PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=87947}
6,6 113 tys. ocen
6,6 10 1 112682
4,9 20 krytyków
Świat według Kiepskich
powrót do forum serialu Świat według Kiepskich

Od lat zachodzę w głowę, jak to coś może się podobać. Powinni to zdjąć po pierwszych odcinkach, bo ten serial jest zwyczajnie niesmaczny, wulgarny i po prostu głupi. Owszem, być może niektóre kwestie, które są tam poruszane są istotne, ale można to ująć inaczej, w sposób mniej odrażający. Serial dla patologii o patologii, zwłaszcza te najnowsze odcinki, gdzie pełno wulgaryzmów, seksizmu oraz niesmacznych żartów. Początkowe odcinki jeszcze ujdą, miały w sobie pewną dozę umiaru i delikatności (jak na serial o patologii), a nawet błyskotliwych wstawek. Dzisiaj ten serial to kompletne dno mogące podobać się tylko ludziom podobnym do głównych bohaterów.

_Kiss_

Pełno "wulgaryzmów, seksizmu oraz niesmacznych żartów" przecież ten serial jest poprawny politycznie, śmieje się z tego co można.

_Kiss_

Przynajmniej teraz.

Bilet95

Czy ja tutaj piszę o poprawności politycznej? Fakt, seksizm - tu się zgodzę. Głównym jednak zarzutem jest tu patologia, wulgaryzmy i niesmaczne żarty.

_Kiss_

W pp nie można stosować zbytnio wulgaryzmów i niesmacznych żartów, można wyśmiać to co niepoprawne.
Ale fakt, serial się stacza. A ci co mówią, że mają przekaz, to chyba nie widzieli starszych odcinków, które okazjonalnie potrafiły pokazać jakąś prawdę.

Bilet95

Nie ukrywam, że starsze odcinki oceniłam na naciągane 4 - naciągane ze względu na tę wszechobecną patologię i błędy językowe ("poszłem", "mam pomysła" - aż ciarki mnie przechodzą, gdy to piszę). Stwierdziłam jednak, że za pewne nieliczne, ale jednak smaczki intelektualne typu fragment "Marsza żałobnego" Chopina albo fantastyczne wykonanie arii Jontka przez p. Grabowskiego (swoją drogą - szukam tego odcinka, bo niestety na YT nie mogłam znaleźć tego fragmentu) lub niezbyt głębokie, ale jakże trafne refleksje na temat naszego społeczeństwa czy życia ogólnie, serialowi należą się te 3-4 gwiazdki.
Ostatnio jednak miałam wątpliwą przyjemność obejrzenia dwóch nowych odcinków. Na moje nieszczęście - pod rząd. 1000 razy więcej patologii i błędów językowych. Co gorsze - serial przestał być śmieszny. O ile podczas oglądania starych odcinków zdarzało mi się uśmiechnąć, o tyle nowe odcinki wywołały u mnie tylko poczucie niesmaku i przerażenie. Przerażenie, że komuś to może się podobać i może ten serial uwielbiać. Musiałam zmienić ocenę na 1.
Co bardziej szokujące, ostatnio w autobusie słyszałam dwoje młodych ludzi, którzy powoływali się na ten serial! Czy nasze społeczeństwo naprawdę stać tylko na takie niziny intelektualne? To niepokojące. Wiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale te dużo mówią o człowieku. Dlatego śmiem twierdzić, że jeśli ktoś ten serial uwielbia, to niestety niezbyt dobrze świadczy to o tej osobie.

_Kiss_

Błędy językowe i patologia to to czym ten serial jest.
A jak inaczej pokazać patologie i niskie wykształcenie?

To tak jak z amerykańskimi serialami tego typu... najgorsze są te pseudo-morale które próbują nam twórcy wcisnąć.

Bilet95

Jedyny plus tego serialu jest taki, że ktoś, kto jest odzwierciedleniem bohaterów "ŚwK" choć przez chwilę może mieć do czynienia z wcześniej wymienionymi przeze mnie wysokimi (zwłaszcza w tych czasach...) tekstami kultury. Przynajmniej w tych starych odcinkach, bo teraz nie wiem, jak te sprawy się mają.

_Kiss_

Teraz, to masz odcinki typu "kiepska płeć", "zatkało kakao" albo "uczeń czarnoksiężnika", które mają w sobie tyle polotu co toaleta bohaterów...
Zero, ale to zero komentarza społecznego...
Co najwyżej wychwalanie polityki której pasują autorom, zupełnie jak większość seriali amerykańskich.
Ja kiedyś wyśmiano polska piłę, że tylko ufo mogłoby nas uratować, jak pokazano, że Polacy mogą ale im się nie chce...
Tak teraz MORAŁ z odcinak to taki, że kiepski poszedł z jajkiem do papieża, Merkel i Tuska, aby potem jajko zostało zjedzone przez Boczka...
Większość czasu nowych odcinków to powtarzanie na umór jednych i tych samych słów, z tym samym podkładem śmiechu. Greenscreeny jak na filmach klasy C, gdzie nawet pseudo-cienia nie dodadzą.

Bilet95

Wobec powyższego nie rozumiem, dlaczego nadal jest to nagrywane. Widać jest popyt. Pytanie: kto go stwarza? Odpowiedzi aż się boję...

_Kiss_

Tu akurat mogę przetoczyć przykład Simpsonów, którzy niejednokrotnie przekładali poglądy polityczne nad fabułę, historie i żarty. I choćby odcinek był beznadziejny, to pojawią się osoby które tylko takim dadzą przysłowiowe 10/10.
Jak się komuś podobają w serii poglądy polityczne twórców, czy też ich ideologie, to wychwalą pod niebiosa. Doszukując się "przekazu" w czymś co podają na tacy jak morał w słabej kreskówce.