Recenzja filmu

Zmruż oczy (2003)
Andrzej Jakimowski
Zbigniew Zamachowski
Andrzej Chyra

Nic nie mija, tylko my się oddalamy

"Warto mrużyć oczy. Szczegóły się zamazują i rzeczy mniej ważne nie przesłaniają widoku" - przekonuje nas <a href="aa=96954,lkportret.xml" class="text">Andrzej Jakimowski</a> we wchodzącym
"Warto mrużyć oczy. Szczegóły się zamazują i rzeczy mniej ważne nie przesłaniają widoku" - przekonuje nas Andrzej Jakimowski we wchodzącym właśnie na nasze ekrany swoim fabularnym debiucie. Nie siląc się na zbytnie dopowiedzenia i unikając zbędnego patosu mówi o rzeczach prostych ale ważnych. I bezbłędnie trafia do każdego widza. Bohaterem filmu jest dawny nauczyciel Jasiek (Zbigniew Zamachowski), który aktualnie pracuje jako stróż pilnujący resztek dawnego państwowego gospodarstwa rolnego. Spokojny, żyjący według swoich własnych reguł, niekoniecznie przystających do tych, które rządzą "normalnym", pędzącym na oślep do przodu światem, przyciąga do siebie innych "dziwaków": młodego Sosnoszczuka (Rafał Guźniczak), który niedawno wyszedł z poprawczaka i małomównego wielbiciela orłów i greckiej poezji, Eugeniusza (Andrzej Mastalerz). Dołącza do nich także 11-letnia Mała (Ola Prószyńska). Mała szuka tu tego, czego prawdopodobnie nie może znaleźć w rodzinnym domu: ciepła, czasu, zainteresowania. Zaprzyjaźnia się z Jaśkiem, który uczy ją swojego postrzegania świata, nabierania dystansu do zmian w nim zachodzących. To on uświadamia jej, jak ważne jest osiągnięcie kompromisu miedzy wolnością własną a uzależnieniem od najbliższych. Dużo jest w filmie subtelnego humoru, błogiego nastroju i ciepła, zacierającego przygnębiające wrażenie jakie wywołuje pokazana biedna i szara rzeczywistość postpegieerowska. Nie można się więc nie zgodzić z zawartą w pressbooku opinią, iż dzięki temu bliżej jest obrazowi Jakimowskiego do przekazującej proste życiowe prawdy "Amelii" niż szokującego brutalną rzeczywistością "Cześć, Tereska". Obraz powstawał w dużej mierze na zasadzie improwizacji. Często aktorzy nie wiedzieli nawet, że są w danej chwili filmowani. W dodatku, ze względu na ograniczone zasoby finansowo-taśmowe, prawie całkowicie zrezygnowano z dubli. Dzięki temu to, co widzimy na ekranie jest bardzo naturalne a kręcone w długich, nieprzerwanych ujęciach sceny podkreślają niespieszny rytm opowieści. Filmowany z dużym nasyceniem kolorów i niezwykle profesjonalnie przez Adama Bajerskiego i Pawła Śmietankę krajobraz odludnych suwalskich Pełeli nadaje opowieści lekko odrealniony, egzotyczny klimat, a nostalgię tę wzmaga jeszcze muzyka Tomasza Gąssowskiego. To pierwszy polski film, w którym zrezygnowano z postsynchronów, nagrywania dźwięku w studiu. Wymagało to karkołomnych wysiłków całej ekipy i wytężonej, praktycznie nieprzerwanej pracy dźwiękowców na planie. Ale opłaciło się. Bo oprócz obrazu to właśnie dźwięk, jego niespotykany dotąd w rodzimym kinie autentyzm, silnie urzeka widza. Pisząc o filmie nie sposób nie wspomnieć o aktorach. Dla Zbigniewa Zamachowskiego było to doświadczenie na pewno szczególne, rola Jaśka odbiegała bowiem od tego, co zdarzało mu się grywać dotychczas. Kameralna, introwertyczna produkcja była także wyzwaniem dla Andrzeja Chyry i Małgorzaty Foremniak jako rodziców, którzy uświadamiają sobie, że ich dziecko może mieć własne zdanie i uczucia. Wielkim odkryciem jest odtwarzająca rolę Małej Ola Prószyńska i niezwykle naturalny Rafał Guźniczak jako młody outsider Sosnoszczuk. Jest w "Zmruż oczy" scena, w której grupa Warszawiaków przyjeżdża do Jaśka w odwiedziny. Towarzystwo spędza czas na tańcach przy głośnej muzyce, popijaniu piwka, wygrzewaniu się na słońcu i erotycznych gierkach. Ale krótki pobyt w jaśkowej krainie sprawia, że wyjeżdżają zadumani, wyciszeni. To samo dzieje się z widzem, bo ten niespieszny, niemalże bajkowy film jest jak oddech świeżego, pozbawionego smogu powietrza, wytchnienie od nieustannego biegu, do którego zmusza nas współczesne życie. Spróbujcie doświadczyć tego sami.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Zmruż oczy" w reżyserii Andrzeja Jakimowskiego to film obsypany deszczem nagród, nawiązujący w... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones