Bardzo w to wątpię, bo już dostaje propozycje grania w innych młodzieżowych produkcjach. Nie każdy aktor ma ambicje zostania drugim Marlonem Brando, być może dla niego wystarczą takie role, a przy okazji zarabia masę kasy przy tym.
Mnie tam szczerze to nie przeszkadza, że jest sobie taki aktorzyna. Tacy też muszą być, bo pasują do filmów, na który jest popyt.