Whitney Houston

Whitney Elizabeth Houston

8,1
1 731 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Whitney Houston

Mało kto wie, ale ekipa musiala czekać na nią rok, Costner odrazu ją wybrał. Pierwsza rola muzycznej divy, wspaniala rola, nieśmiertelna, jak jej glos, urok. Była bardzo delikatną osobą, każdy tak utalentowany czlowiek jest narażony na nałóg, demony tego świata. Niestety nie miala kolo siebie mądrych osób, które by ją kierowały, czyli męża. Gdyby związala się z Costnerem to o nakrotykach nie bylo by mowy, co najwyżej raz na rok na dobrej imprezie, a tak to trafila na faceta, ktory okazal się totalnym zerem, przyssal się do niej, i ją niszczyl jak pasożyt. Czy moglo wszystko potoczyć się inaczej ? ja sie nie potoczylo, to znaczy, że nie mogło. Nie ma gwiazdy ktora żyje dlugo i szczęśliwie, to fundamentalna prawda ukazując marność życia. Jesteś wielki (Marlin Monroe) a tak naprawdę ciebie nie ma, tkwisz w głębokim kryzsie tożsamości, człowieczeństwa. Tak to się zawsze kończy, gdy nie widzi się znaku stop. R.I.P

Wielki_ted

Zauważyłam dziwną prawidłowość-każda z tych "biednych" gwiazd miała ciężkie dzieciństwo i młodość.Jackson też taki biedny był.Ja też nie miałam lekko,a nie uzależniłam się od leków,operacji plastycznych,alkoholu i narkotyków.Jak któreś się zachla,zaćpa lub przedawkuje leki, to zaraz wszyscy ich usprawiedliwiają nieszczęśliwym życiem.A prawda jest taka,że w tyłkach im się poprzewracało od nadmiaru kasy i nie żyją przez własną głupotę.

Pirate83

Bo tak naprawdę sława i pieniądze szczęścia nie dają, a jedynie przynoszą jeszcze większy stres. My, prości ludzie, mimo ciężkiego dzieciństwa, nie mamy potrzeby błyszczeć na czerwonym dywanie, nie musimy z nikim rywalizować o miano tego najlepszego, nikt nie śledzi naszego najdrobniejszego kroku. Nawet jeśli popełniliśmy w życiu jakiś błąd, nie musimy się martwić o to, że ktoś będzie wywlekać nasze "brudy" w prasie. I nie piszę tego tylko i wyłącznie w obronie Whitney, której nie jestem jakimś wielkim fanem, ale w obronie wszystkich utalentowanych osób, które nie poradziły sobie z popularnością i przez swoją wrażliwość nie mogły udźwignąć statusu "gwiazdy" (Janis Joplin, Kurt Cobain, Marilyn Monroe itd). Co do samej Whitney, była naprawdę świetną wokalistką, a i rola w "Bodyguardzie" na pewno uczyniła ją gwiazdą kina. Po prostu szkoda tak wielkiego talentu...

SantiagoOo

Tak w pełn sie zgadzam , ponieważ nam"zwykłym" ludziom bardzo cięzko jest sobie wyobrazic tak ogromną sławę i tyle pieniędzy . Mimo wszystko bardzo długo wytrzymali pod taka wielką presją .


A ty (Piratata83) z pewnością gdybys był na ich miejscu , nie wytrzymałbys nawet trzech lat , nie mówiac juz o pieniadzach które bys przepuscł w ciągu być moze jednego roku .

caroll_filmweb

Skomentuje ten post słowami piosenki Kory:

Tylko dlatego, że jesteś nikim
Możesz pogadać z drugim człowiekiem
Życie bogate, pełne sekretów
W szarym człowieku, w szarym człowieku

I tajemnicą niech pozostanie
Co zwykle jadasz na śniadanie
I czy w tygodniu kochasz się
Razy siedem czy też pięć

Twój dom wśród setek innych domów
Z szarymi drzwiami, z szarym balkonem
Jeśli cię dręczą szare sny
Zapukaj do mych szarych drzwi

Aczkolwiek nic nie usprawiedliwia tego, że ćpała. Bierze mnie na mdłości gdy słyszę pieprzenie o jej trudnym, samotnym życiu. Trzeba powiedzić jasno na używki typu kokaina czy heroina trzeba mieć kasę a ona jej miała pod dostatkiem. I kasa oraz jak ktoś powiedział przewrócenie się w dupie od jej nadmiaru jest główną przyczyną jej uzależnienia. Mieszanie w to jej byłego męża jest całkowicie bezsensu. Jak to mówią dobrego karczma nie zepsuje, złego kościół nie naprawi. Tina Turner nie takie życie miała u boku swego męża i jakoś się nie zaćpała.

caroll_filmweb

Gdybać to sobie możesz. Ty gdybyś był na jej miejscu to stałbyś się Stalinem albo Hitlerem. Idiotyzm.

Pirate83

Nikt z nas nie pojmie czym jest być "dobrem narodowym" jak określano Whitney w USA, jaka presja sie wytwarza, to jest temat dla nas szaraków, dla każdego Polaka czymś niepojętym, więc ja nigdy nie będe oskarżał Houston o ocenial jej etycznie. Warto jeszcze wspomnieć, że ona zrezygnowala z kariery gdy byla na samym szczycie po Bodyguardzie, zrezygnowala dla dziecka i męża. W koncu wychowala się w typowej murzynskiej - baptystycznej rodzinie, gdzie takie tradycyjne wartości są szalenie ważne. Ale wlasnie zakochala się w pustym, chorym na jakies adhd pseudo artyście, ktory w ciągu kilku lat wtrącil ją w szał narkotykowy, a z tego mozna albo wyjsc do grobu albo powierzchownie tylko sie wyleczyc, ona niby juz nie brala, ale ciągoty do używek pozostaly, piła na umur, w sobote zmarla, a pila w środe, czwartek, piątek. Antydepresanty, Xanax i jakies hormonalne tabletki + ciąg alkoholowy, + wyniszczony organizm, narządy, przynajmniej oslabione + gąrąca kapiel w wannie i mamy zatrzymanie akcji serca. Dosyć prosty schemat.

Wielki_ted

Wiem,że temat stary,ale właśnie leci ten film i MUSZĘ odpisać,potwierdzam,przy Costnerze o narkotykach nie było by mowy(maratonach),wielka szkoda,że się wtedy nie zgrali....ech

Wielki_ted

Bardzo mi się podoba pańska wypowiedź choć rzadko podzielam pańskie poglądy

Wielki_ted

Ale pieprzysz! Przecież gdy ona i Brown się poznali ona już dawno dawała w nochal i nie wylewała za kołnierz a on był młodym, niedoświadczonym piosenkarzem. To ona wprowadziła go w świat narkotyków i ostrych imprez. No ale przecież to była TAKA WYBITNA, WRAŻLIWA ARTYSTKA wiec najlepiej wszystko zwalić na chłopa. Bzdzura! Była paskudnym człowiekiem, traktującym innych z góry, kapryśną aferowiczką o wybuchanym ego. Najpierw zniszczyła Browna i jego nieźle zapowiadającą się karierę a potem swoją własna córkę która miała
styczność z narkotykami od najmłodszych lat. Oczywiście w tym przypadku Brown tez nie jest bez winy. Całe jej życie to równia pochyła. To że ktos miał ciężkie dzieciństwo nie oznacza że ma to być jego usprawiedliwienie na całe późniejsze życie. Ba! Ona miała tyle kasy i takie możliwości że stać ją było na najlepszych psychiatrów i psychologów jak i najlepsze kliniki odwykowe, nie wspominając już o tym że mogła zamieszkać gdzie tylko chciała. Ale najlepiej użalać się całe życie nad biednymi artystami z milionami na koncie i zwalać wszystko na nieudane dzieciństwo. Przerąbane to ma Britney,
która nigdy nikomu nie zrobiła krzywdy, albo Lohan która zarabiała na swoją mamusię zanim jeszcze skończyła rok i przez całe swoje dzieciństwo była maszynką do robienia pieniędzy.

Wielki_ted

We always love You!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones