PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=87947}
6,6 113 tys. ocen
6,6 10 1 112690
4,9 20 krytyków
Świat według Kiepskich
powrót do forum serialu Świat według Kiepskich

Zbyt ugrzeczniony humor i prostackie żarciki Ferdka , to duży minus tego filmu . I brak ładnej i seksownej bohaterki , jaką była w Bundych , Kelly . 5/10
Gdyby piszący dialogi mieli troszkę więcej odwagi , to samo dotyczy charakteryzatorów , to film byłby dużo lepszy .
Ogólnie chodzi też o klimat i dialogi , jak w serialach komediowych : Dwóch i Pół , Teoria Wielkiego Podrywu czy Hoży Doktorzy .
Świat według Kiepskich niestety nie dorasta do pięt tym produkcjom a tym bardziej wielkiemu ; Married with Children .
Rozumiem że musieli dopasowac się poziomem do przeciętnego odbiorcy Polsatu o 18 czy 20.00 , i to jest właśnie smutne .

ocenił(a) serial na 7

Amerykę odkryłeś! Kolego powinieneś pracować między najlepszymi krytykami na świecie :D

ocenił(a) serial na 8
locka

Czy ta Kelly była taka piękna.........Ale co ty porównujesz produkcje
amerykańską do polskiej?Dla mnie lepszy Świat Według Kiepskich więcej
śmiechu :p

yoyo689

Pewnie, że była. Bundy rządzą. Nic dodać, nic ująć.

ocenił(a) serial na 8

Pierwszy paragraf z wiki:
Świat według Kiepskich – telewizyjny serial komediowy (sitcom) w reżyserii Okiła Khamidowa, a od niedawnego czasu Patricka Yoki, produkowany przez ATM dla Telewizji Polsat, emitowany od 1999. Często mylnie uznawany za kopię amerykańskiego serialu Married with children (pol. Świat według Bundych). W rzeczywistości w pełni polska produkcja. Serial piętnuje wady takie jak lenistwo czy egoizm oraz stereotypowy model życia polskiej rodziny, posługując się prostym humorem i zabawnym językiem bohaterów.
Więc jak możesz porównywać Świat według Kiepskich do Bundych ;]

użytkownik usunięty
warzachew

Świat według kiepskich , jest trochę kopią Świata wdł. Bundych . Chocby identyczne tytuły w polskiej wersji . Ja go zacząłem oglądac bo spodziewalem się właśnie polskiej wersji Świata wdł. Bundych .
Zbyt ugrzeczniony humor , właśnie tu wchodzi sexowna bohaterka . U nas seks , nagośc , to jest Tabu a na świecie pole do żartów i kawałów .
Praktycznie w każdym serialu komediowym jest skąpo ubrana ładna dziewczyna i nieskrępowane rozmowy i dialogi o seksie .Przykłady ; Dwóch i Pół , Hoży Doktorzy ( Ferdek wymięka przy DR.Cox ) , Teoria Wielkiego Podrywu , Przyjaciele , Californication .

Do starscream22:

Pomyliłeś się, bo te tytuły nie mają ze sobą nic wspólnego.! W Ameryce
serial nazywa sie Married... with Children co po polsku znaczy:
'Małżeństwo i dzieci', a nie świat wg Bundych. Polacy po prostu tłumaczyć
nie umieją. No cóż.

Bundych i Kiepskich w ogóle nie można porównywać, bo w obu serialach są
poruszane całkiem inne tematy. Kiepscy to serial o zwykłej, polskiej
rodzinie, bezrobotny ojciec, alkocholik zresztą. I perypetie sąsiadów. A w
Bundych często gada się o seksie, Al to sprzedawca butów. Więc to są dwa
różne światy i nie da się tego porównać. Humor też jest całkiem inny.

Po pierwsze Świat Według Kiepskich to nie FILM lecz SERIAL , po drugie co masz na myśli pisząc ,,ugrzeczniony humor"??po trzecie do czego potrzebna Ci seksowna i ładna bohaterka w serialu komediowym??

ocenił(a) serial na 4
klejstos31

kiepscy to inna, osobna bajka. Humor nie jest "ugrzeczniony", jest po prostu inny.

co do odwagi pisarzy, to kiepscy czasami w niesamowity i bardzo bezpośredni sposób miażdżą współczesność i problemy.

użytkownik usunięty
MegaSzczota

Nie mówię że serial jest słaby . Wykorzystali po prostu polski tytół Bundych , żeby na ich popularności rozkręcic nowy ( w 1999r ) polsatowski serial . To było prawie jak Plagiat .
i do tego bez naprawde fajnych bohaterów , z którymi można było by się utożsamic . Ja naprawde podzielam wiele opini Ala Bundiego na temat kobiet , Arabów ,Afroamerykanów , Ogólnie bankowości , Własnego spokoju i pokręconych sąsiadów . A z żadną opinią Ferdka się nie zgadzam ( wiele jest idiotycznych i głupich ) .
A co do sexownej bohaterki , zawsze jest taka potrzebna zeby gospodynie domowe mogły do czego.s równac , wiedziec jak powinna wyglądac piekna kobieta . Kelly 15 lat temu! , o wiele bardziej odważniej sie zachowywała i ubierała niż jakakolwiek bohaterka polskich seriali ( oprócz kilku filmów), .
Z drugiej strony gdyby Kiepscy byli odważnym filmem z bezkompromisowym nieugrzecznionym humorem to pora emisji była by w okolicy 23.00 .
Ale i tak uważam , Świat wdł Kiepskich za serial OK , czyli 5/10 , niektóre sytuacje i teksty były trafne i śmieszne .

Jak widać ,,ile ludzi tyle gustów" każdy inaczej definiuje humor i posiada własną wizję fajnego serialu której będzie się trzymał. A swoją drogą serial wcale nie musi nawiązywać do strefy erotycznej aby był śmieszny wystarczy np: polityka czy sport-głowne źródła dobrego humoru.

klejstos31

Zgadza się. Świat według Bundych jest bezkonkurencyjny. Bundy od początku do końca trzymali poziom, a Kiepscy nie. Poza tym jakoś nie trafiają w mój gust. Co jest śmiesznego w jąkaniu się i przekręcaniu wyrazów?

makintosz

Masz chyba na myśli ,,pierwsze" odcinki gdzie serial dopiero zaczynał budować określony poziom i specyficzny humor. Zanim to jednak osiągnięto próbowano rozśmieszyć widza owym ,,jąkaniem się i przekręcaniem wyrazów". W późniejszych odcinkach gdzie są świetne dialogi i perfekcyjna gra aktorska napewno tego nie znajdziesz.

Jak ktoś ex cathedra stawia tezę, że A "nie dorasta do pięt" B, to się skazuje na wymarcie, bo widać, że nie interesuje go polemika, a z nadęciem wysapane zdanie własne.

"seksownej bohaterki Kelly" - trzy razy czytałem, bo mi się zdawało, że to nie moze być prawda że się komuś Kelly z seksem kojarzy; żeby o kimś powiedzieć "seksowna/y", ten ktoś powinien mieć osobowość seksualną, finezję i styl. Osobowośc seksualna, finezja i styl Kelly Bundy były na poziomie dmuchanej lali z seksszopu, ale cóż... jeden lubi dżem malinowy, a drugi jak mu nogi śmierdzą (też piszę ex cathedra i bez cienia wątpliwości ani de gustibus..., bo komu jak komu, ale Tobie na pewno to nie będzie przeszkadzało).

użytkownik usunięty
manning

Bo nie dorasta . Tworząc serial i opatrując go tytułem prawie identycznym jak serial który jest emitowany przez najwazniejsze stacje na świecie , skazuje się na tali porównanie . Moja subiektywna opinia jest taka że nie dorównuje . A Jak ktoś uważa że Kelly nie jest sexowna ( od 2 sezonu do 6 Sezonu ) to jest jego opinia , ma prawo taką wyrazic . Jednemu podoba sie Megan Fox , drugiemu Monica Belluci , a mnie ; młode i kuszące zachowaniem i ubraniem laseczki jak ; Kelly Bundy , Max Guewara , Ling Xiaoyu czy Lara Croft ( z gier , nie filmowa ) . No cóż może mam gust nie tegez , ale mam takie zdanie .

A twórca Kiepów przecież przyznał, że zarżnął tytuł od Bundych, bo chciał przyciągnąć tak samo dużą widownię jak Bundy.
A co do Kelly, to zawsze mi się podobała. Co za ciacho http://www.youtube.com/watch?v=XrKd-0cHcAI W każdym odcinku jest na co popatrzeć :D Ubraniem kusić nie musi, dla mnie może być nago. hehehe

makintosz

Jakich ,,Kiepów"??nie możesz napisać zgodnie z realnym tytułem tylko używaż jakichś głupich określeń?? Jeśli o tytuł chodzi to może być on jedynym pretekstem do porównania tych seriali,bo humoru i gry aktorskiej w Bundych w żadnym stopniu nie da się porównać do tych w Kiepskich bo Polska produkcja jest zdecydowanie lepsza

klejstos31

Napisałem skrócie, a bo co? xD Masz rację, nie da się tych seriali porównać, ponieważ Bundy biją na głowę Kiepskich pod każdym względem. No i w nowych odcinkach wieje nudą. W kółko np., "Arrivederci roma", "Wychodzę i już nie wrócę". Jakieś śpiewy, tańce? Głupie teksty: "Dupa, dupa, dupa, dupa, dupa...", "Lepiej dupnąć jeden raz, niż pierdzieć po kawałku". To ma być inteligentny humor? Żałosne. Bundy trzymali poziom do końca. To jak porównać Władców much do South Parka. Takie jest właśnie moje zdanie.

makintosz

Żałosne to są Twoje odpowiedzi bo bez uzasadnienia. Może podałbyś jakieś argumenty ,,za i przeciw" a nie najeżdżasz tylko na polski serial. Widocznie Bundy nie mają jakichś pozytywnych aspektów które przemawiały by za ich ,,wyższością".

klejstos31

Oczywiście, że mógłby uzasadnić, ale po co. Czego bym nie napisał i tak pozostaniesz przy swoim.

makintosz

Uzasadnij żebym mógł się przekonać że naprawdę ten serial ma pozytywne strony....

użytkownik usunięty
klejstos31

Jak znam życie to , pewnie według ciebie : Na Wspólnej jest lepsze od " Kochane Klopoty " czy " Gotowe na wszystko " . Albo ten nasz denny serial komediowy o Lekarzach , ewidentna zrzyna ze Scrubsów .
No ale masz takie zdanie , uszanujmy to . Nie każdy miał dostęp do Cyfry + czy Wizji TV w latach 90- tych żeby wyrobic sobie gust na tematy poziomu różnych seriali .
Niestety żyjemy w bardzo biednym finansowo i mentalnie , kraju gdzie TV publiczną i ogólnodostępne nie stac , lub nie chcą inwestowac w drogie amerykański produkcje ( Wiele jest na wysokim poziomie ) i zadawalają sie podróbami i kopiami zachodnich produkcji , z reguły nieudanymi .
Ale za to mają świetny PR i speców od reklamy którzy umiejętnie reklamujac dany towar zmuszają jakby ,większośc widzów do oglądania tego i owego ,jednocześnie sugerując że jest to wysoki poziom i znakomita produkcja . Potem mamy wielu analfabetów medialnych , dla których polskie seriale to cudo .
Brak wyboru to żaden wybór . Może się kiedyś polepszy ale na razie wracam do oglądania Capriki albo Vampire Diaries na iiTV .


A dlaczego nie?? W końcu ,,Cudze chwalicie swego nie znacie" . Chyba że jesteś obywatelem Stanów Zjednoczonych to sorki. Szczerze mówiąc to ani Na Wspólnej ani Kochane Kłopoty nie są dla mnie interesującymi produkcjami tak że przykro mi ale nie dokonam ich porównania. Jeżeli chodzi o mój gust to ukształtowany jest przez osobowość i charakter a nie cyfrę+ i wizję TV. Moim zdaniem obecne polskie seriale są co najmniej ,,niesmaczne" a Świat Według Kiepskich w porównaniu do nich jest majstersztykiem. Miałem przyjemność obejrzenia kilku odcinków amerykańskich produkcji ale wybacz nie wywarły na mnie wrażenia. Dla mnie Świat Według Kiepskich jest tym czym dla Ciebie Świat Według Bundych i nic tego nie zmieni....

użytkownik usunięty
klejstos31

Oczywiście każdy ma swój ulubiony serial , ale ważne też żeby się nie uprzedzac do danych rzeczy jeśli ktoś ma inne zdanie
Z dobrych seriali komediowych , zachodnich polecam " Scrubs " ( Hoży Doktorzy ) , na początku może wariacki humor ale ogólnie to rewelacja , z rozmachem i świetnymi dialogami .

Nie uprzedzam się tylko preferuję inny rodzaj humoru...skoro tak polecasz Scrubs'ów postaram się obejrzeć przynajmniej kilka odcinków i być może dzięki temu serialowi zmieni się moje nastawienie do zagranicznych produkcji.....

Na tej samej zasadzie można dowodzić, że Britney Spears jest lepszą wokalistką od Nosowskiej, bo Spears puszczają wszystkie stacje na świecie, a Nosowską tylko polskie. Jaki zas koń jest - każdy widzi. Bundy są serialem
może i momentami bardzo zabawnym, ale jednocześnie bardzo uproszczonym. W Kiepskich jest specyficzny język, krytyka społeczna, obśmiewanie wad narodowych, nabijanie się mediów i popkultury, z obrzędowości i powierzchowności rodaków, pogoni za modą i trendami, małości, zawiści, zazdrości, obłudy, cynizmu, interesowności - kilka osób, parę miejsc, i na tak skromnej przestrzeni pokazywana jest Polska XXI wieku. I ogrywane jest to w zgrabnych, krótkich, oryginalnych scenariuszach operujących świetnymi skrótami myślowymi, które bynajmniej nie spłaszczają zagadnień, wyjście od punktu A do punktu Z jest znakomite w gros odcinków. W Bundych chodzi o grę jednoznacznie zaszeregowanych postaci, w Kiepskich postaci są ciągle kimś innym, ciągle zmieniają swoje emploi, ukazaują się ciągle z nowymi pomysłami, nowymi tożsamościami (poza tą umowną, główną), bo tutaj chodzi o coś więcej - o ukazanie najszerszego możliwego spektrum postaw i mentalności i ich konforontację w określonym wycinku rzeczywistości. A do tego, Bundy nie są w żąden sposób serialem zbliżonym do jakichś literackich wzorców, w Kiepskich widać zaś i wpływ Gombrowicza i Witkacego, i pewnie jeszcze parę innych ciekawych nazwisk. O czym mówią Bundy ? Mówią coś o Ameryce ? Nie. Mówią coś o świecie ? O rzeczywistości społecznej, politycznej, medialnej, o przemianach społecznych ? Nie, wałują jeden schemat w iks wariantach, ogrywanych jest parę chwytów w z rzadka zmienianych dekoracjach, postaci niczym nie zaskakują, scenariusze są mało błyskotliwe, aczkolwiek niektóre riposty, czy sekwencje dialogowe są nieźle poprowadzone. Niemniej, jest to serial zbyt płytki i płaski, by do Kiepskich go porównywać.

Mówiąc zaś o Kelly mówiąc, miałem na uwadze bardziej to,czym ona może kogokolwiek pociągać - piramiadalną głupotą ? Jej iq jest na poziomie lalki z seksszopu. Ja w seksie z gumowymi kochankami doświadczenie mam zerowe, więc nie bardzo rozumiem jak Kelly Bundy może kogoś seksualnie wzniecać.

Btw, jak już tak sobie plumkamy, to jeśli miałbym do wyboru Kelly Bundy i Mariolę od Kiepskich, to 365 dni w roku wybieram Mariolę :)

użytkownik usunięty
manning

Britney , to zły przykład . Raczej Dolores z THE CRANBERRIES i jest o wiele lepszą wokalistką od Nosowskiej . Britney to konkurencjia dla Shazzy z którą wygrywa .
W serialu " KIepscy " jest wiele fajnych scen i śmiezsznych momentów piętnujących nasze narodowe wady i słabości , ale brak mu rozmachu , dopieszczonych i świetnie nakreconych scen . Słabe zdjęcia i nieciekawe nudne i mało odważne dialogi ( z odcinka na odcinek).
To że widac wpływ Gombrowicza i Witkacego , może ale to minus , Gopmbrowicz to intelektialna kupa , o wiele bardziej cenie Mickiewicza ( Ballady i Romanse ) czy Sienkiewicza ( Trylogia ) .
A Kelly ma pociągac , wyglądem , sposobem zachowania i skąpym ubraniem a nie intelektem . Mariola z Kiepskich przy Kelly Bundy wygląda jak sprzedawczyni w wiejskim sklepiku . A Kelly Bundy to jest poziom seksownej laski w stylu młodej Alby czy bohaterek gry D.O.A. .
"kiepscy " byli kręceni 10 lat po Bundych i tej przewagi nie widac . Porównując wspólczesny serial komediowy z Kiepskimi widac wyrażnie u "Kiepskich " braki w naświetleniu sceny , dekoracjach , efektach , dialogach , sposobie kręcenia scen i zdjęciach , przewidywalne dialogi i nudne lokacje .



.

De gustibus, ale rzecz dotyczyła mierzenia skali wartości faktem emitowania czegoś w wielu krajach, więc porówananie Britney-Nosowska pozostaje całkowicie w kontekście Twojego rozumowania i, niestety albo stety, okazuje jego wadliwość.

Nie zgadzam się z żadnym z Twoich zarzutów dot. Kiepskich, a także nie rozumiem co do rzeczy mają zdjęcia. Sitcom bazuje na (najlepiej lotnym i wieloznacznym) scenariuszu i grze aktorskiej - Kiepscy spełniają oba warunki, i to, wg mnie lepiej od Bundych, aczkolwiek o jakiejś przepastnej róznicy bym nie mówił, bo oba mają swoje zalety. Kiepscy są, po prostu, wszechstronniejsi i finezyjniejsi.

Gombrowicz, to język, drwina i absurd sytuacyjny, Witkacy, to naturalizm, śmiałość analizy, bezczelność szyderstwa, a z nich obu - pod płaszczem jaj gorzka ironia i refleksja nad samymi sobą.
Co Kiepscy mieliby brać z Sienkiewicza i Mickiewcza ? Mamy XXI wiek, ich twórczośc nie daje się dzisiaj dobrze przekładać. Nawet w kinie robi się to bez aluzji do współczesności.

Inne mamy standardy, a pewnie i w innych wieku i po innej ilości doświadczeń jesteśmy - seks z najurodziwszą choćby, ale durną panną, to jak seks z workiem kartofli, mniej więcej taka samą dysponują wyobraźnią, finezją i świadomością siebie.

W Bundych, jak rozumiem, widzisz to wszystko, czego odmawiasz Kiepskim, tak ? :) Super lokacje, super nieprzewidywalne dialogi, w który Alowi nie dostanie się od Peggy, Peggy od Ala, Marcy od Ala, a Jeffersonowi/Steve'owi od Marcy, zaś Budowi od Kelly, a Kelly od Buda, że nie będzie 4 przyłozeń w jednym meczu, jesteś kurczakiem, jesteś leniem, a ty sprzedajesz damskie obuwie, co odcinek ?

Efekty ? Stary, po co komu w sitcomie efekty ? :)

Zdjęcia ? grunt, że widać, co się dzieje. Nie na tym polega ten gatunek filmowy. Zdjęcia, to sobie można podziwiać w Cannes, a tu chodzi o to,żeby zrobić dobry scenario i to zagrać - dlaczego scenariusze Kiepskich są lepsze od Bundych - napisałem wyżej, nie chce mi się powtarzać. Aktorstwo - nie od dziś wiadomo, że polscy aktorzy nie ustępują niczym amerykańskim,a tu są nawet lepsi, może oprócz pary Applegate-Mularczyk, bo zagrać przekonująco takiego debila jak Kelly trzeba jednak umieć. Ci z Bundych bardziej szarżują, ale dla mnie to nie jest dowód na lepsze aktorstwo, ich postaci są strasznie zmanierowane, co mnie trochę razi, przyznam szczerze.

KIepscy są polskim serialem, dotyczą polskiej rzeczywistości, są rzeczą kompletnie osobną od Bundych, ktrych oryginalny tytuł nawet nie brzmi tak, jak Kiepskich. Nie rozumiem dlaczego czas miałby dawac Kiepskim przewagę ? Wg mnie ją mają, ale żeby czas odgrywał tu rolę w prawo albo w lewo ? Że mieli dużo czasu, zeby się dostosować do wzorców amerykańskich ? Przecież tu kompletnie nie o to chodziło... Nie wiem nawet, czy twórcy Kiepskich oglądali jakoś namiętnie Bundych.

Radykalizm Twojej oceny nie zachęca do polemiki - trudno dyskutować, kiedy ktoś rzuca "a wszystko jest do d,py i basta".

użytkownik usunięty
manning

No własnie , może po prostu mamy inne standardy , Ja lubię ogladac dopieszczone wizualnie filmy , w których poziom humoru , dialogi i gra aktorów wpółgra z resztą ( plan zdjęciowy , dekoracje itd ).
Oglądam dużo zachodnich filmów i w naszych razi mnie ta prostota i oszczędnośc , bo wiem że nie było to założenie reżysera tylko zwykły brak kasy .
Są oczywiście filmy oszczędne w wyglądzie , a mające genialne dialogi ze świetną grą aktorów , ale wystarczy wziąśc klatke z tego filmu i porównac ją z klatką z serialu polskiego i widac różnice , nie wiem czy to wina sprzętu czy rodzajów użytych obiektywów ale amerykańskie komedie pokróju : Trawki , Hoży Doktorzy ( doskonały przykład na obecnośc efektów specialnych w serialu komediowym ) czy nawet Dwóch i pół mają piękny i miekki obraz łatwy w odbiorze przy którym można wypocząc i pośmiac sie .
Natomiast Szyderczy humor , drwina i saqrkazm to mistrzostwo Bundych , u Kiepskich nie słyszałem równi ostrego i wchodzącego w pięty dowcipu , tylko prostackie bekanie i przekręcanie wyrazów .
Ja wole jednak utożsamic się z Sakazmem i humorem Ala Bundiego niż z poziomem Ferdka .


.

Przedstawiłes tę róznicę standardów w taki sposób, że Ty wolisz lody malinowe, a ja g.wno. Niezłe. Nagadałem się jak głupi, i widzę, że jak ten dziad gadałem do obrazu :)

Prostota i oszczędność nie są żadną wadą w sitcomie. W Bundych nie dostrzegam żadnych przejawów lepszego "dopieszczenia wizualu". Rzecz polega na tym, że Bundy pokazują przeciętną amerykańską rodzine, a Kiepscy przeciętną rodzinę polską - przeciętna rodzina polska nie mieszka w dopieszczonych okolicznościach wnętrz. Rozumiem, ze oceniłbyś wizual lepiej, gdyby twórcy zafałszowali realia.

MOże, metaforycznie rzecz ujmując, za dużo jesz ciastek z kremem, a za mało białego mięsa i warzyw, hę ? : ) I moze stąd ta niestrawność ?

W Kiepskich nie chodzi o jakiejś rzucane puenty, a chodzi o historie opowiadane - o ich znaczenie i wartośc poznawczą. Przy Kabarecie Olgi Lipińskiej też nikt boków nie zrywał i nie robil pod siebie z okazji dowcipasów, a wszyscy doceniali umiar, aktualność albo uniwersalność
opowiastek albo komentarzy, że w lekki sposób można powiedzieć coś ważnego. Więc nadal nie rozumiem porównania Kiepscy-Bundy. To są dwie rózne bajki, a poziom scenariusza Bundch, z samej zasady, nie umywa się do Kiepskich.

"tylko prostackie bekanie i przekręcenia wyrazów" - to jedna z najbatrdziej tendencyjnych, niesprawiedliwych i ziejących ignorancją wypowiedzi o Kiepskich. Nie rozumiem takiej postawy, w której ubiany przez siebie serial
dowartościowuje poprzez prostackie przekręcanie jego sensów. Patrząc na Twoje próby nie dziwię się, że lubisz Bundych, a Kiepskich deprecjonujesz przykładając im wady, którymi sam się obrandowujesz.

Ale cóż, może amerykański wizual a'la Moda na sukces i Taniec z Gwiazdami i humor na poziomie "Al, znowu nie zmieniłeś gaci" trzeba odchorować, żeby dojrzeć i docenić naprawdę wartościowe produkcje, których twórcy mają coś do powiedzenia i dla niepoznaki nie stroją się w cekiny i piórka w d,pie. Jak mówiłem - jeden szaleje za Britney Spears, bo nosi mini, miota się po scenie i jest american way of vision, a inny woli Nosowską, bo pisze świetne teksty, ma osobowość i znakomitą muzykę - róznica standardów, jak sam powiedziałeś :)



użytkownik usunięty
manning

Prostota i oszczędnośc nie jest wadą ,jeżeli taki był zabieg reżysera , wtedy musi nadganiac muzyką , klimatem , śiatłem czy dialogami .
Jak np; "Dogville" z Nicole Kidman , film oszczędny ale nadrabia klimatem , dialogami i przesłaniem .
Kabaret Olgi Lipińskiej to dużo wyższy poziom niż " Kiepscy" nawet z ich metaforycznym językiem odnoszącym się do wad współczesnych Polaków .
Dlatego oceniam " Kiepskich " tak jak ich widzę : niedoświetlone sceny , prostacki język Ferdka , cwana Mariolka która jednak nie jest taka cwana i prosty scenariusz . Mało rozbudowane postacie , trochę za bardzo przerysowane a jednocześnie ubogie .
Wiem że efekty i piękne scenografie to nie wszystko , ale powinna byc zachowana jakaś równowaga pomiędzy użytym językiem , metaforami , żartem i techniczną stroną filmu .
U Kiepskich , naprawdę użyte sformułowania i język jest żenujący . U Bundych bywa chamski i wulgarny , ale to mi się bardziej podoba . Choc wole porównywac Kiepskich z Bardziej wspołczesnymi serialami Komediowymi jak ; "Scrubs" , "Dwóch i pół " , "Trzecia Planeta od Słońca" ,"Ja się zastrzelę" , " czy trochę starsze "Spin City" i przegrywają Kiepscy z każdym z tych filmów , chocby ze względu na rozmach produkcji , zdjęcia i grę aktorów .

.

Kiepscy mają ponad 300 odc, żeby ich bronić, a jednocześnie nie popaść w minimalizm musiałbym przytoczyć z 3 tys tekstów, których żadną miarą nie da się o prostactwo posądzić. I to jest do zrobienia. Tyle, że : primo, trzeba by mieć czas, drugo - dostęp do wszystkich odcinków, trzecio... po co ? skoro dla ciebie i tak byłoby to niewystarczające ? Inna rzecz, że sam tez nie grzeszysz nadmiarem konkretów, a jedziesz na jakichś ogólnikach, w dodatku bez argumentacji zbyt wyszukanej.

"niedoświetlone sceny" - i co z tego ?
Prostacki język ferdka/sforumołowania, język żenujące - poczytaj trochę polskiej literatury, a nie tylko Sienkiewicza :), to się przekonasz, że tak nie jest, polecam zwłaszcza Witkacego, do ktrego Kiepscy się w oczywisty sposób odwołują; może byś poczytał to co już pisałem ? Pisałem o Witkacowskiej i gombrowiczowskiej inspiracji Kiepskich - jak ich jedziesz, to neguj literackie wzorce także, a przynajmniej już trzeci raz tego samego pisac nie musisz, skoro zostało wyjasnione, a lepszego wytłumaczenia nie ma ?

"cwana Mariolka" - głupia jak but Kelly jest dobra, Mariolka nie. W porządku, przynajmniej wiadomo w czym rzecz ;)

"Rozmach produkcji" - cóż, czeskie kino też nie wygrywa rozmachem z cyrkami a'la 2012, ale stokroć wolę skromny, mądry i wartościowy czeski film od 2012 itp knotów za miliony zielonych. taka jest między nami róznica :) Kiepskich nie pozbawisz ich wartości merytorycznych, scenariuszowych, aktorskich, możesz najwyżej atakowac wizual i rozmach, ale... wiesz, Britney i 2012 to jednak nie czeskie kino i Nosowska :)



użytkownik usunięty
manning

Scenografia , kamera i światło to dośc istotne rzeczy . Może właśnie dlatego nie przepadam za Kiepskimi bo nie cierpie Witkacego i Gombrowicza , ich języka , używanych przenośni i sformułowań .
Z tego powodu miałem kłopoty na maturze , obraziłem paru polskich autorów wychwalając jednocześnie Edgara Allana Poe i Tolkiena .
Brittney i 2012 to kicz i też mam niskie zdanie na ich temat .
Raczej ukierunkowuje się na efektowne ale ambitne i wartościowe produkcje jak "Scrubs" "Soprano familly" czy "Californication". Bundy maja za dużo lat , a Kiepscy wyglądaja jakby ich kręcili w latach 80-tych z potężnymi ograniczeniami finansowymi.
Oba seriale to Historia , ale wychowałem się na Bundych , Seaquest czy Ojciec chrzestny i wolę jednak amerykański produkcje .

.

I takie Twoje prawo święte, żebyś wolał. Warto jednak czasami przyłożyć właściwą miarę do oceny rzeczy. Kiepscy odwzorowują rzeczywistość pewnego typu, i to, że osiągnęli poziom zbliżenia niemal 1 do 1 nie jest chyba, przynajmniej wg mnie, wadą, a wręcz przeciwnie. Autentyzm, wyobraź sobie.
Dlatego nadal stoję na stanowisku,że lepiej oceniać filmy z osobna, a nie porównyawać między sobą, a już zupełnie błędne jest ocenianie poprzez porównywanie. Wtedy się gubi istotę rzeczy.

A ciekawe co za baran nazwał "Świat wg Bundych"?! Złe tłumaczenie...

raffi1510

A kto powiedział, że "Świat według Bundych" to jest polskie tłumaczenie tytułu "Married with children"? To polski tytuł, a nie tłumaczenie. Nie my jedni tak mamy. Na przykład Niemcy puszczają Bundych pod tytułem "Eine schrecklich nette Familie", co znaczy po polsku mniej więcej "Okropnie miła rodzinka". Ma on coś wspólnego z oryginałem? A film "Don't Tell Mom the Babysitter's Dead" (u nas "Nie mów mamie, że niania nie żyje") mają pod tytułem "Fast Food Family". Śmiechu warte, nie?

No, śmiechu warte. ;D

PS Moda na Sukces nie lepsza. :P

raffi1510

Kolorowaa, to ty nie masz racji.
Świat według Bundych to polski tytuł, a nie tłumaczenie oryginalnego! Myślicie, że w innych krajach tego nie ma? Że nie nadają własnych tytułów? Ile razy trzeba to napisać, aby dotarło?! Zresztą sam twórca przyznał, że zerżnął tytuł od Bundych, bo chciał, aby Kiepscy zdobyli równie dużą popularność. Chciał po prostu przyciągnąć tym ludzi przed TV.

makintosz

Do makintosz:

"Myślicie, że w innych krajach tego nie ma?
Że nie nadają własnych tytułów?"

Podaj mi przykład. Bo ja się jeszcze nigdy z takim czymś nie spotkałam.
Żeby nie było dam taki przykładzik:
Serial Prison Break jest pod taką nazwą na całym świecie, tylko w Polsce
nazywa się "Skazany na śmierć " ; | .

A poza tym "Światów według..." jest bardzo dużo.! według dziecka, kobiet,
Einsteina, Kiepskich, Bundych... i co to wszystko plagiat? ;/

Kolorowaa

Do Kolorowaa

Mój wcześniejszy post:
"Na przykład Niemcy puszczają Bundych pod tytułem "Eine schrecklich nette Familie", co znaczy po polsku mniej więcej "Okropnie miła rodzinka". Ma on coś wspólnego z oryginałem? A film "Don't Tell Mom the Babysitter's Dead" (u nas "Nie mów mamie, że niania nie żyje") mają pod tytułem "Fast Food Family"."

Napiszę jeszcze to, co w tej chwili pamiętam
Die Hard - we Włoszech Trappola di cristallo (Kryształowa pułapka).
Knight Rider - we Włoszech Supercar.
Cannibal Holocaust - w Niemczech Nackt und zerfleischt (Nadzy i rozszrapni).
The Bold and the Beautiful - we Włoszech Beautiful.
Californication - węgierski tytuł Kaliforgia.
Home Alone - we włoszech Mamma, ho perso l'aereo
All Dogs Go to Heaven - we Francji Charlie, mon héros (Charlie, mój bohater)
Prison Break to np. w Rosji Побег (Uciec), w Macedonii Бегство од затвор (Uciec z więzienia), więc nie we wszystkich krajach jest emitowany pod oryginalnym tytułem.
Przekonałem cię, czy chcesz więcej przykładów?

makintosz

Ej, Kolorowaa, ale twórca Kiepskich przyznał się, ze wziął tytuł od Bundych, więc o co chodzi?

użytkownik usunięty
makintosz

Mnie chodziło o tytuły w Polsce . Polskich Wersji ( Świat wdł Bundych , Świat wdł Kiepskich ) tak stało w gazetach ( u nas w Polsce ). Nie wnikam jakie jest tłumaczenie i co chcieli zrobic i jak rozumieli tłumaczenie itd. . Ale są Identyczne i dlatego Kiepscy skazani byli od samego początku na porównanie do Bundych .

użytkownik usunięty

Mamy rok 2011 , niestety jest coraz gorzej . Film staje się beznadziejny .

ocenił(a) serial na 10

Nie prawda teraz będzie extra razem z powrotemw waldusia ;) Po za tym oni mają sexy Kelly, a my Mariolkę ;)

użytkownik usunięty
igrek3_2

Mariolka nie chce nic pokazać , a Kelly już w pierwszych odcinkach była odważna . Poza tym Al śmiał się z murzynów , żydów i grubych bab . A Ferdek jest politycznie-poprawny .

Kiepscy mają tyle samo wspólnego z Bundymi, co film "Chłopaki nie płaczą" z piosenką T. Love o tym samym tytule. Czyli nic.