moim zdaniem najlepszym jego filmem jest "do the right thing" a waszym zdaniem?
Ciężko wybrać, ale moim zdaniem najlepsza jest "Malaria", ewentualnie "Mo better blues". To moje ulubione filmy Spike`a
Widziałem wszystkie filmy poza "Girl 6" i "Get on the bus" i z wyjątkiem "She hate me" podobała mi się cała reszta.
Zdecydowanie najlepsze filmy Lee to "Malcolm X" z genialną kreacją Denzela Washingtona (która jest lata świetne od Oskarowej roli w "Dniu próby", no ale chyba ze względu na kontrowersję wobecj głównej postaci Akademia schowała łeb w piach przy rozdaniu Oskarów tego roku) i "Do the right thing" (taki czarny "Rejs" , najlepszy film o stosunkach rasowych w USA, pokazany na przykładzie jednego gorącego dnia na Brooklynie. Brawa dla aktorów i dla samego Spika za tak piękne i wyraziste ukazanie wszystkich postaci). Te dwa to niezaprzeczalne klasyki, ale na duże uznanie zasługują też "Mo' better blues", "Crooklyn", "Mordercze lato", "Malaria", no i oczywiście ostatnie "25 godzina" i "Plan doskonały". Szkoda,że tak ciężko dostać DVD tego reżysera w naszym "pięknym kraju" - kiedy ukazały się "Crooklyn" i "Mo' better blues" od razy poleciałem do Media Markt :)) Szkoda,że nowy "Plan doskonały" ukazał się u nas bez żadnych dodatków, dlatego poczekam na reedycję wydania (za granicą na DVD jest wywiad z Denzelem i Spikem oraz 30 min wyciętych scen!).
Moim zdaniem zdecydowanie 25th Hour. Wyzbył się w nim tego czegoś, co mogło zniechęcać do wcześniejszych filmów (skądinąd dobrych), jakiejś nutki osobistej. Za ten film wielkie brawa dla Spike`a.
"25 Godzina" wywarłą na mnie niesamowite wrażenie, przede wszystkim zabójczy klimat, Nowego Jorku po ataku na WTC i ten niesamowity monolog Monty'ego przed lustrem, wrył się w moja pamięć. Świetna jest też obsada, każdy z aktorów kreuje wiarygodną i wyrazistą postać, oczywiscie ciężko jest się wybić osobom z drugiego planu, gdy w bohatera głównego wciela się Ed Norton, jak zwykle w najwyższej formie.
Wielu filmów Lee nie widziałem, ale już po tym jednym mogę powiedzieć, że jest świetnym reżyserem.
trudno chyba wybrac jeden film ale najbardziej mi sie podobal malcolm x oraz mo'better blues,crooklyn,a z ostatnich to 25 godzina ,choc to juz nie jest taki typowy spike,im bardziej oddala sie od tego co robil na poczatku kariery tym bardziej mi jego filmy juz sie nie podobaja,szczegolnie jeden z ostatnich jego filmow she hate me,pozdro
To może jeszcze ja się dołożę.
Mojej ocenie podlegają oczywiście filmy te które widziałem czyli: “She Hate Me”, ”Summer of Sam”, ”He Got Game”, ”Clockers”, “Crooklyn”, “Malcolm X”, “Mo' Better Blues”, “School Daze”, “25th Hour”, “Girl 6”, “Get on the Bus”.
Osobiście lubię Hip-Hop, koszykówkę więc nie można nie wspomnieć ”He Got Game”, po prostu obowiązkowy tytuł dla ludzi o podobnych upodobaniach (Public Enemy odwalił kawał dobrej roboty, świetnie uzupełniając klimat filmu).
“Mo' Better Blues” wysmakowany klimat jazzowo/klubowy.
Akurat tak się złożyło że zanim obejrzałem ”Summer of Sam” miałem okazję oglądać film dokumentalny o serii morderstw w NY 1977r. W filmie została zachowana ogromna dbałość o rzeczywiste scharakteryzowanie mordercy (jego stanów psychicznych mieszkania itd...)
”24th Hour” to chyba wystarczy :)
Wszystkie ww filmy są IMO świetne ale jeden mi się wysuwa na prowadzenie...
”Clockers” chyba najbardziej genialny film S.L. z punktu widzenia reżyserii, do tego naprawdę ciekawa fabuła i zawiła problematyka. Film daje do myślenia i pozostaje długo w pamięci... !!
Ja mam dwa typy co do najlepszych filmów: 25-ta godzina i gra o honor. Ten drugi widziałem już 3 razy i za kazdym chce go widzieć jeszcze raz. ....... Dla mnie w jego filmach najlepsze są te sceny w których mamy zatrzymanie akcji, przybliżenie na danego bohatera ( w 25' H to jest scena przed lutrem w ubikacji i cała koncówka a w szczególnosci scena jak przyjaciele biją Nortona po czym płaczą.
Zdecydowanie Mo better Blues i 25 godzina, aczkolwiek trudno porównywać jego wcześniejsze filmy z tym co teraz robi