolie (2 miejsce), to ona nawet się nie umywa. I jest kolejnym przykładem, co promocja z człowieka robi. Wystarczyło ją dać kilka razy na okładkę największych magazynów USA i już naiwniacy przekonali się, jaka to ona piękna! To po prostu żałosne, bo umieszczanie Johansson na 1# listy najseksowniejszych na świecie, to zwyczajnie obraza, dla tych, którym prasa nie robi wody z mózgu!
Dokładnie! W 100% się z Tobą zgadzam- dla mnie ona nie jest NAWET ładna, a co dopiero w porównaniu z Jolie...zresztą napisałem już o tym poniżej...:)
Zerknęłam na tą stronę i nie wierze własnym oczom:
-na liście nie ma Kate Winslet!!!
-Shakira jest na dalekiej pozycji
-wygrała Scarlett!
<lol> no masz rację, tatuś sporo wyłożył, żeby się tam znalazła!!! hehe, w ogóle ten ranking, to jakaś jedna wielka bzdura, ale ok