Świetny artykuł.

10/10

!

to raczej wpis na blogu, artykuły są w prasie.

Można by przedrukować ten artykuł na kilka forów, by go rozpowszechnić.

cyrku z petycją ci nie wystarczy ?

rozpowszechnianie ?
przecież nonstop piszecie, ze "wszyscy wiedzą już o upadku Kiepskich" ?

a może jednak nie "wszyscy" ? :}

3 miliony ludzkości nadal ich ogląda.

podoba mi sie to ze ludzie w koncu zaczeli cie ignorowac:)

tak, zwlaszcza ty :}

Niestety, jeszcze nie wszyscy.

3 miliony to dobry wynik, biorąc pod uwagę, jaki staż ma serial. Zauważ jednak, że oglądalność systematycznie spadała, a na samym początku dochodziła ona nawet do bodajże 11-12 milionów.

Obecna oglądalność to od poniżej 2 do ponad 3 milionów, średnio 2,5 miliona, gdy Walduś wracał na chwilę było nawet 4,5 miliona. Bądźmy skrupulatni. To wciąż dużo, ale o upadku serialu w oczach widzów może świadczyć chociażby fakt, że gdy w 2008 roku odchodził Khamidow, oglądalność wynosiła 5-6 milionów, a Kiepscy przegrywali byli równie popularni i oglądani, jak M jak Miłość czy Ranczo, seriale takie sobie, a robione wybitnie pod szeroką publikę.

Tylko one miały minimalnie większą, chociaż nie zawsze, zależy od odcinka, oglądalność wtedy, a dziś oglądalność powoli, ale regularnie spada.

oglądalnośc wielu kultowych programowych siada z biegiem lat.
nie sposób utrzymać widowni przy tak lawinowo rosnącej ofercie i dostępności do tak
ogromnej liczby kanalów telewizyjnych.

to tylko projekcja, ale podejrzewam, że gdyby Kiepscy wystartowali dzisiaj, to te "stare odcinki"
emitowane ad 2011, 2012 miałby oglądalnośc zbliżoną do obecnej. PO prostu, tamte i obecne
czasy dzieli cała epoka; dekada, to w telewizji setki lat świetlnych fundamentalnych zmian i
progresów.

bzdura bo jak zaczynali kręcić Kiepskich to już wtedy było w ofercie kilkadziesiąt programów tv a mimo wszystko ludzie wybierali Kiepskich.to że kiedyś było np.80 kanałów a teraz jest 160 to nie znaczy,że ludzie nie znaleźli by pół godziny na swój ulubiony serial.Kiepscy stali się po prostu kiepscy i dlatego ludzie od niego odeszli.jeszcze kiedyś pisałeś,że część z tych ośmiu milionów którzy przestali oglądać serial wyjechali za granicę bądź umarli.Ja zakładam,że takich ludzi jest najwyżej milion.i jeszcze jedno,trzeba wziąć pod uwagę młodsze pokolenie które w 99 roku miało 5 lat i jeszcze Kiepskich nie oglądali.Dlaczego nie oglądają teraz ? bo Kiepscy są kiepscy.To wszystko jednak już ci pisałem i nie tylko ja.komuś innemu napisałbym,że jest niereformowalny a tobie napiszę tak : skończ uprawiać nieudolną propagandę !

porównaj tamtą ofertę z obecną - jaki był dostęp do platform tv, jaki
był dostęp do dowolnych seriali zza Oceanu na torrentach i innych nośnikach, gdzie
była HBO, Canal+ i dziesiątki, jak nie setki kanałów z filmami i serialami ? nawet w
ogólnodostępnych kanałach ta oferta była daleko skromniejsza niż dzisiaj.

ty sobie możesz zakładać co ci się żywnie podoba.
a fakty są takie, ze każdy serial musi stracić część widzów po 13 latach nadawania.
gros seriali nie dożywa 13 lat.
mówię o SERIALACH.
Nie o telenowelach, tasiemcach, które mają fabułę ciągłą.
Kiepscy to odcinki zamknięte, tu łatwiej przestać oglądać i nie wrócić.

Główną rzeczą dla większości ludzi oglądających seriale są postaci.
więź z nimi.
Rozumiem, że widzowie mogą odchodzić do seriali, z których znikają
najważniejsi aktorzy i kreowani przez nich bohaterowie.
Kiepscy są nadal w tym samym zestawieniu. Owszem, odeszło kilka
postaci drugoplanowych, ale zakładanie, ze brak Feldman i Smolenia
odebrał Kiepskim część widowni - jest co najmniej niestosowny, to
jednak nie oni decydowali o ogladalności.

A zatem, jesli postaci i aktorzy są ciągle ci sami, to przyczyna leży
w czym innym ?
sądzisz, ze ludzie milionami dywaguja nad meandrami scenariusza,
"klimatu" ? Klimat tworzą postaci na ekranie. Ludzie je lubią i oglądają.
Scenariuszami zawraca sobie na poważnie głowę kilka procent.

Jesli oglądalnośc spadła, to jest efektem zmian strukturalnych w segmencie
widowni. Nie ma się co śmiać : ile osób wyjechało do pracy do Anglii czy gdzietam ?
Ile osób zmarło w międzyczasie ? Ilu osobom zmienił się świat - urodziły się dzieci,
poszli do roboty, albo na studia, etc. i teraz nie mają czasu, żeby siedzieć przed
tiwi i oglądać swój serial ?

inna rzecz, tak naprawdę z serialem związana jest określona grupa widzów.
Jak z partią polituyczną.
Tzw. żelazny elektorat.
REszta to fluktuujący się plankton.
róznica jest w tym, ze plankton musi odpaść.
Żelazny elektorat zostaje bez wzg na zyciowe historie [np. naggrywa odcinki, żeby
je oglądać, nawewt jesli nie może widzieć ich bezpośrednio].
Plankton wypala się, albo odchodzi z powodów rozmaitych lub przerzuca się na
inne propozycje. dziś Kiepscy, a jutro nowa amerykańska produkcja via internet.
Dziś to normalka.

Dlatego - taka jest naturalna dynamika każdego serialu. I nie wiązałbym tego z
poziomem, zwłaszcza że jest to bardzo subiektywna kategoria.

3 miliony to wynik sztucznie podniesiony po wprowadzeniu codziennych powtórek, który zresztą bardzo szybko spadł jeszcze przed końcem sezonu. Przypomnisz mi, ile oglądało jesienią 2011, zanim te powtórki się pojawiły?

Jest już na Wykopie.

A dałbyś radę wrzucić na inne strony - Youtube i Facebook?

Zgadzam się z tym w 100%

Świat według Kiepskich jest kultowy. Dotyczy to jednak odcinków Pana Okiła Khamidowa.

W górę!

Świetny, znakomicie napisany tekst. Brawo!

Szkoda że nie wszyscy tak uważają; kilka osób w komentarzach wytknęło mi różne błędy:( Wiem, że nie jestem jeszcze idealna, ale staram się doskonalić swój warsztat pisarski i nie przejmując się krytyką pisać dalej:)

Nie przejmuj się. Na każdym forum znajdzie grupa malkontentów lub, co gorsza, jak na tym np. użytkownik Manning, trolli, którzy prowokują, obrażają innych, wypisują bzdury i jeszcze płaczą, gdy dostają na forum w kość.

Odnośnie serialu. Należało skończyć, w 2008 r., gdy odszedł stary reżyser. Wtedy pozostałaby legenda. Tak to rozmieniają tylko sławę na drobne, a ocena serialu spada z roku na rok.

Racja. Chociaż pierwsze 4 serie Yoki było dobre, a przynajmniej 10 i 11 były znośne.

Zgadzam się z twoimi tezami. Pisz więcej, także o Kiepskich.

typowa postawa grafomana.

Typowa postawa trolla.

Od dawna prowadzisz blog? Piszesz w pismach bądź portalach z World Press?

nie trzeba być trollem, zeby dostrzec, jaki z ciebie grafoman. to się rzuca w oczy wręcz nachalnie.

I pisze to miszcz poprawnej polszczyzny.

a masz mi coś do zarzucenia ? to startuj.

Fajnie piszesz. Przyjemnie się to czyta. Sama prawda.

ale podliz, fujjj.

"fajne i przyjemne", bo się z tym zgadzasz.
jakbyś się nie zgadzał, to by było 'marne i nędzne".
co za żenada...

Żenada to każda twoja wypowiedź, którą lobisz loda Yoce i Sobiszom, jakbyś był pieskiem na ich usługach. Za kasę, dymanie czy za co to robisz frajerze?

jesteś coraz bardziej rozhisteryzowany :] masz problemy gastryczne czy tylko emocjonalne ?

"jakbyś się nie zgadzał, to by było 'marne i nędzne".
Sam tak robisz, więc nie oskarżaj innych. Poza tym skoro jesteś takim mistrzem w pisaniu, to dlaczego nie wiesz, że zdanie zaczynamy z dużej litery? Ale dobra, nie chcę się kłócić. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie.
"Od dawna prowadzisz blog? Piszesz w pismach bądź portalach z World Press?"
Blog prowadzę od niedawna, może jakiś tydzień. Nie, nie pisuję w żadnych pismach:)

w internecie chcesz pouczać o zdaniach z "dużej litery" ? :]
ja mówię o twoim stylu i sposobie pisania.
poza tym, nie istnieje coś takiego jak "duża" litera :]
jest tylko : wielka.
"z wielkiej litery" zaczyna się zdania.

co "sam tak robię" ? konkretnie.
rozpływałem się w pochwałach dla kogoś, kto napisał coś z czym się zgadzam ?
w którym miejscu ?
naucz się używać argumentów, a nie pustosłowia.

Tak wchodzę sobie codziennie i czytajac twoje wypociny tarzam się ze śmiechu.
Jajcarz z ciebie. Szkoda, że ośmieszasz tylko siebie.

Ciekawy i zawierający wiele prawdy artykuł. Szkoda, że autorka nie rozwinęła pewnych myśli i nie zagłębiła się w niektóre kwestie, bo nie wszystko jest takie oczywiste, jak mogłoby się zdawać. Przy analizie Świata według Kiepskich, tzn. poszczególnych odcinków serialu, warto zbadać, jaka była rzeczywistość w Polsce w danym roku. Ten serial, wbrew obiegowym opiniom, zawiera wiele dodatkowych aspektów, odniesień do sytuacji. Dotyczy to szczególnie najstarszych odcinków, które nie były tak jednoznacznie przy jednej opcji politycznej.

Przeczytałem. Nic nowego.

Podbijam dodatkowo w górę!

W górę!