Recenzja filmu

Shrek Forever (2010)
Anna Apostolakis-Gluzińska
Mike Mitchell
Mike Myers
Eddie Murphy

I żyli długo i szczęśliwie?

Shreka nikomu przedstawiać nie trzeba. Jak wszyscy dobrze wiemy, 9 lat temu zrobił on w kinach prawdziwą furorę i stał się ulubieńcem mas. Wtedy to uratował piękną księżniczkę-ogrzycę, przy
Shreka nikomu przedstawiać nie trzeba. Jak wszyscy dobrze wiemy, 9 lat temu zrobił on w kinach prawdziwą furorę i stał się ulubieńcem mas. Wtedy to uratował piękną księżniczkę-ogrzycę, przy okazji również królestwo i własne bagno. Co się u niego działo od tamtego czasu? No cóż, w międzyczasie poznał teściów, został królem, urodziły mu się dzieci... A dzisiaj? Dzisiaj Shrek żyje sobie spokojnie na swoim bagnie, jest przykładnym mężem i ojcem. Popadł tym samym w rodzinną rutynę i zaczyna coraz bardziej tęsknić za starymi dobrymi czasami, kiedy to straszył wieśniaków i nikt go nie prosił o autografy (tak, tak, Shrek został celebrytą i wcale mu się to nie podoba). Z pomocą przychodzi mu skrzat Rumpelstiltskin oferujący jeden dzień życia jak prawdziwy ogr w zamian za jeden dzień z młodości Shreka...

"Shrek Forever" wyraźnie różni się od poprzednich części. Twórcy prawie całkowicie zrezygnowali z firmowego znaku serii, którym były liczne cytaty i odniesienia do innych filmów. Co widz dostaje w zamian? Niestety, przede wszystkim akcję. Dobrych gagów jest jak na lekarstwo, ale za to ciągle widzimy ucieczki, pościgi, walki... I ma się wrażenie, że to właśnie na tym była skupiona cała uwaga twórców. Choć z drugiej strony, jest to już czwarta część opowieści o zielonym ogrze, więc może widza już po prostu przestają śmieszyć maślane oczka Kota w Butach i odzywki Osła. Akcja filmu, w odróżnieniu od jego poprzedników, jest nastawiona bardziej na kino przygodowe, a wrażenia wizualne są tym bardziej potęgowane przez efekty 3D.

Muszę przyznać, że ciekawym pomysłem było przeniesienie akcji do "alternatywnej" rzeczywistości, w której Shrek nie uratował Fiony ze smoczej wieży. Pozwoliło to twórcom stworzyć pewną wariację na temat losów ogra i jego przyjaciół. Dzięki temu poznajemy Osła, Smoczycę, Kota w Butach, Ciastka, czy wreszcie Fionę w zupełnie nowych i zwariowanych okolicznościach. Widzowie lubiący zadawać sobie pytanie "Co by było gdyby...?" na pewno będą zadowoleni z tego zabiegu.

Polski dubbing jak zwykle bez zarzutu. Miłą niespodzianką jest głos Cezarego Pazury podłożony pod głównego schwarzcharaktera filmu. Po pierwsze, Rumpelstiltskin jest bardzo barwną postacią wnoszącą do serii powiew świeżości, a po drugie pan Pazura wywiązał się ze swojego zadania znakomicie i ciężko by mi było wskazać kogoś innego do odtworzenia tej roli równie dobrze. Nie zawodzą również Zbigniew Zamachowski, Agnieszka Kunikowska, Wojciech Malajkat, ani Jerzy Stuhr, czyli dobrze wszystkim znani Shrek, Fiona, Kot w Butach i Osioł.

Reasumując, "Shrek Forever" jest filmem dobrym. Na pewno nie zrobi takiej furory jak pierwsza część z 2001 roku, chociaż tego się chyba nikt po nim nie spodziewał. Trochę szkoda, że została zmieniona konwencja serii, ale na szczęście nie na tyle, by się na filmie zawieść. Polecam.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Shrek" to film, który wprowadził nie lada rewolucję, nie tylko w animacji, ale w całym kinie. Ironiczna,... czytaj więcej
Kiedy w 2001 roku na ekranach kin pojawił się "Shrek", pewnie nikt nie przypuszczał, że zagości tam aż... czytaj więcej
Nie będę owijać w bawełnę. Po trzeciej części przygód Shreka byłam mocno zniechęcona do filmu wytwórni... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones