Ciężko sie nie zgodzić ale:
Po 1: Miała w tym filmie koszmarną fryzurę (typową dla tamtych czasów) i stroje w których kojarzyła się z ostrą nauczycielką matematyki

Po 2: To były czasy gdy operacje plastyczne nie były aż tak powszechne a botoksy, kolageny, kwasy i inne dobrodziejstwa medycyny estetycznej praktycznie nie istniały i aktorki szybciej zaczynały wyglądać „poważnie” (taka Ellen Burstyn w „Egzorcyście” miała 40 lat a dzisiaj pewnie typowano by ze jest grubo po 50tce)

Po 3: Ona moim zdaniem zawsze wyglądała na więcej lat niż miała… Taki typ urody, takie czasy, inne kanony piękna.

Ale jeszcze w „Columbo” wyglądała dobrze chociaz nie mam pojęcia z którego roku jest odcinek z Jej udziałem.

Fakt inne czasy ale podam przykład matki mojej koleżanki gdy miała 55 lat wyglądała na dużo mniej jakieś 45 lat jednak gdy przekroczyła 60 to wygląda na więcej niż ma rzeczywistości wygląda na 70 lat a ma 63 więc niektóre kobiety do pewnego wieku wyglądają na mniej niż na prawdę mają a inne wyglądają na więcej choć mają mniej lat.