Recenzja wyd. DVD filmu

Imagine (2012)
Andrzej Jakimowski
Edward Hogg
Alexandra Maria Lara

Zasłonięty zmysł

Wyobraźmy sobie piękny świat. Dokładniej, jego małą część. Otoczenie pełne cudownej architektury w portugalskiej, nadmorskiej miejscowości. Poczujmy ciepło południowego słońca, rozgrzane
Wyobraźmy sobie piękny świat. Dokładniej, jego małą część. Otoczenie pełne cudownej architektury w portugalskiej, nadmorskiej miejscowości. Poczujmy ciepło południowego słońca, rozgrzane kamienie. Ale poczekajmy, jeszcze nie pora na westchnienia. Ponieważ mamy jeden mały problem. Nie możemy go zobaczyć. Możemy robić z nim, co chcemy. Poznawać na wszelkie inne sposoby. Dotykamy, czujemy oraz słyszymy. Jedynie wyobrażenie wizualne wziąć musimy w nawias. Jeśli ktoś z nas obcował kiedyś z filozofią Husserla, to właśnie tak. W tym rzecz.

Andrzej Jakimowski, reżyser "Imagine", sięga po temat, który przedstawiając za pomocą ruchomych obrazów, wymaga głębokiego zastanowienia. Nad czym? Nad formą, bez wątpienia. Ta jest bardzo subtelna, prawidłowo dobrana. Obserwujemy bohaterów, ich poczynania podglądamy na dziedzińcu kliniki. Urokliwe miejsce, z kolorową roślinnością otoczoną lekko podniszczonym tynkiem ścian. To tam Ian, czołowa postać w filmie, staje się wzorem dla młodych podopiecznych. Przybywa on bowiem do renomowanej kliniki w Lizbonie w celu przeprowadzenia zajęć dla niewidomych pacjentów z zakresu orientacji w terenie. Oczywiście nie jesteśmy zamknięci tylko wśród murów budynku. Spacerujemy także ulicami portugalskiej stolicy. Nasz bohater również pozbawiony jest zmysłu wzroku. Jednak jego osobliwą cechą jest ogromna wrażliwość. Na ludzkie zahamowania, ograniczenia i brak wewnętrznej siły, by to zmienić. Jak powiedział o nim sam reżyser, daje wzór tego, jak można podchodzić do życia oraz jak odnosić się do innych. Edward Hogg, odtwórca głównej roli, znakomicie odnajduje się przed kamerą. Przede wszystkim jest wiarygodny, co w tym wypadku jest kluczowe. Nie można powiedzieć niczego złego o całej obsadzie. Podobnie jest z Alexandrą Marią Larą, filmową Evą. Co więcej, pojawienie się w naszej historii kobiety, delikatnej, jednak przekonanej co do swoich racji, wprowadza sporo ciekawego zamieszania.

Na gromkie brawa zasługuje również Tomasz Gąssowski. Autor muzyki, która w tym dziele jest czymś bardzo istotnym. W końcu, jeśli mówimy o wyostrzeniu się drugiego zmysłu, przy osłabieniu innego, nie stwierdzamy tego bezpodstawnie. Stworzone kompozycje nasiąkają widza i wzmacniają uczucie wzruszeń.

Charyzma aktorów przeniesiona na grunt budowy postaci jest niesamowicie istotna. W "Imagine" znajdziemy tego pełne potwierdzenie. Film traktuje o uczuciach, przyjaźni, ale także o pracy nad własną osobowością czy kontrolą ciała. W dodatku widz obdarowany jest cudownymi zdjęciami z bardzo solidnie zmiksowanym dźwiękiem. Topokaz międzynarodowej współpracy na najwyższym poziomie. Dzieło warte uwagi. I jak Wam poszło? Wyobrażacie sobie to?
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Uwaga, recenzja zawiera spoilery! Oglądając film o osobach niepełnosprawnych, spodziewam się... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones