Jaka książka wam się najbardziej podobała? Moim zdaniem najlepsza była Christine! A wy jak myślicie?
Zdecydowanie "Lśnienie". Uwielbiam tę książkę za pomysł, znakomicie stworzonych bohaterów, którzy wydają się być naprawde realni, za motyw nawiedzonego hotelu odciętego od świata. Książka ta mnie urzekła bo nie ma w niej bezsensownego lania krwi, zombie wyskakujących z szafy itp. Jest za to poruszenie problemu samotności, zerwania więzów rodzinnych, walka z nałogami. Dzieje z przeszłości bohaterów idealnie wkomponowane zostały w powieść przez co czytelnik może zrozumieć pewne motywy ich postępowania . "Lśnienie" to bardzo niedoceniana powieść, jednak według mnie jest to największe dzieło Kinga będące niekwestionowaną ikoną horroru. Z jego całego dorobku bardzo cenie sobie również: "To" , "Miasteczko Salem" , "Christine".
ja nabardziej cenię "zieloną milę". wspaniale przedstawiona została tu kwestia śmierci, te opisy jak to więzień ostatni raz staje na swoic nogach, albo "uświadomił sobie że nogi już mu w życiu nie posłużą" to łapie za serce ... poza tym wspaniałe postaci Brutal, Paul, Dean, Harry
kolejną powieścią Kinga zasługującą na pochwałę jest "To" i "cmętarz zwieżąt" w każdej widać jakieś wartości ... King mimowolnie pokazuje że śmierć czasem jest lepsza, pozwala nam powrócić do własnego dzieciństwa i pokazuje że żadna osoba nie jest ani do końca zła ani do końca dobra ... każda z postaci z wyzej wymienionych książek ma wady jak i zalety i nikt z nich nie jest doskonały, popełniają błędy, są jak my.
1. opowiadanie "Dola Jerusalem" z "Nocnej Zmiany" - takiego klimatu nie ma żadne jego dzieło. Przy czytaniu jako podkład muzyczny w tle Apocalyptica - "Hall Of A Mountain King" - groza gwarantowana.
2. "Dolores Claiborne"
3. "Zielona Mila"
Oj.... może
"To","Lśnienie","Misery","Bezsenność","Dans macabre".....itp.
Ale nie mogę się za bardzo przekonać do "Mrocznej wierzy" ;)
Najbardziej podobało mi sie "miasteczko salem"..."Bezsenność" czytałam jak miałam 16 lat i trochę mnie zmęczyła..."Cujo" dość przerażający piesek:)....ciekawie wyszła też współpraca Kinga z Peter'em Straub'em "Czarny Dom".
Najlepszy jest bez wątpienia "Wielki Marsz" , choć "Misery" przez wielu uważana za słabą powieśc też bardzo mi się spodobała; klimat nie do odtworzenia + problem sytuacji bez wyjścia + psychopatyczna opiekunka + King za sterami = Arcydzieło! Poza tym uwielbiam zbiory opowiadań, choć nie podam ulubionego, bo w każdym zbiorze są opowiadania lepsze i gorsze.
Mój ranking:
1) Nocna Zmiana
2) Czwarta po północy
3) To
4) Lśnienie
5) Cztery pory roku
6) Smętarz dla zwierzaków
7) Christine
8) Desperacja
9) Cujo
10) Sklepik z marzeniami
PS. Nie polecam Oczu smoka
1. Mroczna Wieża;
2. Lśnienie;
3. Zielona Mila;
3. Miasteczko Salem.
W takiej właśnie kolejności, stawiając Milę i Salem na tym samym podium.
To tak :
1. Cmętarz Zwieżąt
2. Sklepik z marzeniami
3. Dolores Claiborne
Nie czytałem jeszcze wielu książek Kinga, dlatego póki co moja trójka wygląda tak.
Jak dotąd najlepsze wydają mi się
*Zielona mila
*Lśnienie
*Sklepik z marzeniami
*Wielki marsz (kolejność przypadkowa)
ale lubię też Miasteczko Salem, Bezsenność i Cztery pory roku. Zaznaczam że przeczytałam jakąś połowę książek pana Kinga
Na razie nie czytałam zbyt wielu jego książek, z tego co pamiętam:
1. "Wielki Marsz" - genialna książka, jedna z krótszych Kinga ale według mnie na razie najlepsza
2. "Lśnienie" - dobre, ale momentami trochę przynudzało tą całą dokładną historią hotelu
3. Opowiadanie "Mgła" - to była pierwsza rzecz Kinga która wpadła mi w ręce i miło ją wspominam
Dodaję, że wkrótce mam zamiar przeczytać "TO".
Ciało, Skazani na Shawshank, Wielki marsz (mimo ze wyczulem zakonczenie).
Czytalem tez kiedys jego opowiadanie... chyba zatytulowane Road Virus jedzie na polnoc czy jakos tak, rowniez bardzo dobre.
Bardzo podobał mi się zbiór opowiadań "Wszystko jest względne", a w szczególności: Prosektorium numer cztery i 1408. Te opowiadania są niesamowite:D:D Ci co nie przeczytali tej książki to jak najbardziej polecam:]
Większość powieści jest moim zdaniem rewelacyjna, ale jeśli musiałabym wybrać tylko jedną, to wybrałabym "Cmętarz zwieżąt" ze względu na sentyment :) (moja pierwsza książka Kinga)
Wszystkie 7 tomów "Mrocznej wieży" .Zresztą sam King tą sagę uważa za apogeum swojej twórczości. Myślę że, to starczy za uzasadnienie
Dziwię się za apogeum ja osobiście nie czytałem tej serii,naprawdę taka dobra? Nie jest przesadzona za bardzo? to takie fantazy podobno.....
Moja ulubiona to "Smetarz". Swietny klimat, dziala na psychike. Pozniej "Misteczko Salem", "Worek kosci", "To"... Opowiadania tez sa w wiekszosci niezle, nie pamietam tytulow tomow ;P.
No chociaż jeden ktoś wspomniał o Rose Madder, a przecież to świetna książka, przynajmniej jak dla mnie :) Pozdrawiam.
"To!", "Miasteczko Salem", "Lśnienie", "Mroczna wieża", "Zielona Mila", "Misery", "Bastion" i wiele, wiele więcej;-)
King is the king uwielbiam jego książki, teraz jestem na etapie Mrocznej Wieży kończę Powołanie Trójki wciąga na maksa ciekawa jestem kiedy powstanie z tego film pozdrawiam wszystkich kingowiczów!!!1
1. To
2. Cmętarz zwieżąt
3. Bastion
4. Wielki Marsz
5. Zielona Mila
6. Uciekinier
7. Cujo
8. Lśnienie
1 Ręka Mistrza
2 Miasteczko Salem
3 Misery
4 Lśnienie
5 Nocna Zmiana (zbiór opowiadań) oraz Stukostrachy
Ręka Mistrza na pierwszym miejscu może dziwić ale jest to moja ulubiona książka Króla. Naprawdę byłem tak zaskoczony po jej przeczytaniu, nie myślałem że może powstać coś lepszego od "Lśnienia" czy "Miasteczka...." a jednak;)
1. Mroczna wieża
2. To
3. Bastion
Ręki Mistrza jeszcze nie czytałam więc tójca Kinga może ulec zmianie:)