Takiemu wampirkowi, jakim był to chętnie dałabym się ugryźć! Ah... ale zagrał... Takie
ciasteczko było... Teraz trochę gorzej, ale w końcu latka lecą:)
co prawda to prawda... Ależ on mi się podobał (z resztą nadal jak oglądam, po raz tysięczny strasznie mi się podoba)
Nie bądź taki(a) nadenty swibble. My tu sobie milutko marzymy z Methropolis, a ty nam wszystko psujesz :P ! A dlaczego nie moglibyśmy żyć długo i szczęśliwie? Na filmie tak właśnie było. Filmom wierzyć nie można, ale marzenia trzeba mieć. Czasem głupie, czasem cholernie realistyczne, ale każdy ma swoje :) Miło sobie poprzypominać jak on sexi wyglądał jako Lestat i te jego oczy :)
Ale ostatnio mało gra w filmach, no nie? Ostatni jest chyba z 2009 r. A szkoda...
Mi trochę przypomina on postać Erica (Brandon Lee) z filmu "Kruk". Skojarzenie Erika z Jokerem z "Batmana" swoją drogą ;)