Z całą pewnością mogę pochwalić Pana Tomasza Kota z rolę Ryśka Riedla w filmie "Skazany na bluesa". Przygotowanie na które poświęcił Tomasz Kot okazały się bardzo efektowne. Najpierw porost włosów i brody, następnie przyswojony styl ubioru. Bardzo podobało mi się to jak zagrał. Film również był fenomenalny, choć przy uwarzyłam kilka drobnych błędów.