Moja krótka przygoda z fanatykami tego kiczowatego gatunku (ok, nazwijmy to filmowego) dobiega końca.
A teraz powody dla których postanowiłem tu wejśc i zepsuc Wam trochę krwi. Nawet nie marzyłem, że uda mi się Was przekonac do moich racji. Jesteście jak ludzie uzależnieni. Alkoholicy też mówią, że kontrolują ilośc spożywanego alkoholu i nie są od niego uzależnieni. Przydałaby się Wam specjalna terapia, najlepiej w odseparowaniu od społeczeństwa.
Zatem nie chodziło mi o przeciągnięcie Was na tę lepszą stronę filmu, lecz na uświadomienie, że dla wielu ludzi jesteście pośmiewiskiem. Tu istotne jest to, czego Wy nie pojmujecie. Ludzie mają gdzieś te filmy i niespecjalnie z nich się nabijają. Ludzie nabijają się z Was. Z maniaków, oszołomów i tandeciarzy, którzy jednego z panów występujących w tych gniotach określają jak boga.
Nawet nie myślałem, że problem jest tak poważny, dopóki chmara jego fanów nie zaczęła pisac o nim w sposób przypominający poddaństwo szefowi sekty. ON, JEMU, JEGO Z NIM, O NIM, NIEGO,etc. W języku polskim, aby wykazac szacunek dla drugiego człowieka stosuje się wielką literę, np. Wy, Pan, Ty, etc.
To co chciałem zrobic, zrobiłem. Mam nadzieje, że popsułem Wam trochę krwi na święta i niejednego z Was omal szlag nie trafił ;-)
Wasz przypadek jest beznadziejny i nic nie zanosi sie na poprawę.
Rozumiem uwielbienie dla aktorów i ich filmów, ale bezwolne poddaństwo zawsze jest wynikiem słabości intelektualnej, a w tym przypadku także konsekwencją odrażającego wręcz gustu.
To mój ostatni wpis. Żegnam Was. Nie martwcie się! A moze zrobiłem coś pozytywnego? Jeśli tylko umocniłem Waszą miłośc i uwielbienie wobec Pana Khana, to chyba tak...
Będzie nam ciebie brakowało :'( chlip , chlip. Pośmiewiskiem to jesteś ty miernoto intelektualna, która się uważa za wybitnie inteligentną. Ludzie naprawdę inteligentni nie wyśmiewają się z innych ze względu na ich poglądy. To, co zrobiłeś na tym forum świadczy o tobie nie o nas. Mam gdzieś twoje wypociny. A krwi to nam nie napsułeś to nie jest takie łatwe marna istoto.
Powiem Ci coś, będę baaaaaaaaaaardzo tęskniła za Twoimi wypocinami, chyba bez nich umrę, jak to możesz mi robić? Nie będziesz już nas obrażał? Nieee!!
A na poważnie, przynajmniej się pośmiałam trochę z takiego barana jak Ty. Nikt inteligentny nie wyśmiewa się z zainteresowań innych. I wybacz, może ktoś się z nas śmieje, ale nie są to ludzie z naszego otoczenia. Może z twojego.
"...ale bezwolne poddaństwo zawsze jest wynikiem słabości intelektualnej, a w tym przypadku także konsekwencją odrażającego wręcz gustu." - My słabe intelektualnie? Przepraszam, to Ty ani razu nie uargumentowałeś swoich wypowiedzi, wyrażałeś się wulgarnie. Chyba inteligentny człowiek tak nie postępuje. My poddane? Komu? Bo chyba nie Tobie... Zastanawiam się z jakiej książki spisałeś te mądre słowa, bo pewnie sam nie wymyśliłeś. Chciałam zauważyć, że o gustach się nie dyskutuje. Kultura Hindusów jest o niebo bogatsza od naszej rodzimej. I nie masz prawa obrażać niczego co jest z nimi związane, w tym przypadku PANA KHANA i jego filmów ( Pana Khana pisze specjalnie dużymi literami).
"Mam nadzieje, że popsułem Wam trochę krwi na święta i niejednego z Was omal szlag nie trafił ;-) " - tak mówi tylko chory człowiek, sprawia Ci radość irytowanie innych? Gratuluje hobby. Jest niezwykle inteligentne.
Niestety nie udało Ci się, szlag nie trafił mnie i długo mnie nie trafi. Co jakiś czas pojawia się na tym forum baran, który próbuje zniechęcić mnie i innych fanów po przez wulgarne wypowiedzi.
"A moze zrobiłem coś pozytywnego? Jeśli tylko umocniłem Waszą miłośc i uwielbienie wobec Pana Khana, to chyba tak..." - tak, umocniłeś. Teraz jeszcze bardziej wiem, że moje hobby jest wyjątkowe a przez to ja jestem w jakiś sposób wyjątkowa. Nie jestem jak typowy Kowalski, który zasiada przed tv i ogląda kolejny amerykański film, w którym padają co chwile bluźnierstwa i zabijają się. Bo chyba tu nie o to chodzi, żeby oglądać ciągle brutalność? Tylko o przyjemność z oglądania filmów.
I mimo wszystko, życzę Wesołych Świąt. Pozdrawiam
No ale poczekaj, nie odchodź jeszcze! :(
Zobacz, moja kochana siostrzyczka młodsza (też należąca do tej "sekty") znalazła coś odpowiedniego dla Ciebie. Musisz w to jeszcze zagrać przed świętami, to jest Twój świat simpsonków i zabawek. Proszę to prezent na święta dla Ciebie: http://www.epuls.pl/gry/?/zagraj/wojna-na-sniezki
Miłej zabawy! :P
Madleen! Leżę pod biurkiem i nie mogę się ze śmiechu podnieść z porotem na krzesło. Świetne. Ciepło go pożegnałaś. Nie ma co. Dobra z Ciebie dusza. Po tym co tu wypisywał? Ja się cieszę, że jestem w naszej sekcie. Ona daje dużo radości. Brak obrońców jego prostackich teorii wypłoszył go stąd, miejmy nadzieję, że na dobre. Wracamy więc do naszego ulubionego tematu. SHAHRUKH KHAN i bollywood. Poszukam czegoś fajnego w necie i poślę Wam linki. Uśmiechnijcie się.
http://pl.youtube.com/watch?v=3k4IYLnf4Es
http://pl.youtube.com/watch?v=GeaPrJbL89w
http://pl.youtube.com/watch?v=UEcvAB0J6K8
Preity! Napisałaś brak chemii?
http://pl.youtube.com/watch?v=UYm6MpSjEmM&feature=related
hehe, dzięki. Ale to zasługa mojej siostry :P
filmiki jak zawsze świetne. Ja obejrzałam za mało filmów z Juhi i SRK, by stwierdzić czy oni są lepszą parą niż SRK z Kajol.
Może masz racje faktycznie pasują do siebie Jushi chemia też jest.Może zamało widziałam filmów z Shah Rukhiem i Jushi bo wolę jednak duet Shah Rukh i Kajol.Chociaż w sumie oba duety są super.
Owszem. Ma tyle samo uroku co JEGO żona. Z resztą są dobrymi przyjaciółmi. Nie wiem jak zareagowała na tę checę z Salmanem (głupek jeden, rezygnować z przyjaźni przez kilka słów). Uważam, że ona jest bardziej wesoła i robi fajne miny w komediach. Kajol za to wydaje mi się bardziej romantycznym typem kobiety. Też fajna jest w komediach, ale jej mimika nie jest tak bogata jak Juhi. Nadaje się bardziej na historię z romansem w tle niż na komedię (sensacyjną np.). Po prostu inny typ. Czyli nie gorszy lecz odmienny.
Nie? Ludzie, co tu robi ten Simpson? Dlatego SRK znowu spadł z pierwszej setki? Boże ile jest ludzi, którzy mnie próbują zdenerwować...
Ale dzisiaj wigilia czas miłości, zrozumienia ludzkich wad, przyjęcia do wiadomości,iż uleczenie z głupoty i prostactwa jednej osoby, nie zmieni pozostałej setki... więc, powiem z najwyższym spokojem i zrozumieniem:
Zjeżdzaj prostaku, bo twa mentalność działa mi na nerwy, twa obecność jest zbyteczna, uszczęśliw mnie w ten Wigilijny dzień i się powieś!
Przepraszam za to, ale musiałam powiedzieć, co o tym myślę, bo przyszedł sobie jakiś Pokemon i z wielkim triumfem wpiera mi swoją głupotę...
Jestem zła jak nigdy!
Mam nadzieję, że nie spodziewałeś się czegoś innego...
nie...naprawdę ,jak to przeczytałam to poczułam,że umrę ze śmiechu.
,, Jesteście jak ludzie uzależnieni. Alkoholicy też mówią, że kontrolują ilośc spożywanego alkoholu i nie są od niego uzależnieni. Przydałaby się Wam specjalna terapia, najlepiej w odseparowaniu od społeczeństwa. "
ODP:uzależniony to byłeś ty człowieku od drażnienia innych,ale ja już wystawie tobie odpowiednią recenzje.Od izolować to trzeba ciebie.
,,Zatem nie chodziło mi o przeciągnięcie Was na tę lepszą stronę filmu, lecz na uświadomienie, że dla wielu ludzi jesteście pośmiewiskiem. Tu istotne jest to, czego Wy nie pojmujecie. Ludzie mają gdzieś te filmy i niespecjalnie z nich się nabijają. Ludzie nabijają się z Was. Z maniaków, oszołomów i tandeciarzy, którzy jednego z panów występujących w tych gniotach określają jak boga."
ODP:nie miałeś szans na namówienie nas,a my amy gdzieś głęboką w d**** co inni myślą o filmach bolly.Nikt tu nie nazywa SRK bogiem.
,,Nawet nie myślałem, że problem jest tak poważny, dopóki chmara jego fanów nie zaczęła pisac o nim w sposób przypominający poddaństwo szefowi sekty. ON, JEMU, JEGO Z NIM, O NIM, NIEGO,etc. W języku polskim, aby wykazac szacunek dla drugiego człowieka stosuje się wielką literę, np. Wy, Pan, Ty, etc."
ODP:sektom to sam nas nazwałeś,a to,że ktoś mówi o SRK używając dużej litery świadczy nie o traktowaniu go,jak boga,ale o ukazaniu,jakim szacunkiem się go obdarza za jego aktorstwo.Pozatym ludziom strarszym szacunek się należy.
,,To co chciałem zrobic, zrobiłem. Mam nadzieje, że popsułem Wam trochę krwi na święta i niejednego z Was omal szlag nie trafił"
ODP:mnie szlag nie trafił,należe do ludzi b.opanowanych
,,Wasz przypadek jest beznadziejny i nic nie zanosi sie na poprawę.
Rozumiem uwielbienie dla aktorów i ich filmów, ale bezwolne poddaństwo zawsze jest wynikiem słabości intelektualnej, a w tym przypadku także konsekwencją odrażającego wręcz gustu."
ODP:to TY stanowisz poważny przypadek beznajdziejności.Nikt tu nie jest niczyim panem ani wasalem.Słabo intelektualnie jesteś Ty rozwinięty o ile można mówić tu o jakim kolwiek rozwinięciu.o gustach się nie dyskutuje.
Namaste,wesołych świąt,jak najwięcej filmów z SRK i,jak najmniej takich debili,jak simpson.
Taa na tym świecie to tylko patologia i alkoholizm, a kolega z własnego przykładu podaje po prostu...
Pośmiewiskiem? Jestem pośmiewiskiem dla takich prostaków jak on, a czarni są pośmiewiskiem dla rasistów. I tam trzeba kolege zamknąć, wsadzić do jednego wora z rasistami, przeciwnikami Żydów... pokolenie Hitlera w Polsce świetnie!
A ja się pomodlę: Allahu Allahu! Zrzuć mi wódkę z dachu i kawał mózgownicy dla Simpsona-Pokemona. ? Pamiętaj Simpson, że to w twojej intencji i nie lekceważ!
A we mnie krew zawrzała i wreszcie poczułam, że jest ktoś, kto chce mi się nabić na widelec!
Chłopie ja ci powiem tak po raz setny kolejny i nie ostatni
Shahrukh to facet moich marzeń (nie tylko), bogiem nie jest, ale na pewno trafi do nieba. Nie poniża się do tego stopnia żeby krytykować największe amerykańskie klapy... A ty? Właśnie? Z tego, co wiem to on studiował... i czyj ty tu wogóle intelekt chcesz pokazać?
Jak znajdziesz sobie kobietę to na pewno będę jej współczuć i się za nią modlić... nawet do Buddy jak będzie trzeba!
Princesswarna jesteś fantastyczna brakowało ciebie tutaj przez te kilka dni użerania się z tym burakiem.
Preity ma rację. Bardzo nam Ciebie brakowało ostatnio. Musisz dziewczyno czuwać, bo tu różni nas nachodzą i drażnią. Twój specyficzny sposób (w pozytywnym tego słowa znaczeniu oczywiście) pisania skutecznie ich stąd wypłoszy, a Twoje poczucie humoru doda nam otuchy i wywoła uśmiech na twarzach. Modlitwa dobra. Oby skuteczna. Nie znoszę rasistów. Też krew się we mnie burzy. Ale mamy tu już Ciebie więc będzie dobrze. :)
Nawiązując do Twojego tłumaczenia mojego sposobu pisania o NIM, odpowiadam: właśnie tak to widzę Wazka. Wyrażam w ten sposób szacunek i podziw jakim GO darzę. Ma w SOBIE wszystkie cechy, jakie uważam za godne naśladowania: uprzejmość, kultura, wiedza, inteligencja, pracowitość, szczerość, talent, tolerancja, miłość do rodziny, wierność żonie, pomysłowość i wiele innych. Niestety nie mogę MU powiedzieć wprost jak GO tu w Polsce kochamy, dlatego w ten prosty sposób (nie krzywdząc tym nikogo) zaznaczam swój szacunek do NIEGO. Poza tym nawet do takiego Simpsa piszę z dużej litery, choć po tekstach jakie tu wypisywał, nawet mała litera jest dla niego stanowczo za duża, bo nadal obraża to innych użytkowników do których piszę z dużej litery. To forum nie jest stworzone do czepiania się pisowni (z wyjątkiem niecenzuralnych słów i rażąco niskie ortografii), a do wyrażania swoich myśli i ocen na temat aktorów i filmów. Pisanie bzdur to nie tu. Pozdrawiam wszystkich Bollymaniaków (też napisane z dużej litery) :)
Cieszyć się. Nikt tu nikomu nie zabrania oglądania bajek, czy nie najwyższego lotu filmów. Jedną z cech, jakie posiada bollywood, a tylko nieliczne filmy innego gatunku, jest ich "powołanie". Mają wywoływać emocje i sprawić, żebyśmy na chwilę odpoczęli od nasze szarej codzienności. Jeżeli u Ciebie takie uczucie (nie wiem) np. radości wywołują "The Simps", to cudownie. Najważniejsze, żebyś Ty dobrze się czuła po tej bajce. Jak nie popadasz w przygnębienie czy stres, tzn. że właśnie to było Ci potrzebne. O bollywoodzie podobnie sądzą niewtajemniczeni (że tak się wyrażę). Nasze ostre wypowiedzi na temat tej bajki, były wywołane bardziej stresem spowodowanym agresją niektórych użytkowników niż chęcią obrażenia kogoś. Poczytaj nasze forum zanim pojawiły się te osoby. Nikt nikogo nie potępił za oglądanie czegoś odmiennego od naszego gustu. Mnie akurat "The Simps" bardzo się nie podobają, ale to ja nie Ty. Może mój gust też się Tobie nie spodoba. Piękne jest to, że tak się różnimy. Dzięki temu nasze dyskusje się ożywiają. Pozdrawiam.