Recenzja filmu

Labirynt fauna (2006)
Guillermo del Toro
Ivana Baquero
Sergi López

Dla tych, którzy wiedzą, gdzie patrzeć

W zderzeniu z wojenną rzeczywistością ludzie zamykają się w sobie. Tworzą swój własny świat. Wyimaginowany, idealny i bezpieczny. Wojna wypacza rzeczywistość, człowieczeństwo. Zmusza do
W zderzeniu z wojenną rzeczywistością ludzie zamykają się w sobie. Tworzą swój własny świat. Wyimaginowany, idealny i bezpieczny. Wojna wypacza rzeczywistość, człowieczeństwo. Zmusza do odpowiedzialności, często niespodziewanie wobec braku doświadczenia. Zabiera dzieciństwo, młodość, w końcu zabiera życie. Jednakże świat jest pełen cierpienia, bólu i żalu. Tęsknota za czymś lepszym przenosi nas na płaszczyznę fantazji, do krainy marzeń z dzieciństwa. Niestety, decyzja o przynależności do jednego ze światów nie należy do nas. Jesteśmy skazani na egzystencjalne piekło ziemskiej rzeczywistości. Najnowszy film Guillermo del Toro, "Labirynt Fauna", to jednak nie płytka opowieść o bólu istnienia czy też zwykła, aczkolwiek tragiczna historia czasów wojny. Rok 1944, faszystowska Hiszpania pogrążona w okrutnej wojnie domowej. Placówki frankistów rozproszone po całym kraju stanowią samowolę despotycznych wojskowych. Jednym z nich jest brutalny kapitan Vidal. To człowiek bez skrupułów. Pozbawiony uczuć. Jest faszystą zdolnym zabić każdego. Traktuje wszystkich z góry i nie toleruje żadnej formy sprzeciwu. To człowiek surowy i okrutny, również wobec żony. Kapitan sprowadza do siebie żonę, która jest w zaawansowanym stadium ciąży. Kobieta przyjeżdża do garnizonu wraz z córką. W tym momencie poznajemy Ofelię - główną bohaterkę. Ofelia, córka krawca, który zginął na wojnie, i prostej kobiety, która poślubiła kapitana Vidala, jest dobrym i wrażliwym dzieckiem. Dziewczynka pozostawiona sama sobie czuje się zagubiona w świecie ludzi. Nie ma rodzeństwa, toteż z niecierpliwością oczekuje narodzin brata. Do tego czasu osamotniona wśród dorosłych ucieka w fantazyjny wymiar baśni i marzeń. Nieustanne ataki ze strony rebeliantów niepokoją Vidala, tym bardziej, że zaczyna podejrzewać, iż ktoś współpracuje z partyzantami tuż za jego plecami. Od samego początku poznajemy dwa światy: rzeczywisty (ludzki) i świat fantastycznej opowieści o księżniczce i zaczarowanym królestwie. Chwilę później powracamy do wyjściowego wątku, a elementem łączącym obie krainy jest Ofelia. Poprzez swoją wyobraźnię tworzy cudowny świat wróżek i czarów. Jednakże oba królestwa łączą się. Świat z opowieści realizuje się w rzeczywistości. Otwierają się magiczne portale łączące inne wymiary, a wszystko na tle szalejącej wojennej zawieruchy. Nie wszystkim jest jednak dane dostrzec wrota pomiędzy światami. Ofelia jako niewinne dziecko dowiaduje się, że jest księżniczką legendarnej krainy, a tytułowy labirynt fauna stanowi do niej portal. Używając swej wyobraźni, poprzez odcięcie się od zewnętrznego świata, Ofelia zagłębia się w swym królestwie. Pogrąża się w magicznym i mrocznym świecie pełnym wróżek, faunów i wielu innych fantastycznych stworzeń. Niestety, ponieważ chcąc uciec przed okrucieństwem ogarniętego wojną świata rzeczywistego, Ofelia trafia do równie strasznego i niebezpiecznego świata wyobraźni. Jak wspominałem, nie jest to zwykła opowieść o wojnie, cierpieniu czy fantastycznym świecie będącym równoległym wymiarem do świata ludzi. Historia Ofelii i labiryntu to opowieść o przestrzeganiu zasad. O podporządkowaniu się i umiejętności odnalezienia się w danej rzeczywistości. Owszem, jest to opowieść pełna wrażliwości, cierpienia, bólu i smutku, w której mała dziewczynka zostaje okrutnie potraktowana przez los, a jednocześnie jedynie poprzez najwyższą ofiarę dane jest jej życie w świecie marzeń. Podobnie jak w "opowieści o wojnie", tak też w fantastycznej podróży Ofelii jest mowa o podporządkowaniu się i przestrzeganiu zasad. Vidal wierny swym chorym ambicjom, ulega im, zatracając się w swoim własnym okrucieństwie i arogancji. Tworzy zasady, które stanowią prawo życia i śmierci. Faszyzm Vidala to ideologia destrukcyjna, narzucająca własne prawa. W kontraście z tą ideologią rysują się sylwetki partyzantów, a nade wszystko pomagającej im Mercedes. To kobieta, która zdecydowała się przeciwstawić kapitanowi. Rozpoczęła partyzancką walkę tuż za jego plecami. Nie podporządkowała się. Nie można tutaj mówić o stronie dobra i zła, ponieważ dobro i zło jako takie nie istnieją. Świat ludzi z natury jest okrutny i zły. Ludzie rodzą się i umierają w bólu. Ofelii jest dopiero dane doświadczyć bolesnego losu. W tym momencie pojawia się faun i otwiera magiczny portal. Ofelia przyjmuje polecenia i posłusznie wykonuje zadania zamroczona fantastyką świata z kart jej baśni. Nie można jednak zbyt długo pozostawać na granicy światów. Ofelia łamie zasady, zarówno w świecie ludzi, jak i w świecie fauna. Narusza równowagę światów. Dostaje jednak szansę... Film Guillermo del Toro to niezwykła opowieść o ludzkich wyborach i zasadach, które rządzą światem ludzi. To wspaniała, fantastyczna podróż wgłąb świata ludzkich marzeń, dziecięcych marzeń. Ale także spojrzenie w stronę ideologii faszyzmu bez próby oceny, a mimo to w kontraście z niezrozumieniem i niewinnością tak właściwym światu dziecka. To film dla tych, którzy wiedzą, gdzie patrzeć. To smutna opowieść o dojrzewaniu, o niemożności spełnienia marzeń brutalnie zniszczonych w zderzeniu z rzeczywistością.
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Recenzja Labirynt fauna
Każdy przejaw dziecięcej wyobraźni jest jak małe ziarenko, o którego się dba dotąd, dopóki rozum na to... czytaj więcej
Recenzja Labirynt fauna
Hiszpania za czasów II wojny światowej, pod panowaniem generała Franco. Frankistowski kapitan (w typie... czytaj więcej
Recenzja Labirynt fauna
Dziecięcy świat marzeń i fantazji jest niezbadany przez oko dorosłego człowieka. Każde dziecko ma swoją... czytaj więcej