Recenzja filmu

Manhattan (1979)
Woody Allen
Woody Allen
Diane Keaton

"Talent is luck"

"Talent is luck" - to słowa wypowiedziane przez głównego bohatera w pierwszej scenie filmu. Istotnie, trzeba mieć wiele szczęścia, żeby urodzić się z takim talentem jak Woody Allen. "Manhattan"
"Talent is luck" - to słowa wypowiedziane przez głównego bohatera w pierwszej scenie filmu. Istotnie, trzeba mieć wiele szczęścia, żeby urodzić się z takim talentem jak Woody Allen. "Manhattan" to zdecydowanie jeden z jego najbardziej znanych filmów i, moim zdaniem, najlepszy. Klasyka gatunku.

Isaac Davis (Woody Allen), dwukrotny rozwodnik, właśnie zrezygnował ze swojej niezbyt satysfakcjonującej posady w telewizji. Postanawia napisać książkę i wdaje się w romans z 17-letnią studentką Tracy (Mariel Hemingway). Jednak wkrótce zaczyna zauważać, że wiele łączy go również z piękną i inteligentną Mary (Diane Keaton), która jest kochanką jego najlepszego przyjaciela. Ponadto Isaac wciąż musi się użerać ze swoją byłą żoną Jill (Meryl Streep), która ma zamiar szczegółowo opisać ich nieudane małżeństwo w swojej nowej książce.

Fabuła banalna - opowieść o miłości, zdradzie, rozstaniach i powrotach. W niczym to jednak nie przeszkadza, bo mamy do czynienia z jednym z najwybitniejszych reżyserów i scenarzystów ostatnich kilku dekad, który w dodatku wciela się w główną rolę i jest przy tym tak prawdziwy, tak autentyczny, tak uroczy. Każde zadanie, jakiego się podjął przy tworzeniu tego filmu, wyszło mu znakomicie.

Jak przystało na twórczość Allena, przede wszystkim powala wnikliwy i inteligentny scenariusz, który jest kolejnym dowodem na to, że autor wie wszystko o kobietach,
a może nawet je rozumie.

Bardzo dobrze dobrał też sobie żeńską część obsady. Oprócz uroczej Diane Keaton, znanej już z oscarowej roli w "Annie Hall", mamy przyjemność oglądać na ekranie Meryl Streep oraz młodziutką, ale jakże utalentowaną Mariel Hemingway, która zachwyca delikatnością i wrażliwością.

"Manhattan" od pozostałych produkcji nowojorskiego artysty odróżnia jednak głównie niepowtarzalny klimat. Ujęcia na niektóre zakątki Nowego Yorku są niesamowite, a zrezygnowanie z kolorów na rzecz czarno-białego stonowanego obrazu nadało filmowi dobrego smaku, podobnie jak starannie dobrana do każdej sceny muzyka jazzowa.

"Manhattan" to prawdziwa gratka dla sympatyków reżysera. W tym filmie można się zakochać. W Allenie można się zakochać. W muzyce, zdjęciach, błyskotliwych dialogach... To wszystko składa się na doskonały obraz, który trzeba zobaczyć.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Dla Woody'ego Allena najpiękniejszym miejscem na kuli ziemskiej jest Nowy Jork. Miasto to miało ogromny... czytaj więcej
Satyryk i intelektualista Isaak Davis (Woody Allen) postanawia zmienić swoje życie - ze względu na... czytaj więcej
Istnieje nieskończenie wiele możliwości przedstawienia ukochanego miasta, podobnie jak mnóstwo różnych... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones