Tak własnie uwazam jest to najciekawsza postać....tuz za nim najcudowniejsza postacia jest Alice.
Fajnie by bylo gdyby Stephenie napisala Sage np. z dalszego zycia Renesmee i Jacoba to moglo by byc ciekawe takie zycie pol czlowieka pol wampira...
przede wszystkim Jacob a nie Jackob.
no co do niego.
nie wiem czy najfajniejeszy, ale zgadzam sie, że powinna być jedna przynejmniej częśc o Nessie i Jaku
Przedłużenie sagi...hmmm! Otóż to, a nie trzeba się domyślać:(
Jest może i najlepszy, ale Nessie także...
Takie jest moje zdanie na ten temat:P
Mowa tu o samym bohaterze książki,a nie (jak sądzę) o odtwórcy tej roli...
Przynajmniej czytając II tom sagi nie musiałam sobie przerywać od nadmiaru lukru...Myślę że to dlatego bardzej lubię postać Jacob'a.Nie jest wydealizowana(patrz Edzio)
Autorka chyba też myślała o tej postaci jak najbardziej pozytywnie,bo nadała jej ciekawy charakter i nietuzinkową osobowość. A dialogi pomiędzy Bellą,a Jacob'em były naprawdę miłą odskocznią od przecukrowanych rozmów z "pijawką" - przechodząc do meritum sprawy-Jacob Black jak dla mnie,jest najciekawszą postacią w sadze Meyer.
A moze jak nałyka się więcej sterydów,to powstanie kolejna część o Superwolf'ie czy coś takiego...A przy okazji trochę pomajstruje we wnętrznościach Romea.Byłoby zabawnie :D
Pozdrawiam.
Naprawdę świetny :D Chętniej bym go obejrzała(w takich okolicznościach).
Tylko który robił by za kobiete...A może żaden? :D
nie jacob tylko jackob
wgl jackob jest normalnie taaki słiit loffciam go całym sercem belka jest głupia że go nie chciała jak on ją wtedy pocałował to ja normalnie myślałam że zemdleje!!
Ja też uważam, że Jacob jest jedną z najfajniejszych postaci :P W przeciwieństwie do Edwarda nie jest idealny, ma wady i to właśnie czyni go postacią bardzo ludzką, że tak to powiem. Po przeczytaniu książki odniosłam wrażenie, że jest postacią niezwykle sympatyczną i żal mi go było. Że musiał się tak beznadziejnie zakochać, nie?
No i nie za bardzo przypadł mi do gustu wątek z Renesmee (czy jakoś tak :P) jakoś tak... dziwnie?
Jacob to moja ulubiona postać z całej sagi.
żal mi go strasznie było, ale cieszę się bo zasługiwał na kogoś lepszego.
To bella nie zasługiwała na niego.