ostatnio jak przegladalem jego strone zobaczylem ze ma bardzo dobra srednia (ponad 9) i duzo glosow (ponad 900) co oznacza ze jak przekroczy 1000 to wejdze w top100 moze i top 10 no i oczywiscie to oznacza znaczne obnizenie sredniej dla tak znakomitego aktora (czyt. dzieci neostrady siadly do komputera)... uwielbiam tego aktora, wylansowal swoj styl ktory bardzo mi odpowiada, srednia mowi sama za siebie ale chce uniknac tej sytuacji (co i tak jest niemozliwe) - lepiej zeby znali go tylko osoby ktore znaja sie na filmach niz dzieci neostrady od Spidermanow czy innych Malych agentow...
hehe masz racje ;) no ale predzej czy pozniej Steve wpadnie do top mam nadzieje za w top10 i to jak najdluzej:) pozdrawiam
Wiem o czym mówisz. W podobny sposób Hackman zdobył szturmem top 10 po czym zaraz spadł. Aktualnie jest na 43 (!!!!!!!!!!!!!!!!).
Osobiście uważam ,że cała top 100 jest do dupy i rzadko kiedy ją przeglądam.
Życzyłbym sobie żeby się znalazł w końcu w top100 chociaż widząc czasami co tam się dzieje jak dzieci neo = głupie nastolatki głosują na ich serialowe postacie dając tym samym max 10 to czasami faktycznie wole żeby Steve nie przekroczył nigdy progu 1000 głosów, chociaż z drugiej strony jak najbardziej wpisał sie w do historii kinematografii i zasługuje na miejsce wśród największych aktorów i powinien znaleźć sie przynajmniej w pierwszej 20stce :) Good Luck Steve
Heh rozumiem twój zarzut ,ale wydaje mi się że nie będzie aż tak źle. Steve McQueen to świetny aktor i nie sądzę żeby cokolwiek taka lista zmieniła. Uważam że są pewne kanony które wyznaczają dobre aktorstwo i pewne osoby które nie mogą zejśc poniżej pewnego poziomu. McQueen był taką postacią. Zresztą patrząc na listę to to w pierwszej dziesiątce nie widzę żadnego wyrobnika tylko same uznane nazwiska wielkich aktorów jak Pacino,De Niro czy Nickolson.