Aby był jakiś kontrast pora napisać, jakiś negatywny komentarz na temat tej aktorki (chociaż w moim przekonaniu pseudo-aktorki).
Gra w jakiś kiepskich, nudnych szmirach ("filmach grozy") klasy D. Nie może się wybić ponad to (ale temu się nie dziwie, bo jakoś szczególnie utalentowana nie jest). Jej kunszt aktorski jest naprawdę bardzo marniutki (chociażby rola w filmie "Okno Strachu", czy też "Portret", gdzie naprawdę przeraża swoją plastikową, sztuczną grą). Angażuję się nadmiernie w grę w słabych serialach, typu "Czarodziejki" itp. (po co, skoro zapewne zależy jej na karierze?). W dodatku jak na rocznik 1971 powinna mieć znacznie więcej głównych ról na swoim koncie...
niestety nie moge sie z toba zgodzic , ale sznauje twoje zdanie . Moim zdaniem Shannen jest dobra aktorką , zagrała w wielu filmach niestety nie zdobyly one sukcesu . Dziwie sie , ze nie zaproponowali jej jakies wiekeszej roli .
Ona grała w wielu filmach? Przecież 13-letnia Dakota Fanning (czy ile ona ma tam lat) zagrała więcej głównych ról niż Shannen Doherty...
Ale mowilmy o Shannen nie o Dakocie ;] Zagrala w wielu .. to ze ktos zagral w wiecej niz ona to nic nie znaczy ;] A znajac zycie ty jestes pewnie fanka Alyssy MIlano ;]
Ty nie wiesz co to znaczy w wielu... Równie dobrze można powiedzieć że Mroczek zagrał w wielu filmach... Porównywalny poziom. A posta napisałam olśniona jej grą aktorską w jakimś tam filmie klasy "Ź".
Ps. Nie jestem fanką żadnej z tych aktorek bo wszystkim dałam jeden tak samo jak serialowi Czarodziejki... Niestety Ci się pomyliło. Jestem fanką Cate Blanchett (prawdziwej aktorki)!!!
Nie no prosze cie nie porownoj Shannen do Mroczka <lol2> Jego gra aktorka jest ponizej poziomu ;] Do prawdziwych aktorek mozna jeszcze dodac Nicole Kidman ;)
Do prawdziwych aktorek można dodać jeszcze wiele wybitnych nazwisk (Uma Thurman, Maryl Strepp, Kate Winslet ([itd...]). Ale Shannen Doherty na pewno nie;-)
I wytłumacz mi czym się kierowałaś oceniając Shannen Doherty na 10 a Cate Blanchett na 9? Bo dla mnie to rzecz niepojęta.
No i jeszcze skoro jesteś specem od tłumaczenia i posiadasz nagrodę Nobla na półeczce na łóżkiem, za odkrycia związane z myśleniem to wytłumacz mi jakim prawem dałaś Cate "tylko" 9??????? (porównując do osób którym dałaś 10 - Orlando Bloom, Reese Witherspoon, Jennifer Lopez, Hilary Duff (!!!), Bruce Willis, Edyta Herbuś, Evangeline Lilly [i jeszcze by się od groma znalazło])
to juz moja sprawa komu co daje ;] Co do Cate to chyba przez pomylke dalam jej 9 ;/ Juz poprawilam na 10 . A co do Shannen to dlaczeog tylko u niej napisalas taki komentarz ? Przeciez nie lubisz tez Alyssy Milano i Holly Combs . U nich tez mozesz napisac ;]
Nie martw się o to. Komentarze u nich będą niedługo...
I nie chodzi mi o to, że nie lubię tych aktorek, tylko o to że nie potrafią grać i tyle.
Szanuję Wasze zdania, każdy ma prawo je wyrażać, jednakże nie mogę się pod nimi podpisać. Każdy aktor jest "prawdziwym" aktorem. To, że o Shannen nie mówi się w każdym wydaniu wiadomości, to nie znaczy, że nie jest to gwiazda wielkiego formatu. Uważam, że w "Charmed" była naprawdę dobra. Jako Brenda Walsh (przynajmniej w początkowych odcinkach) również spisała się dobrze.
"Christmas Caper" - film z 2007 roku - nic dodać nic ująć.
Pozdrawiam :)
Chciałam jeszcze dodać jedno:
Jak wszyscy wiemy, Shannen ma silny, często nieustępliwy charakter, przez co zdania na jej temat są podzielone. Z "Beverly Hills 90 210", Aarona Spellinga, została podobno zwolniona, gdyż sprawiała problemy (kłóciła się, spóźniała itp.). Gdyby było tak, jak twierdzisz (czyli, że się do tego nie nadaje), to jaki byłby powód, dla którego Spelling, znając jej impulsywność i temperament, zatrudniałby ją do swojej kolejnej produkcji, jaką były "Czarodziejki", które, tak samo jak "Beverly Hills 90 210", zdobyły w USA ogromną popularność i przez wszystkie sezony cieszyły się ogromnym zainteresowaniem widzów..
Pozdrawiam (ponownie;P) :)