Obie te postaci są po prostu nędzne, zupełnie zbędne i wprowadzone na siłę. Dodatkowo właśnie przez nie, Ferdynand musiał zatracić swój dawny charakter i stać się gburem, aby nie przyćmiewać tych pseudo-komediowych gwiazdeczek.
Serio, obejrzyjcie sobie stare sezony ŚWK, a nowe.
Nowe ŚWK to istne dno.
Od początku do końca mistrzowski! Ale bez p. Rysia i p. Darka to już nigdy nie będzie to samo niestety...
A później to już zwykle gówno ta idiotyczna fryzura Ferdka i jeszcze ten głupi openning jak by tam grali jacyś idioci ale nie pozytwni! I wogóle jak już Jolaśka sie pojawiła i Waldek wrócil to porażka.
Serial był do 250 odcinka genialny później od 250 do 350 całkiem niezły ale później równia pochyła i chyba już dobrego odcinka nie było. Natomiast zakończenie mnie tak zawiodło że boli mnie serca, kiepskich oglądałem od dzieciństwa i byli ze mną całe życie miały naprawdę fajny klimat jak w starych polskich filmach było...
więcejBędę pisał z pamięci więc mogą się pojawić przeinaczenia
- Zawsze się panu chce kiedy mnie się chce
- Nie! to zawsze się panu chce kiedy mnie
- A w pośredniaku byłeś?
- No... jak nie, jak tak
- Mówi panu to coś?
- Są świecie rzeczy które się fizjologom nie śniły
- A nie zasadził panu ktoś kiedyś kopa
- Ja...
Nie zgadzam się co do ocen nowych odcinków a także postaci takich jak Jolasia czy prezes Kozłowski , że jest słabo a te postaci psują serial. Moim zdaniem jest dokładnie na odwrót i tak jak szanuję zdanie odmienne tak nie popieram hejtu i niewybrednych sformułowań pod adresem reżysera Yoki i nowych aktorów. Wszystko...
więcejDla mnie takim punktem granicznym był powrót Waldusia, a tym samym pojawienie się jednej z najgorszych postaci Jolasi. Wtedy już klimat serialu coraz bardziej schodził na psy. Owszem, zdarzały się odcinki w stylu tych starych w których to Ferdek, Boczek oraz Paździoch grali pierwsze skrzypce, a prymitywna Jolasia i...
Wesoły, pełen pomysłów Ferdek z mocnym fullem przed telewizorem to już przeszłość. Teraz gra jakiegoś zarozumiałego dziada bez humoru. Arnold boczek rzadko się pojawia.
Jak był Okił to serial był ZAJE...STY. A teraz... Yoka wszysrko zepsuł. Jolasia i Kozłowski to żenada.
Od tego sezonu zaczęła się prawdziwa masakra w kiepskim świecie za sprawą powrotu Waldka i pojawienia się Jolaśki. Ps. Filmweb ma zły podział sezonów, bo 13 to powinien być ten z 2011 r., który zaczął się tryptykiem.
te na początku były super fajne i najlepsze,potem dalsze sezony też były niezłe,ale od kiedy wrócił walduś i dołączyła do obsady ta beznadziejna pupcia jolasi dupcia czy jak jej tam to jest to chała i serial jest mega głupi.
Niestety, ale po wiadomości, że nie żyje serialowy Boczek mam świadomość, że pewna era się skończyła. Już nie będzie żartów o korzystaniu z toalety i tekstu "W mordę jeża panie Ferdku". Spoczywaj w pokoju Panie Darku!
Uwielbiałam ten serial i nawet zmiany które przez lata wprowadzali traktowałam jako konieczność, bo w końcu trzeba zmieniać żeby nie było nudno.
Miałam masę szacunku do aktorów za świetne kreacje wcale nie najprostszych charakterów ale to co zaprezentowali sobą w ostatnim odcinku to szmatławstwo i sprzedajność...
W 1997 roku ubiegłego wieku stworzyłem "Potwora"... Ale cudnego z ryja i podświadomości.
"Potwór" żyje własnym życiem już 15 lat. Biorąc pod uwagę emocje, które towarzyszą mojemu
bękartowi przez tyle sezonów, postanowiłem przerwać milczenie i zabrać głos na Szacownym
Forum. Z przyczyn mocno subiektywnych ja i...
Moje to:
* Panu się zawsze chce wtedy kiedy mnie! :D
* A zasadził ktoś panu kiedyś kopa w dupę?
* W pośredniaku byłeś? :D
Wpisujcie swoje :D
Z tego, co widzę, serial jest dziś postrzegany raczej negatywnie. De gustibus. ;]
Nie moją rzeczą oceniać dzieł, przy których tworzeniu nie uczestniczę i których nie oglądam.
Cieszę się jednak, iż mimo wszystko doceniają Państwo wieloletni, zwłaszcza dawny, wkład
twórców w pokazywanie z przymrużeniem oka polskiej...