Nigdy nie zrozumiem dlaczego media robią z Houston niemalże świętą która upadła na samo dno przez złego męża. Bzdura! Kiedy Ona i Brown poznali się Ona była wielką Gwiazdą nie stroniącą od używek a on chłopaczkiem który dopiero zaczynał stawiać pierwsze kroki w show-biznesie. To ona wprowadziła go w świat narkotyków i „rozpusty”! Zniszczyła jego swietnie zapowiadającą się karierę (przy okazji niszcząc swoją) i na dodatek zrobiła z niego „tego najgorszego”. Mało tego, zniszczyła życie swojej córki, która od najmłodszych lat miała styczność z narkotykami i musiała patrzeć na wiecznie nabżdryngoloną mamusię. Wystarczy zreszta obejrzeć kilka wywiadów z Whitney aby przekonać się że była niezwykle chamską i wybuchową osobą. Głos miała jeden z najlepszych w historii ale człowiekiem była fatalnym...