Jeżeli cokolwiek można wyczytać z twarzy, a sądzę, że tak (pracuję z ludźmi i mój zawód wymaga wręcz odczytywania charakteru z wyrazu oczu i mimiki twarzy), to osoba pisząca o zarozumialstwie SHARUKHA powinna MU się najpierw dobrze przyjrzeć. Może powie, że to aktor więc udaje, ale w wywiadach lub rozmowach z fanami na ulicy podczas rozdawania autografów, widać gołym okiem JEGO życzliwość i skromność. Gdyby taki nie był nie zrobiłby tyle dobrego, nie wspierałby akcji charytatywnych i nie pomagał młodym talentom aktorskim piąć się w górę, nie dbałby tak o SWOJĄ rodzinę, wybierałby tylko w scenariusze pisane wyłacznie dla NIEGO. Nie pamiętam, który aktor to powiedział, chyba Salman Khan. Zaproponowano temu aktorowi rolę Jasjita w "Donie". Odmówił uzasadniając swoją decyzję tym, że tylko on mógłby zagrać Dona, a nie jakąś drugoplanową rolę kulawego ojca. To jest dopiero zarozumialstwo!!! A SRK nie dość, że ograniczył SWOJE występy w filmach, by więcej czasu poświęcić rodzinie (nie goni za karierą i pieniędzmi jak niektórzy), to jeszcze ma w SWOIM dorobku role nawet nie drugoplanowe (i to w czasie, gdy jest u szczytu kariery i mógłby wybierać w ofertach ról pierwszoplanowych bohaterów jak w ulęgałkach) np.: "Ukochana", "I See You", "Kuchh Meetha Ho Jaye". Czy to zarozumialstwo? Na zakończenie dodam, ze często dostrzegam w JEGO twarzy podczas wywiadów nieśmiałość i zakłopotanie. Cechy nie przystające jakoś do zarozumiałego bufona. I za tą właśnie JEGO wyjątkowość wielu fanów GO kocha. Ja też.

O wszystko możnaby się spierać,ale nie o to,że Shahrukh nazwał się królem. To media tak Go ochrzciły a On to przyjał i mówi, że nie koniecznie czuje się królem, ale miło mu jak tak na Niego mówią.
Może gdzieś tam sobie żartuje w wywiadach , ale nie jest bufonem , poprostu ma taki styl, wierzy w siebie i swoje siły.Do błędów też się przecież potrafi przyznać.

To w nim właśnie uwielbiam.Potrafi mówić o sobie pozytywnie ale i czasem krytycznie.Czasem mówi z pewnością siebie a czasem z nieśmiałościa a wszystko to z niesamowitym wdziękiem i inteligancją i poczuciem humoru.Eh czy ON nie jest cudowny?!

I o to chodzi w tym całym zamieszaniu wokół JEGO korony królewskiej. Fani i media GO ukoronowali, a cała rzesza (co za adekwatne określenie do tej grupy ludzi)zazdrośników wiesza psy na naszym SHAHRUKHU. ON nie miał z tym nic wspólnego. Nie jest egocentrykiem ani narcystycznym amantem kinowym. To my GO wielbimy za JEGO talent i niezwykły charakter. Poza tym subtelniejsze dowcipy SRK z tego całego przydomku nie docierają do takich prostaków. Jak zażartuje w stylu: "Oj! Wielki ze mnie król i amant. Zobaczcie mnie tylko zaraz po przebudzeniu nad ranem rozczochranego i nieogolonego", to jasno widać, że ma do całej sprawy duży dystans. Ogólnie jest skromny, taktowny, pracowity, inteligentny, uczciwy, tolerancyjny, kochany, cudowny i zabójczo przystojny. To my fani tak o NIM myślimy i to my nałożyliśmy na JEGO skronie tę koronę. Dlaczego? Bo na nią w pełni zasłużył. Ot co.

Genialnie napisane Margareite.Hehe ja właśnie bym chciała go zobaczyć po przebudzeniu takiego rozczochranego i niedogolonego musi słodko wyglądać :).Jestem szczęśliwa bo kilka dni temu zamówiłam jego biografie i nie moge się już doczekać jak ją przeczytam.Napewno podziele się z wami wrażeniami.Dziś zrobiłam sobie powtórke z "Kal Ho Naa Ho" boże on jest taki zniewalający w roli Amana.Uwielbiam się śmiać przez łzy to takie przyjemnie oczyszczające uczucie.Naj bardziej jednak ubustwiam SHAH RUKHA w "AŚOCE" w tych starych strojach wygląda poprostu bosko poprostu się rozpływam.

Już mam tę spolszczoną biografię i nie ma w niej nic czego już nie wiedziałam.Przepraszam, że może marudze, ale niezbyt mi się podoba ta książka.Więcej tam o kinie,indiach niż o samym Shahrukh`u i to mnie rozczarowało.Te kilka zdjęć jest ok, ale tekst nie najlepszy.
Okładka za to boska (a raczej ten co na niej leży ;) )

Może ta biografia to nie szczyt twórczości dokumentalnej, ale ja się cieszę, że coś drgnęło w tej kwestii i pojawiają się pierwsze jaskółki. Już nie trzeba w Polsce umrzeć, by wydano jego biografię. Co do książki, to mi się podobała. Nie oczekiwałam jakichś cudów. To prawda, że o wielu sprawach wiedziałam, ale i tak było mi przyjemnie o nich ponownie poczytać. Teraz obie możemy czekać z utęsknieniem na porządną biografię naszego SHAHRUKHA. Musiał bollywood poruszyć wielu, byśmy się doczekały pozycji książkowej na temat tej kinematografii. Jak nadal nie wydadzą czegoś bardziej konkretnego na JEGO temat, to może same się weźmiemy za pisanie? Co Ty na to? Ha! Ha!

Dziwczyny oglądała może któraś z was film dokumentalny o SHAH RUKHu o tytule "The Inner And Outer World Of Shahrukh Khan" ja niwidziałam a bardzo bym chciała zobaczyć podobno bardzo dobry.

Proszę bardzo. Oto fragment tego filmu.
http://pl.youtube.com/watch?v=UEArU151quk
A to reszta:
http://pl.youtube.com/watch?v=IIUrqKipNsA
http://pl.youtube.com/watch?v=kx0LRCN4RS8
http://pl.youtube.com/watch?v=1ksxBcY9bVg
http://pl.youtube.com/watch?v=fdYq025aeGQ&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=unzoDgZedIA&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=B3hupqB__Ng&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=TjHzWsq0nSk&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=CUTVIqtctpY
http://pl.youtube.com/watch?v=TTO8BHRMMQw&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=fe1lPoYn8zA&feature=related
Rzeczywiście jest świetny, bo o świetnym człowieku.

Ja się piszę na to:) Wydamy zbiorową książkę... tylko ja oczekuję:
- odrzutowca zaparkowanego tuż pod moim domem
- myślałam o jakimś 4 gwiazdkowym hotelu, ale jak mam być skromna to może sypialnię tuż obok sypialni King Khana, może być mała, bo i tak przez całą noc będę przylepiona do ściany sąsiadującej z pokojem obok...
- posiłki nie muszą być wykwintne, po co wydawać dodatkowo na restauracje wystarczy mi krzesło tuz obok właściciela domu i skromne domowe jedzenie...
-wywiady oczywiście odbywać się muszą osobiście, muszę wziąć ze sobą jeszcze 2 koleżanki, bo może być ciężko, ponieważ King Khan może być oporny i... może nie podać informacji, im więcej osób tym większa perswazja...
- zbieranie materiałów na książkę zajęło by mi ok 1 roku, Ten krótki czas jest spowodowany tym, iż mogę zbierać informację nawet w weekendy ( Oczywiście w warunkach wyżej podanych)
- O powrocie do domu NIE MA MOWY!!!.
I Jak kto się dołącza?

Wiadomo! Ja pierwsza na to reflektuję. Co za świetna myśl. Pokój obok JEGO pokoju. Hm! Tylko co na to Gauri? Zresztą nie zamierzam ją prosić o pozwolenie jak ON wyrazi zgodę. Co mi tam? Masz rację. Musi być nas większa paczka. Jak wszystkie wlepimy w NIEGO swoje maślane spojrzenie to biedak nie będzie miał szans. Taki marzycielsko rozkochany wzrok na NIEGO podziała. Ale właściwie czym my się tak naprawdę przejmujemy. Przecież ON jest miły, kulturalny, gościnny i taktowny. Pisałam już, że zaprosił do Manatu Niemców biwakujących pod nim w oczekiwaniu na ukazanie się SRK w oknie. Padało, bo była pora monsunu i SRK uznał, że Europejczycy nie są przyzwyczajeni do takich ulew. Może i my ten chwyt zastosujemy. Byłoby ciekawie. Ach! Spotkać GO i z NIM rozmawiać to najpiękniesza rzecz, jaka mogłaby mi się przytrafić. Nie ważne co będzie dalej w moim życiu. Ta chwila wystarczyłaby na wieczność.

Preity27 ten dokument jest naprawde fajny, mam i często ogladam.
Dwie części czystej prawdy o Shahrukhu - "The outer world..." pokazuje niesamowity szał fanów, ja wole jednak "The inner world..." - tu bardziej o nim (materiał z Suhaną jest słodki.

Co pisania ksiażki o Shahrukh`u to fjny pomysł - powinna nosić tytuł
"Shahrukh Khan w oczach fanów" ;)

Osobiście czekam na wydanie po polsku biografi "Still Reading SRK
Khan" ta będzie napewno fascynujaca.Pełna zdjeć i jest ogromna ma 458 stron i waży około 4 kg. :)
no i kosztuje ponad 250zł.(wersja anglish)

W takim razie musze go zdobyć nawet gdybym miała go oglądać w hindi ;P.
O tak książka to jest coś 458 stron Shah Rukha bosko to ja tez czekam na polską wersje tylko czy mnie będzie stać na książke za 250zł:(. Ale nato długo poczekamy tymczasem może pomyśle o english wersji dla niego jestem gotowa nauczyć się biegle czytać po angielsku ;P.
Hmm "SHAH RUKH KHAN w oczach fanów" genialny pomysł.

No to nie ma nad czym deliberować tylko bierzmy się do pisania. Tytuł już mamy: "SHAH RUKH KHAN (pisownia umyślnie zgodna z JEGO życzeniem) w oczach fanów". No fanki do dzieła! O czym będzie pierwszy rozdział? O szpalerze ochroniarzy ratujących króla przed natarczywością miłośniczek? A może o ogłuszjacych krzykach na JEGO koncertach? Chyba, że o Gauri wydrapującej oczy swoim rywalkom. O listach podpisywanych własną krwią? Lub o fanach wystających w ulewnym deszczu przed Manatem. O naszym forum może? O nas, JEGO zagorzałych fankach? O tym, co w NIM nam się podoba i za co GO kochamy? O, naszym zdaniem, najcudowniejszych scenach z JEGO filmów? Więc oczym? Decydujcie. :)

Oj Marguerite, w tej książce musiałaby być opisane wszystkie rzeczy, które wymieniłaś :)
"Chyba, że o Gauri wydrapującej oczy swoim rywalkom."-hehe, ten tekst mnie powalił. No nasze forum jakby zobaczył, to pewnie byłby dumny z naszej obrony :P Się zdziwi, że ma tyle fanek w Polsce, niech On w końcu do nas przyjedzie!

No właśnie! Niech ON w końcu przyjedzie. Najwyższy czas. My tu na NIEGO już tak długo czekamy. Chyba, że my mamy GO odwiedzić. Tak czy inaczej musimy się z NIM spotkać przed wydaniem JEGO biografii. Nie godzi się nie konsultować z NIM w tak ważnej kwestii. Musi ją zatwierdzić. Pewnie zatwierdzi bez oporu. 60 % to będą same ochy i achy na JEGO temat. Dodam, że w pełni zasłużone. Piszesz, że o wszystkim będziemy pisać. No to zaczynam.
Gdy pierwszy raz cudowne oczy SHAHRUKHA KHANA (o przepraszam, oczywiście SHAH RUKH KHANA) spojrzały na mnie z ekranu telewizora, świat zawirował wokół mnie. Takich oczu trudno zapomnieć. Gdy raz się w nie spojrzy to już po kobiecie. Ha ! Ha ! Dobrze zaczęłam ? JEGO baryton lekko chropowaty przyprawia kobiety o przyjemne dreszcze. A tekst, jakim zwraca się do SWOICH partnerek filmowych, chciałaby usłyszeć każda kobieta na tym świecie. No i co jeszcze umieścimy we wstępie? Pomyślcie. A może nieco przeholowałam z tym tekstem? Ja nawet tekst Dona uwielbiam. Tak więc rozpoczynamy opowieść o niezwykłym człowieku, który SWOIM talentem i wspaniałą grą aktorską nie tylko podbił serca ogromnej rzeszy wielbicielek, ale i sprawił, że dla wielu świat staje się lepszy po każdorazowym zobaczeniu GO w filmach.

Dziewczyny coś mi się wydaje, że nieźle odbiegamy od tematu...:)
Jeśli chodzi o książkę to możnaby zacząć tak...
Rozdział I
"Pojawił się wśród nas"

Tak naprawdę Shahrukh Khan urodził się ponad 40 lat temu w Delhi, lecz dla mnie dopiero w tamtym roku.
Pamiętny wakacyjny ciepły dzień, dzień, kiedy Go zobaczyłam.
Ekran wypełnił się jego blaskiem.
Wyskoczył z helikoptera, wtedy jeszcze nie wiedziałam, kto to, ale jego magnetyzm już działał i nie pozwalał odwrócić spojrzenia na nic innego.
Ściągnął okulary i ukazała mi się przystojna twarz o pięknych oczach i zmysłowych ustach. Burzę czarnych włosów rozwiewał wiatr, wysportowane ciało otulała czerń garnituru.
Kiedy Go widzisz nic innego nie istnieje…
Gdy Go nie widzisz i tak wiesz jak wygląda…
Smukły, roześmiany, elegancki garnitur otula jago ciało, czarna koszula rozpięta pod szyją ukazuje śniadą skórę, ten skrawek ciała tak pożądany przez fanki. Ciemne włosy lśnią jak nocne niebo usiane gwiazdami. Brązowe oczy uśmiechają się do nas.
Niektóre gesty rozregulowują ciśnienie naszej krwi.
Pochodzi z Delhi, lecz teraz mieszka w zachodniej części Indii w Mumbaju. Nad oceanem w dzielnicy Bandra stoi biała willa - „Mannat” Jego królestwo...

ale mnie wena napadła, jak pragnienie na pustyni...

RAINBOW to,to ... jest cudowne.Tak pięknie ubrałaś nasze uczucia w słowa chyle czoła.Tak taki powinien być Rozdział I naszej książki.Jestem pewna że samemu SHAH RUKHukowi też by się podobało.

RAINBOW jesteś wspaniała!!! Idąc Twoim śladem piszę dalej. Mumbaj to najszczęśliwsze miasto świata. SHAHR RUKH KHAN spoglada na przechodniów uśmiechając się z wielkich bilbordów. Lecz ci, którzy pragną zaznać prawdziwego szczęścia, co dzień wpatrują się z utęsknieniem w okna Mannatu, w nadziei ujrzenia TEGO, dla którego gotowi byli pokonać upał, niewygody, ulewne deszcze i nieraz długą i męczącą podróż. I oto jest!!! Z ulicy dobiegają radosne okrzyki fanów. Ich głośne wrzaski dają wszystkim znać o wielkim wydarzeniu. Pojawił się. Nareszcie!!! Stoi w oknie, niewiarygodnie wręcz przystojny i z uśmiechem pozdrawia SWOICH wielbicieli. Ten JEGO uśmiech i kochane przez wszystkich urocze dołeczki w policzkach wprawiają wpatrzonych w NIEGO w niezwykłą euforię. Spogląda na nas tymi cudownymi zniewalającymi oczami w sposób w jaki tylko ON potrafi. Jedyny na świecie. Jego lekko rochylona koszula pokazuje smagłe ciało. Nagle na JEGO ramieniu pojawia się czyjaś dłoń. Po chwili JEGO ramiona obejmuje piękna Gauri. Wrzawa wśród fanów narasta. SHAH RUKH z miłością spogląda na żonę. To JEGO spojrzenie zawojowało wszystkie fanki. Niemal słychać ich głośniejsze bicie serc. Nasze również. Wstrzymujemy na moment oddech widząc jak ją czule obejmuje. Scena niczym z filmów bollywood.

Piękne ot co! Jestem pod wrażeniem waszej twórczości inspirowanej Shahrukhanem.

Patrząc na niego można dostać twórczej gorączki:P
Tylko żeby nam się to nie odbiło na psychice :D

Niby dlaczego? Pomarzyć nie wolno? Ja tam lubię fantazjować. Urozmaica to monotonne nieco życie. Mam do wyboru: sporty ekstremalne niczym babcia z "Czerwonego Kapturka - prawdziwa historia" lub rozmyślanie o SHAHRUKHU KHANIE. Zgadnij co wybieram.

Yyyy romyślanie o SHAH RUKHu ;P.Dokładnie tak jak ja Margareite.Nsprswde podziwiam waszą wenę.Apropo odbicia na psychice ja mam obiawy ciężkiego uzależnienia od Shah Rukha więc myśle że, już mi nic nie zaszkodzi ;P.

Mi już nawet leki nie pomogą, więc nawet nic nie biorę xD

Uuu leki to już dawno przestały na mnie działać a pozatym ja wcale niechce się z tego uzależnienia wyleczyć więc też odstawiłam leki hehe;P

Ja ich nawet nie brałam. Jak GO zobaczyłam to doznałam takiego "uderzenia pioruna" (to takie francuskie określenie na zakochanie się od pierwszego wejrzenia), że nie byłam w stanie myśleć rozsądnie. Gdzie więc miałam się wybierać jeszcze po leki? Hi! Hi! Do teraz jestem w tym stanie błogiej rozkoszy. Nie przeszkadza mi to, a wręcz przeciwnie - uskrzydla. :) Też nie chcę się z tego uzależnienia wyleczyć. W końcu człowiek w życiu powinien mieć jakieś pasje. Prawda?

Mężczyźni to pasje ^^ :P:P?
Uderzenie pioruna? A mówią, że to ja tylko tu jestem poetką?:P

A niby jak byś Go nazwała? Chodzący ideał, promień słońca rozświetalający pochmurny dzień, piosenką w deszczowe popołudnie, lekkim wietrzykiem w upalny poranek, chłodną bryzą podczas żaru z nieba, rozgwieżdżonym niebem w piękną noc, uśmiechem dziecka, szeptem ukochanej osoby, ciepłym płaszczem w mroźny wieczór, łzą spływającą po policzku...? Tym wszystkim jest. Co wybierasz?

Wszystkim:) Ale łza spływająca po policzku najbardziej do mnie przemawia:)

Po obejrzeniu Jego najnowszego filmu dodałabym jeszcze do tej listy;
-rozweselejący promyk

A jaki to niby ostatni film obejrzałaś? Umieram z ciekawosci. Chętnie bym go też zobaczyła. A jeżeli już widziałam, to może podyskutujemy o nim?

No co za pytanie ? Rab Ne Bana Di Jodi! przecież ;)
Shahrukh jest boski

Ja Cię proszę, a skąd go wytrzasnęłaś?!!!!!! JA też chcę !!!!! Buuuuu!!! :( Jesteś szczęściarą. Może się podzielisz Swoim szczęściem z koleżanką? Błagam !!!!

To ja tez się przyłączam do prośby koleżanki Marquerite (?)

Ja także się dołączam:) Koniec końców trzeba sobie pomagać;)

Rainbow kochana! Nie masz chyba wyboru. My zasypiemy Cię innymi filmami w zamian za ten jeden wyśniony z NIM. Ach! Daj się ubłagać!!! Proszę.

Niczym nie możecie mnie zasypać mam praktycznie wszystkie filmy z Shahrukh`iem. (brakuje chyba 5)
Brakuje mi
"Rab ne bana..." koleżanka z Londynu przywiozła przedwczoraj nagrany amatorsko kamerą w kinie dość kiepskiej jakości i oglądalam go bezpośrednio z kamery
więc nie da się go przekazać.
Trzeba czekać aż pojawią się gdziekolwiek na DVD.

Jaka szkoda. :( A jakich Ci brakuje? Chodzi mi o te 5. I jeszcze jedno. Pisząc,że mogę Cię zasypać filmami miałam na myśli nie tylko bolly. Jeżeli oczywiście chcesz. Czy Ciebie interesują tylko filmy z naszym SRK? Może wypiszesz jakie bollywoody masz. Kto wie? Może Cię jeszcze zaskoczę i wyślę Ci film, którego nie widziałaś (i nie piszę tu o Swojej liście bollywoodów z blogu). Pozdrawiam.

Koniecznie zobaczcie co wyszperałam na youtube. Cała gama jego uroczych minek... jestem zakochana :D

http://pl.youtube.com/watch?v=R-iuj9SwtLE&feature=related

Chylę czoła!!! To jest to!!! Kolejny raz zacytuję: "I jak tu GO nie kochać?" Ja jestem zakochana. Te JEGO minki, te dołeczki w policzkach, te JEGO oczy (zez też był dobry) i w ogóle cały ON... Ach! Ja nie wiem jak można GO uważać za mało atrakcyjnego. Nie ma przystojniejszego od NIEGO i już. Szkoda, że się taki talent marnuje na ten teleturniej, zamiast błyszczeć jak gwiazda na firmamencie kinematografii. Skutek jest taki, że się czeka na film z NIM latami. A my chcemy już, natychmiast GO ogladać. Ale rozumiem, że chcąc być częściej z rodziną musi spuścić z tonu i rzadziej grać w filmach (niestety), a częściej w tych hinduskich Milionerach. Jednak jak widać nawet tam miło GO oglądać. Jest cudowny. Dzięki za tą przyjemność oglądania GO.

Ja mu dziękuje i za tych "Milionerów"... tylko szkoda, że nie puszczają ich u nas:/ Tam widać, że Shahrukh wprowadza trochę humoru, co rozluźnia, a u nas Urbański chyba ma dewizę "Masz pracę, traktuj ją poważnie", więc nie ma się czego spodziewać...
Jak już wiele razy pisałam to nie o jego wygląd chodzi, ale o czar ( gdy jest jakikolwiek film, to z 3 mężczyzn na ekranie Shahrukh, [grając nawet drugoplanową rolę] zwraca największą uwagę i do tego oczu nie można odlepić!), ma w sobie coś czym nie może się pochwalić każdy, dołeczki jeszcze dopełniają efektu i wydaje mi się, że mam przed sobą kogoś kto coś spsocił i chce mnie udobruchać... a ja wymiękam!
On błyszczy zawsze nieważne jaki jest to film, czy to występ gościnny, czy teleturniej...
Oczywiście czas dla rodziny jest kluczowy, a on go im nie skąpi i to się chwali!

Poprostu cudo.Ten filmik dopełnia ten który ja kiedys tu zamieściłam.Shah Rukh jest poprostu powalający.

Właśnie szkoda że u nas niepuszczają u nas bo chętniej bym ogladała Indyjskich milionerów niż naszych oczywiście ze wzgledu na uroczego prowadzącego ;P

Może napiszemy petycję do TVP, by zamiast naszych Milionerów puszczali hinduskich. Och! Nie musiałabym nic rozumieć. Mogłabym się tylko gapić z otwartymi ustami w ekran i podziwiać prowadzącego.

To byłoby boskie... ale nie zapominajcie o zagorzałych wrogach wszytkiego co tylko dotyczy Shahrukha i ogólnie bolly. Dopóki są na świecie tacy jak oni raczej nie mamy szans na zobaczenie Szaruka w tv, oprócz tych kilku filmów które kiedyś na tvn nadawali.

Niech puszczają. Inni mnie nie obchodzą.
Niech się przekonaja do naszego boskiego Shahrukha!
http://pl.youtube.com/watch?v=2vRqJfOjg58&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=H2yVgZ8LwI4&feature=related-około 2minuty Shahrukh ale sobie seksownie tyłeczkiem kręci, hihi.
http://pl.youtube.com/watch?v=iIQC2lVtJoE&feature=related- a no bo zdjęcia mi się podobały, tzn. osoba na nich :)

Filmiki są świetne. Znaczy się ON na tych filmikach. Tyłeczek JEGO też. :) Ja natrafiłam jeszcze na dwa takie których nie widziałam. Dam je na swój blog. Zerknij jeśli chcesz. No i mam kolejną serię unikatowych zdjęć. Za każdym razem jak się im przyglądam to zadaje sobie pytanie: gdzie ten ktoś widział w JEGO twarzy zarozumialstwo???!!! SRK ma tak łagodne oczy, że z trudnoscią udaje MU się wpasować w role szaleńców lub kryminalistów, choć robi to świetnie (ale w tym chyba zasługa JEGO talentu).

Nie cierpie show "milionerów" i Urbańskiego, ale milionerów z Shahrukh`iem mam wszystkie odcinki i On jest tam niesamowity.
Naturalny i bardzo humorzasty.Jedna z rzeczy, które mi się tam podobają w Shahrukh`u to jego ubiór, w każdym odcinku jest w innym garniturze a ja kocham jak on chodzi w garniturze - wygląda bosko.
Ten klip z minkami też mam tylko z muzyką "We are the champions" Oueen,czy jak to się tam pisze...

Da się ściągnąć Milionerów z SRK? Masz może linki do nich? No i może do tych minek z Quinem. Masz rację. W garniturze (czy bez) wygląda super. Jednym słowem jest na kim oko zawiesić. "Naturalny i bardzo humorzasty" powiadasz? Ale nieprzeciętnie słodki, co widać po tych minkach. Ta Gauri to ma szczęście.

Tyle co się da to z you tuba... przy marnej jakości:/