Proszę nie regulować odbiorników...Tomasz Hanx naprawdę tak wygląda.
Nie musi grać matołka, bo nim po prostu jest!
Zatem należy się szacunek Dustinowi Hofmannowi za Rain mana, bo Dustin grał (i to super),
a Tomkowi współczujemy za Forresta, bo naprawdę tępak z niego (patrz fotos).
Były zapowiedzi Cast away, ma być teraz na dniach...Tomek jest tam super-extra, jak skrzesa ogień i mówi - "jooooohoooooohooouuu", naprawdę inteligentna twarz i piękny głos ;-))))))))))))))
ps- takie twarze to mieli żołnierze Armii Czerwonej (ino nie mieli kasy na dentystę)
Udowodniłeś to każdym napisanym na tej stronie (filmweb.pl) zdaniem. Nie chce mi się liczyć ile dokładnie ich było. 369 - tyle na pewno.
no tak,dla facetów liczby i rozmiary jak zwykle najważniejsze,wyłóżcie je na stół i zmierzcie,bo inaczej długo jeszcze tak będziecie zgadywać ;-)
Napisałem to pod postem Uziego, więc właśnie zrobiłeś z siebie większego idiotę, niż wydawało się to możliwe. A powtarzając wciąż te liczby tylko się pogrążasz.
Napisałeś to pod postem fenixa, Cris. Kogo chcesz oszukać?
Pana Boga nie oszukasz.
A w sprawie mojego "opisu":
Nie znasz się na żartach! ! !
Chciałem oszukać Roberta De Niro, niestety nie udało mi się. Jest na to zbyt sprytny.
No chyba się nie znam, bo nie zauważyłem tam niczego śmiesznego. A teraz poważnie obiecujesz zniknąć, czy to kolejny, taki sam żart?
ja też nie zauważyłem nic śmiesznego po prostu wszedłem na jakiś tam poziom współczucia do twojej osoby i niczego nie obiecywałem,psychiczny? 276
to co napisałem nie było do Ciebie Uzi,mała pomyłka,nie zauważyłem twojej wypowiedzi przez co źle zrozumiałem Crisa
Bo to są takie żarty białe, które nie śmieszą.
Cris, nie rozumiem, Twojego bulwersu, zabrałem swoje łopatki do innej piaskownicy, a że czasami sypnę piaskiem do Twojej, to nie musisz od razu atakować "z grubszej rury", ciepnił grabkami, babką z piasku, ale nie przesadzaj.
Pozdrawiam!:-)
Ehh... Dobra, zostawiam to forum, nie mam do takich jak ty cierpliwości. Przeczytaj wszystko od początku do końca, popatrz dokładnie gdzie co było pisane, może kiedyś załapiesz o co chodziło.
Uzi, pytałem serio. Chciałem odpisać na posta z mojego bloga, wszedłem na Twój i zastałem wiadomość, że znikasz. Więc jak w końcu?
No, filmweb zżera zbyt dużo czasu, miałem ograniczyć od wtorku, ale i tak musiałem łazić po necie w celach dokończenia konspektu, więc zmieniłem datę w opisie.
W sumie jak tu sie juz znalazlem to sam w sie dolacze do pytan Crisa. Najpierw napisales, ze Cie nie ma, potem do Twojego opisu dolaczyla "sciema". Dzis znowu jest to co poprzednio. Nie bulwersuje sie (co to to nie :)), ale dalej ogladasz filmy, oceniasz, piszesz, a na obietnicach co do matury sie skonczylo :).
sorry,sorry źle zrozumiałem zwracam honor,nie postąpię tak jak mówisz bo już wszystko załapałem,wiem wiem jesteś w szoku.Szkoda,że nas opuszczasz,będę tęsknić:) 377 bodajże