z filmem Avatar (pomimo jego szaleńczego, marketingowego rozmachu), tylko z sagą Alien, gdzie zagrała wybornie...
Piękna, bo naturalna, nie silikonowa, zwykła kobieta! Pięknie wygląda w scenie w kapsule ratunkowej 10/10.
Moim zdaniem fenomenalna aktorka. W niczym nie ustępuje Meryl Streep, a mimo tego nie dostała zasłużonego Oscara za rolę w 'Obcym'. Dla mnie jej największa rola, to Paulina Escobar z filmu 'Śmierć i dziewczyna'. Ma w sobie delikatność, charyzmę, inteligencję i tajemniczość.
Musiałam to napisać, jestem świeżo bo obejrzeniu Red Lights. Jej gra w każdym filmie jest tak dobra i realistyczna, jest wspaniałą, dojrzałą aktorką i genialnie się wczuwa w role. W serii Obcego, we wspaniałym filmie Goryle we mgle, w Modlitwie za Bobbiego i wielu innych, jest po prostu genialna. Gdy widzę ją w...
W odpowiedzi na temat jakiegoś "kinomaniaka" stwierdzam, że w moim mniemaniu jest to jedna z najpiękniejszych
aktorek lat '80-tych Po prostu czuję się zniewolony przez jej urodę jak i grę aktorską! Dla mnie ideał, a krzykacze co tak
bardzo ją krytykują, pewnie urodzili się po 1990 więc nie mają pojęcia o historii...
W latach 90 leciał w tv pewien film przygodowy(albo jakiś miniserial) o jakimś cesarstwie w Azji.
Nie pamiętam szczegółów, ale wydaje mi się, że to właśnie Sigourney tam grała jedną z
czołowych ról(o ile dobrze pamiętam to kogoś w rodzaju mentorki na dworze cesarskim...). Czy
któś kojarzy co to za film/serial?
dotąd sądziłam że to aktorka 1 roli, ale po obejrzeniu tej komedii.. czapki z głów. Ona umie zagrać wszystko, jest genialna!!!!!!!
...ją uwielbiam. Jest kilka takich aktorek. Nie wiem, czy to specyficzna uroda, czy warsztat, najzwyczajniej lubię ją oglądać. Poza tym to naprawdę piękna kobieta.
Jestem na 90% pewna, że ona w nim grała. Opowiada on o romansie nauczycielki(?) z uczniem,który dostaje na jej punkcie obsesji i, z tego co kojarzę, goni ją pod koniec filmu z pistoletem po schodach..kojarzy ktoś?
Najbardziej kultowa postać kobieca w całej historii kinematografii i nie ma chyba takiej drugiej która mogłaby się z nią równać. No może ewentualnie Czarna Mamba z Kill Billa, a tak to cała reszta daleko w tyle.
Jej postacie to osoby z krwi i kości, nie jakieś tam plastikowe lalki Barbie dla dzieciaków. Powinna była otrzymac cholernego Oscara, jeśli nie za "Aliens" to chocby za "Goryle we mgle".
A mianowicie w roku 1997 zagrała wspaniałą rolę w "Burzy lodowej". Wchodzę i patrzę że nominacja do Globa jest do BAFTy również i brakuje tylko nominacji do Oscara... A ja byłem święcie przekonany że to Ona była główną konkurentką Kim Basinger.
Sigourney w 1989 zdobyła dwa Złote Globy, za Pracującą dziewczynę (najlepsza aktorka drugoplanowa) i za Goryle we mgle (najlepsza aktorka w dramacie, ex aequo z Shirley McLaine i Jodie Foster), a nie jeden, poprawcie to!