Rok 1986, Ukraina. Zorganizowane wschodnie społeczeństwo "pod butem" Moskwy. Najmniejszy błąd kosztować może łagier bądź upadek na najniższy szczebel hierarchii. Jednak ten bezwzględny świat zdaje się odchodzić w zapomnienie. Michaił Gorbaczow i Aleksandr Jakowlew dążą do liberalizacji nieludzkiego sowieckiego reżimu. Czy jest to możliwe? Pierestrojka nie wykasowała jednego z najstraszliwszych elementów Związku Radzieckiego, czyli znanych na cały świat służb specjalnych. Służby specjalne wciąż mają pełną dowolność w działaniu, a boleśnie przekona się o tym każdy śmiałek dążący do odkrycia tajemnic państwowych.
O godzinie 1:23 dochodzi do wybuchu, który położy ten system na łopatki. Wskutek niezdrowej atmosfery rywalizacji, terroryzujący pracowników inżynier Diatłow (Paul Ritter) niechcący doprowadza do eksplozji. Ludzie giną, teren wokół zostaje skażony. Reakcja Moskwy jest natychmiastowa, do Czarnobyla przybywają znani naukowcy. Gorbaczow nie kwapi się jednak, by opinia międzynarodowa poznała prawdę zbyt szybko. Druga prawda, ukryta jeszcze głębiej, a stanowiąca przyczynę katastrofy, to jeden z największych sekretów KGB.
Kara za zuchwalstwo wobec Boga jest w naszej kulturze surowa. Bardzo surowa. I twórcy wspaniałej elektrowni atomowej nieopodal ukraińskiej Prypeci zdają się powtarzać błąd starożytny. Dorównując Bogu, ściągają na siebie zgubę. Dochodzi do katastrofy, ludzie są w panice. Ludzie są w panice po tym, gdy próbowali dorównać Bogu.
HBO
Jednak to nie Bóg ich ukarał, ale przyroda, którą zamierzali sobie podporządkować. Ten wielki błąd wyraża się w przesiąkniętej przez depresję twarzy dążącego do wyciągnięcia sowieckich kłamstw na wierzch Jareda Harrisa, przygnębieniu Stellan SkarsgårdStellana SkarsgårdaStellan Skarsgård i powadze Emily Watson, głównych aktorów tragedii opartej na rzeczywistych wydarzeniach, wyprodukowanej przez HBO lata po rzeczywistym zdarzeniu. Dzieło Craiga Manzina z największą drobiazgowością oddaje klimat ubogiej, pogrążonej w smutku Europy Wschodniej, świata nieuchronnie zmierzającego do... katastrofy. Zadbają o to Anatolij Diatłow, Michaił Gorbaczow i KGB – główni szwarccharakterowie serialu. Nad trójką protagonistów, prowadzących własne śledztwo, równocześnie starając się zminimalizować szkody zadanie przez promieniowanie, powstaje swego rodzaju fatum, złego losu, od którego nie ma ucieczki. Służby, szczególnie służby rosyjskie, wyćwiczone są w zapędzaniu niewygodnego człowieka w kozi róg. A co może zrobić zwykły człowiek, tym bardziej zwykły, zmęczony życiem profesor Legasow (Harris), którego jedyną bronią jest jego wybitny, analityczny umysł? Umysł zda się na niewiele, gdy mamy do czynienia z brutalną siłą i narzędziami do niszczenia żyć, także tych niewinnych niestety.
Zachęcam, by przeżyć to doświadczenie na własnej skórze.