Kolejny znakomity odcinek. Bardzo fajny i oryginalny pomysł. Co do fabuły - aż chciałoby się zapytać:
no i kto okazał się głupi? Na plus wszyscy aktorzy. Na minus - Yoka&Co momentami wtapiają się w
modną lewicową propagandę. To jednak nie przeszkadza im fajnie ukazać parę rzeczy i stworzyć
kolejny udany epizod.
"Kolejny znakomity odcinek."
Normalnie same genialne...
I nie obawiaj się tak bardzo tej "modnej lewicowej propagandy" w kraju, w którym jak na Europę bardzo średnio ją słychać, bo jakikolwiek postulat od razu jest zakrzyczany przez histeryzującą katoprawicę i kościół, a na prowadzeniu w sondażach jest partia będąca politycznym ramieniem reprezentującego watykański beton episkopatu.
Lewicowa propaganda góruje w tym kraju, ale - jak to lewicowa - jest tak żałosna, że i tak nie przynosi oczekiwanego skutku - w przeciwieństwie do upadającego moralnie Zachodu. Odcinek zaś dobry, chociaż bez rewelacji.
Taa, zwłaszcza w sferze życia publicznego "góruje"...
Nie mniej żałosna od prawicowej, różni się za to tym, że nie próbuje włazić na łeb ogółowi.
miłośnicy starych odcinków powinni być zadowoleni, odcinek w formule : scenka-refren-scenka-refren... puenta.
popis aktorski Dracza.
morał : nie ma odpornych, są tylko źle trafieni.
w Polsce to ludzie naiwne są :] teraz tylko czekać, aż niektórzy podchwycą pomysł na paprazzo obiecującego karierę i panienki
będą w parku wyskakiwać z odzieży.