termin rozpoczecia zdjec do ex 3 i skompletowana obsada? juz niedługo kwiecen takze cos o stevenie mogli by napisac,trzymaja w niepewnosci,albo tak albo nie chyba ze nadal negocjuja? stev zgodz sie!
Co mają o nim pisać skoro nie jest na ich liście życzeń. Co tak się napalasz na niemożliwy występ.
No przecież nawet średnio przymulony uczeń z podstawówki wie że Seagal raczej w tym filmie nie zagra .Jak by miał zagrać w Niezniszczalnych 3 to by nie szukali na głównego złego Toma Sizemore .Po za tym nic narazie Sylwek nie mówił o Stevenie ,nawet na blogu nie pisnoł o nim .Tylko mówił że propozycje dostali na razie Cage ,Jackie ,Rourke ,Snipes ,Ford .Nawet o Melu Gibsonie nie pisali .Po za tym Steven jest skonfliktowany z Couture .
Dobrze napisane bradock. Jak by nie patrzeć to wolę dużo bardziej zobaczyć w tym filmie Cage'a, Forda i Gibsona którzy aktorsko wypadają przy Seagalu mistrzowsko. Ba .. nawet błazen jakim jest Chan wypada lepiej. A o Snipesie i Rourke wspominać nie muszę, bo niemal każdy wie że i oni obaj przy Seagalu są jak ropuchy przy pchle. I zaczyna mnie już męczyć na nagonka Seagalowców za swoim idolem. Trzeba zwołać z emerytury Hackmana i Connery'ego bo oni to już w ogóle by Seagala w tym filmie przebili.
Się przyczepiłaś akurat do tej części wypowiedzi, no ale dobra odpowiem tak: Chan nic sobą nie prezentuje poza spektakularnymi scenami walk i kaskaderstwem, dla mnie to pozytywny błazen.
Się przyczepiłam, bo mi się nie podoba słowo błazen. Już lepiej brzmi komik. Ale ok, ten błazen, jak to określiłeś, od 7 roku życia pracował na to, co dziś ma i na to kim dziś jest. Nie był np. tak perfidnie zastępowany dublerami, jak obecnie to robi pan Seagal w swoich filmach, a zwłaszcza w scenach walk. Aktorsko też potrafi się wykazać. Obejrzyj sobie ''Serce smoka'', ''Nową policyjną opowieść'', czy nawet ''Niania w akcji''.
Ten drugi widziałem, uszów i oczu nie rozerwał. Poza tym ja mu niczego nie ujmuje i dobrze że ciężko pracował, ale to nie jest aktorstwo na miarę Twojego ulubieńca czy dopiero co kilku moich.
Nie każdy musi być Robertem De Niro. Ale teraz Jackie ma bardziej skupiać swe role na aktorstwie, niż na akcji, więc istnieje szansa, że wykaże się talentem. ;-) Dla mnie wystarczy, że jest sobą i to właśnie sprawiło, że stał się moim kolejnym ulubieńcem obok Willisa.
Ciekawe dlaczego mnie nie dziwi że akurat Boba wymieniłaś, a nie Ala czy Jacka którzy przecież również są sobą ;) Mam nadzieję że gdy obejrzysz z nim "Gorączkę", "Ronina", "Taksówkarza", "Kasyno" czy "Chłopców z ferajny" albo "Wściekłego byka" to zmienisz zdanie. Nawet jeśli to co piszesz jest prawdą to wątpię by Jackie osiągnął taki kunszt jak wyżej wymienieni giganci.
Ale ja nawet nie chcę, by Jackie osiągnął taki kunszt jak oni. On i tak już swoje zrobił przez ponad 30 lat. Ale niech pokaże, że ma coś do zaprezentowania oprócz kaskaderki, którą ma w jednym palcu.
Wiesz, że on oddał całą kasę, jaką zarobił za film (nie pamiętam jaki) na pomoc ofiarom tsunami na Haiti - to tsunami, w którym o mały włos życie straciłby Jet Li i jego 4-letni wówczas córeczka.
No to dobrze zrobił, to się chwali taką postawę. Jednakże co to ma do jego aktorstwa?, bo myślałem że o tym mamy tu dyskutować.
Hmm ... bo sądziłem że jak ktoś działa z dobrego serca to automatycznie dajesz mu 10 i serduszko.
Automatycznie, to może nie, ale nie przeczę, że to ma wpływ na ocenę. W przypadku Chana najpierw dałam mu dychę i serduszko. A o jego aktywnej działalności charytatywnej doczytałam już później.
Mi to nie grozi, piłem z nimi Sobieskiego (w dzień po tym jak piłem z Willisem i Bridgesem). I uwierz mi: potrojona siła ich zabójczych spojrzeń jest 15 razy mocniejsza od energii słonecznej słońca.
kazdy uwaza inaczej,mozesz nie lubic seagala ale nie odrazu obrazac go,dla mnie seagal jest najlepszy dla ciebie inni,ale nikt nie mozna sie rownac z mistrzem akido w kwesti walki i poziomu filmów,odpusc sobie.
Poziomem filmów? No to teraz błysnąłeś zarąbistym stwierdzeniem. Mógłbym wymienić ci ze stu aktorów którzy swoimi filmami biją te Seagala. Poza tym gdzieś już kiedyś ci pisałem że to forum w którym są zawarte informacje na temat: ludzi związanych z tą branżą jak i samych filmów a nie sztuk walk. Jak tak się nim zachwycasz to znajdź gdzieś na necie takie forum i tam idź go wychwalać. Nie mam ochoty z tobą dyskutować o etyce konwersacji na forach internetowych, bo to równie wielka żenua jak polska polszczyzna z którą jak widzę masz problem. Kiedyś tłumaczyłem ci też jak wygląda mechanizm, na podstawie którego uważam pewnego aktora za kiepskiego i kiedy próbowałem rozmawiać z tobą o aktorstwie to nie miałeś tyle do powiedzenia, więc daruj sobie te twoje rzępolenie że Seagal jest najlepszy bo takie rzeczy może pieprzyć każdy jego fan. A jako że i w kwestiach filmowych niewiele masz do powiedzenia to też sobie daruj dalsze odpisywanie mi na dalsze posty bo mnie nie przekonasz.
ty mnie tez nie przekonasz,ale widac ze nienawidzisz seagala i tyle,a poziom filmów to porównywac mozemy wyłacznie wsród gwiazd kina akcji,inni maja tez dobre filmy jednak to seagal ma ich najwiecej i najlepszej jakosci i nic na to nie poradzisz,musisz sie pogodzic z tym ze seagal rzadzi,pozdro.
Gdybym nienawidził Seagala, to bym mu nie wystawił noty taką jaką wystawiłem tylko wstawił od razu jedynkę. Seagal ma właśnie najgorsze filmy. Ale nie będę o tym z tobą pisał skoro nie masz pojęcia zarówno o reżyserii i scenariuszu jak i pokierowaniem zdjęć do danego filmu. Najlepsi są Arnold i Willis, zaś potem Sly i dalsi aktorzy.
Nie masz pojęcia o wybitnym aktorstwie, reżyserii i pisania scenariuszy. Ale skoro już tak twierdzisz to podaj mi przykłady dobrej reżyserii czy pisania scenariusza z ostatnich filmów Seagala, bo jestem tego ciekaw.
moze aktorstwo nie jest najlepsze w jego filmach na szczescie to schodzi na dalszy plan,ogladałas jego stare najlepsze filmy? scenariusz pełen humoru,przeklenstw itd swietny,te filmy robili dobrzy rezyserzy.
Jak to na dalszy plan? Aktorstwo ma znaczenie PIERWSZORZĘDNE W ABSOLUTNIE KAŻDYM FILMIE.
Oglądałem te jego pierwsze filmy i przyznam że są najlepsze z jego kariery. Zaś ty nie odpisałeś mi na prośbę na którą czekam, więc ją powtórzę: Podaj mi przykłady dobrej reżyserii czy pisania scenariusza z ostatnich filmów Seagala.
No to w takim razie mało wiesz, i widzę że nadal nie chcesz odpowiedzieć mi na moją prośbę. Przegrywasz tę dyskusję skoro twierdzisz że reżyseria i scenariusz w ostatnich filmach Seagala są dobre, a nie chcesz mi podać jakiś przykładów żebym mógł się o tym przekonać.