Zdecydowanie za niska ocena postaci granej przez Anne Ilczuk. Sporo osób denerwuje Jolasia, ale to oznacza, ze aktorka bardzo dobrze wykonała prace. Taka właśnie Jolasia ma być, jak pijawka. Patrząc na nudną szarą i nijaką Emilke z Pierwszej Miłości (tak zapewne napisana jest ta postać) człowiek myśli, ze to słaba aktorka. A jednak kontrast pomiędzy nudną Emilką a wybuchową Jolasią jest ogromny. To znaczy, ze ona umie grać. I radzę nie oceniać jej postaci w Kiepskich tylko przez pryzmat tego ze was ona wkurza - to znaczy że dobrze zagrała. Po prostu uważam, ze ta ocena jest zbyt surowa.