w starej wersji Knapik czyta z jajem w głosie. w nowej czyta od niechcenia, spóźnia się albo czyta za szybko, gubi się po prostu. w nowej wersji teksty są zwalone, szczególnie widać to w niektórych odcinkach.

Przede wszystkim nowe tłumaczenie jest politycznie poprawne. Serial bardzo na tym traci. Choćby odcinek Heels on Wheels, gdzie stare tłumaczenie "nie jestem pedziem", zostało zastąpione "nie jestem gejem". Nowa wersja nie brzmi już tak zabawnie. Gdy Al wygłasza monolog "Nikt mnie nie słucha, jestem idiotą, ale nie pedziem, po prostu jestem wrażliwy", można zlać się ze śmiechu, zastąpienie słowa pedzio słowem gej. psuje wszystko. To tylko jeden taki przykład, niestety jest ich znacznie więcej. Jak widać polityczna poprawność zabija nawet humor.

A jeśli można wiedzieć to jaka wersja tłumaczenia występuje w TV6?

Tego nie wiem, ale sprawdziłem odcinek podany przez "rycerz1984" i mam starą wersję.
U mnie występuje mnóstwo "pedziów" w tym odcinku.
Zresztą przypuszczam, iż nie chodzi o samą zamianę tego słowa na "gej" tylko sam fakt,
że po latach T.Knapik położył lachę na ten serial. Nie przyłożył się do roboty, nie wchodził w tempo.

stara wersja to zupełnie co innego. słychać, że Knapik lubił ten serial, czytał z zapałem, z jajem. zresztą w jakimś wywiadzie powiedział, że sitcomów nie lubi, ale ŚWB mu się spodobał.

ta nowa, która była też w Polsat Play.