Cieszę się bardzo, że Pan Kot mi podziękował przed seansem, że oglądam film z legalnego źródła. Po 30 minutach reklam, bez nerwosolu, miło jest coś takiego usłyszeć.
...to sprawa kina że wstawiają reklamy a nie Tomasza Kota; także jestem zdegustowana reklamami ale jak widać kino ma z tego zysk a darowali by sobie to jeszcze tam - wystarczy w telewizji w której NIC oprócz reklam ni ma:(