Murzyn jak by był za miast Benedykta to był by koniec świata,tak przepowiedział Nostradamus,ale się to nie sprawdziło.

Czytałem kiedyś dość ciekawą i obiektywną książkę o Nostradamusie (autora nie pamiętam). W owej książce oprócz prób interpretacji jego przepowiedni opisane było też jego życie. Mało kto wie jakim był niezwykłym człowiekiem, for example że był za młodu lekarzem i że to on jako pierwszy wpadł na pomysł istnienia zarazków przenoszących choroby, a przynajmniej podejrzewał ich istnienie, ( było to bodajże podczas którejś z epidemii Dżumy w Europie, gdy umarła w skutek choroby jego żona). Przepowiadać przyszłość zaczął dopiero na starość. Robił to w prosty sposób: medytował i obserwował gwiazdy (był znakomitym astronomem i astrologiem).
I dla tych co czytają te brukowe pierdoły o nim w gazetach: NIE przepowiedział końca świata na 2000 (jego przepowiednie sięgają bodajże do połowy trzeciego tysiąclecia), NIE przepowiedział papieża murzyna i NIE przepowiedział pluskw milenijnych i innych pierdół. To są tylko i wyłącznie bzdety rozgłaszane w mediach i brukowych, nierzetelnych gazetach pokroju "Fakt" czy "Super Express". Jego przepowiednie najczęściej dotyczyły okresu w którym żył. Na dalsze wieki przepowiadał z mniejszą że tak powiem częstotliwością (odstęp czasowy wynosił po kilkanaście lub kilkadziesiąt lat), po prostu mniej go to interesowało i dla ludzi żyjących w jego czasach też nie było przydatne.

Obecnie modne jest podpisywanie byle głupich przepowiedni i wymysłów, jego imieniem, dlatego słysząc Nostradamus każdy tylko się uśmiecha z pobłażliwością. Ja ze swej strony zachęcam do lektury o tym człowieku, nie ważne czy wierzycie w jego przepowiednie czy nie.

Jeśli chodzi o często wspominany problem że pisał w taki sposób iż można jego przepowiednie interpretowac na sto sposobów, to w książce też zostało to wyjaśnione.

Witam!
Dosyć długo mnie tu nie było, no nie? :D No ale wróciłam... Jakiś "nowy" temacik widzę. Wybaczcie, nie mam ani ochoty ani siły jeszcze raz tego przerabiać, więc niech ktoś będzie łaskaw mi w dwóch słowach streścić o czym sie teraz gadka kręci :D
A tak nawiązując do osoby, której poświęcona jest ta strona... Ktoś już ogląda trzeci sezon? Jak tam się spisuje nasz ulubieniec? :D

Obecnie to próbujemy przekonać autorkę postu że jest idiotką :) W takim wielkim skrócie, w przerwach pomiędzy naszym "uświadamianiem" przejawia się polityka: PO, złodzieje itp. itd. :)

a co do III sezonu to ja osobiście widziałem tylko jeden odcinek samnie wiem który :D i jakoś szczególniemi się nie podoba, a nasz ulubieniec hmm zachowuje swoją kamienną i enigmastyczną minę, chyba nadal mysli jak wydostać się z Fox River :)

autorka tematu zaś, zaczyna chyba cierpieć na kryzys tożsamości, od napisania postu zmieniła nicka bodajże już trzy razy,

Powiem wam szczerze że była fajna dyskusja o polityce i w ogóle ale niestety ostatnie 50 postów to standard. Proponuję porozmawiać o czymś ciekawszym i olać tą Kinię czy jak ona teraz się nazywa.

To może hmm jesteśmy na portalu filmowym to porozmawiajmy o ... książkach :)

a właściwie czemu nie? co ostatnio czytaliście ciekawego?
ja Orsona Scotta Carda - Grę Endera i Ksenocyd, tą pierwszą pozycję już kręcą, oby Petersen się postarał,

Ja ostatnio przeczytałem "Robin Hooda" autorstwa Tadeusza Kraszewskiego oraz "Pamiętniki fanny Hill", Johna Clelanda.

Słyszałem że tam jakiś film o Robin Hoodzie już kręcą, a co do drugiem pozycji to historia jest chyba za bardzo erotyczna by zrobić z tego film :D

Ale polecam przeczytać obydwa tytuły :)

Ja ostatnio przeczytałem "Robin Hooda" autorstwa Tadeusza Kraszewskiego oraz "Pamiętniki fanny Hill", Johna Clelanda.

Słyszałem że tam jakiś film o Robin Hoodzie już kręcą, a co do drugiej pozycji to historia jest chyba za bardzo erotyczna by zrobić z tego film :D

Ale polecam przeczytać obydwa tytuły :)

Ja ostatnio przeczytałem "Robin Hooda" autorstwa Tadeusza Kraszewskiego oraz "Pamiętniki fanny Hill", Johna Clelanda.

Słyszałem że tam jakiś film o Robin Hoodzie już kręcą, a co do drugiej pozycji to historia jest chyba za bardzo erotyczna by zrobić z tego film :D

Ale polecam przeczytać obydwa tytuły :)

A ja ostatnio czytuję Stephena Kinga: Martwa strefa, Misery a teraz Komórka.

a ja ostatnią książkę jaką przeczytałem to były dzieci z bulerbyn. Polecam, to jest poezja, a nie te sĘsacje wasze..

Gra Endera to s-fi :P

a co do ekranizacji, to wydaje mi sie że Petersen będzie miał nie lada problem w przedstawieniu opowiadanej w książce historii, kto czytał ten wie;)

Można połączyć przyjemne z pożytecznym i porozmawiać o ekranizacjach. Zaczynając np. od "dołu", czyli od tych najgorszych.

Moi faworyci:
"Paragraf 22" - moja ulubiona książka, którą znam praktycznie na pamięć, zamieniona na ekranie w tandetny gniot.
"Zielona Mila" - niezła (choć jak na Kinga słaba) książka, przerobiona na ckliwe gówno z upośledzonym Tomaszkiem.

Ktoś zna gorsze?

Zgadzam się co do Zielonej mili! Hanks niemiłosiernie wkurzał na ekranie, a historia przedstawiona bez polotu, finezji, pozbawiona wdzięku. Ludzie się zachwycają, a ja nie wiem czym.. Reżyserska klapa ... i aktorska. Jednak.. film mnie w 3-ech momentach wzruszył i za to 6/10..

Jeśli chodzi o ekranizacje to najgorzej tu wypada Grisham.
Każdy film oparty na książce Grishama (z dwoma wyjątkami) jest najwyżej przeciętny.
Scenarzyści strasznie nieudolnie kroją scenariusz a z każdego filmu próbują zrobić film sensacyjny, a w przypadku Grishama to chodzi raczej o dramat.

Trylogia Bourne'a - filmy z książkami za wiele wspólnego nie miały, ale jeśli chodzi o kino akcji i sensacji to jest to klasa sama w sobie, zwłaszcza Krucjata i Ultimatum - Paula Greengrasa,

Tak nawiasem, to trylogia Bourne'a to moja ulubiona seria książkowa. Polecam każdemu kto nie czytał. Ale trylogia filmowa też jest niezła.

Jest taki film "Ogniem i mieczem" no nie? :D no właśnie... to jeżeli jest to u mnie będzie na ostatnim :))) Nie będę sie tutaj kierować kryteriami że: dobrze zrobiony film, aktorzy dobrze grają itd... Po prostu sama tematyka już mnie poraża :D haha nienawidzę wojennych filmów. No... chociaż ostatnio oglądałam jakiś z Damięckim no i nawet dało się obejrzeć ;P

Nie lubisz wojennych?? NIektóre są naprawdę świetne: Pluton, Szeregowiec ryan, Czas Apokalipsy, Helikopter w ogniu....
A filmy w stylu Ogniem i mieczem to się nazywają dramaty kostiumowe :)

A ja mam takie inne pytanie :D bo zapewne są jakieś filmy na podstawie, których napisano książkę, i czy jakieś znacie ???

bo mi tylko do głowy przychodzi całkiem świetny film "Stowarzyszenie umarłych Poetów", i o wiele gorsza ksiązka napisana na podstawie przez jakąś tam bodajże dziennikarkę :D

ja ze swej strony niestety nic nie znam, ino adaptacje komiksowe filmów:)
(jako maniak komiksów, dla innych komiksowych maniaków - nie polecam, nie ma nic gorszego jak przelać film na karty komiksu, w odwrotną stronę to juz co innego:)

Nie znam filmów, znam serial. Była kiedyś seria książek Z Archiwum X,nawet wydana w Polsce. Średniej klasy lektura, gratka raczej dla maniaków X-Files.

Z Archiwum X to totalna porażka! Serial w ogóle denny ;/ już za przeproszeniem m jak miłość jest w tym czasie sympatyczniej pooglądać :D haha

Mnie tam sie podobał kiedyś, jak każdy odcinek był o czymś innym. Jak zaczęli ciągnąć wątek o kosmitach to dopiero sie skiepścił:P

A ja X-files jak w TV były to przegapiałem i teraz zacząłem kupować ale po kupieniu 3 numerów stwierdziłem że to się nie opłaca mimo że serial jest fajny. Poczekam aż w polskiej TV będzie (mam tylko 7 kanałów :( )

Szkoda że nikogo nie ma :(
Spróbuję ożywić ten temat :)
Ogląda ktoś filmweb.tv?? Ja nie oglądam :)
Jak ktoś to ogląda to niech się wypowie

A co to jest filmweb.tv :D ?

Jak wchodzisz na swój blog/profil to po prawej stronie masz taki obrazek i to jest filmweb.tv :)

A rzeczywiście coś takiego jest :D
Nawet wcześniej na to uwagi nie zwracałem :D

Kto wczoraj oglądał Ryż czy ziemniaki?? (głupio to brzmi ale jak ktoś oglądał to wie o co chodzi) :)