Recenzja wyd. DVD filmu

Michael Clayton (2007)
Tony Gilroy
George Clooney
Tom Wilkinson

Zimne światło

Amerykanie to naród pełen sprzeczności. Społeczeństwo, które wierzy w siłę instytucji, tworzących de facto sferę polityczną, jest zarazem wyjątkowo nieufne wobec Państwa. Obecnie ojczyzna dolara
Amerykanie to naród pełen sprzeczności. Społeczeństwo, które wierzy w siłę instytucji, tworzących de facto sferę polityczną, jest zarazem wyjątkowo nieufne wobec Państwa. Obecnie ojczyzna dolara przeżywa kryzys. I jest on związany nie tyle z ceną baryłki ropy, ile kondycją społeczeństwa. Wiarę i nadzieję w lepsze jutro zastąpiło zwątpienie i nieufność wobec rządu oraz wielkiego biznesu. Stany postrzegane są przez część swoich obywateli już nie jako ziemia obfitości i możliwości, ale kraj podejrzliwości, inwigilacji, wyzysku, niesprawiedliwości. Oto bilans prowadzonej przy użyciu wszelkich możliwych środków wojny z terrorem. Ma to jednak i swoje dobre strony. W trudnych czasach kino znów chce nam powiedzieć coś istotnego. Clayton jest człowiekiem od zadań specjalnych. Dla gliniarzy jest prawnikiem, dla prawników gliniarzem. Dla kariery i pieniędzy w wielkiej firmie prawniczej już dawno poświęcił ideały, w które wierzył. Kancelaria Claytona ma problem – główny adwokat prowadzący sprawę pozwu przeciwko pewnej korporacji zaczyna działać na szkodę klienta. Za sprawą swojego przełożonego mentora, który zwariował (wszak kapitalizm racjonalnie zakłada, że liczy się zysk), a może tylko obudziło się w nim wreszcie sumienie, Clayton będzie musiał dokonać wyboru i odpowiedzieć sobie na pytanie, co się naprawdę w życiu liczy. I czemu warto poświęcić życie. "Michael Clayton", powiedzmy to głośno, nie jest filmem wybitnym, ale na pewno dobrym. Tony Gilroy jest inteligentnym reżyserem i scenarzystą, choć z całą pewnością nie wirtuozem. Zgrabnie miesza konwencję thrillera z dramatem obyczajowym i diagnozą społeczną, brakuje mu jednak iskry, która sprawia, że film porywa i uwodzi. To, co sprawia, że nie można oderwać od niego oczu, to znakomite zdjęcia Roberta Elswita oraz wybitne kreacje aktorskie Clooneya, Wilkinsona, a przede wszystkim Swinton. Niektóre sceny w ich wykonaniu to prawdziwy majstersztyk. To po prostu trzeba zobaczyć. Wydanie dvd oprócz standardowych dodatków takich jak możliwość obejrzenia filmu z lektorem, napisami, zwiastuny innych wydawnictw dystrybutora – zawiera kilka rzeczy, dla których warto je kupić. Po pierwsze, relacje z planu, gdzie możemy przypatrzeć się powstawaniu znakomitych scen, a przy tym podpatrzeć warsztat aktorski wybitnych aktorów. Po drugie, rozmowy z twórcami (Swinton, Clooneyem, Wilkinsonem, Pollackiem i Gilroyem), które nie tylko zdradzają intencję twórców, ale i pozwalają zobaczyć, jak sami widzą kreowane przez siebie postacie. Zarówno film, jak i jego wydanie dvd, to bardzo solidna robota.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
George Clooney zdaje się artystycznie dorastać. Jego aktorskie wybory są trafne do pozazdroszczenia, co... czytaj więcej
Czy w dzisiejszych czasach takie wartości jak: prawdomówność, sprawiedliwość, szlachetność czy życzliwość... czytaj więcej
George Clooney wyraźnie korzysta ze swojego statusu międzynarodowej gwiazdy, angażując się w ambitne... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones