Chyba przeczytaliscie o jego smierci na wieczku od ''jogobelli"....Tak naprawde Walt Disney oficjalnie nie umarl tylko...jak zyl zachorowal na raka i kazal sie poddac hibernacij i powiedzial zeby go odmrozic jak wynajdzie sie lek na raka...A teraz sobie spi zamrozony!Moze nie zyje ale oficjalnie nie ogloszono ze nie zyje!