Vincent to aktor raczej drugoplanowy.
W Elizabeth jako duc d'Anjou jest świetny.Epizod ale wart zobaczenia.
wróg publiczny, podpisuję się dwoma rękoma!!
w dobermanie też fajnie zagrał
w purpurowych rzekach też
Oczywiście Nienawiść aka La Haine. No i Wróg publiczny nr 1 - to chyba rola życia. Chociaż mam nadzieje że ta najlepsza wciąż przed nim :D Bo to świetny aktor, jakich mało w nowym pokoleniu Zacków Efrontów.
Wschodnie obietnice, Wróg publiczny (to są popisy kunsztu) a oprócz tego Nienawiść, Nieodwracalne no i rzecz jasna Doberman. Generalnie bardzo solidny aktor. Gniota (z tym panem) jak dotąd się nie dopatrzyłem. Każdy biorę w ciemno i z reguły się nie zawodzę. A jeśli mam być subiektywny to....jest to jeden z moich ulubieńców. Oglądajcie Cassela;) Pzdr
Z mojej strony dodam:
Nieodwracalne
Nienawiść
Doberman
Wróg publiczny numer 1
Apartament
Sheitan nawet mi sie podobał:>
Wschodnie Obietnice bardzo mi się podobaŁ:>