To ciekawe do jak dobrego poziomu realizacyjnego doszliśmy, a jednocześnie scenariusz pisany dla nikogo. Jeśli to miał być "The Office" w Folwarku to w tamtym serialu Michael choć wielokrotnie żenujący nie jest sam w sobie złą postacią. Tutaj Zero subtelności - w mordę, ale w sumie nie wiadomo kogo i dla kogo te żarty....
więcejw the office przynajmniej była fabuła i każdy odcinek miał jakiś scenariusz, tutaj jest zlepek luźnych żartów, w większości sucharów.... 1670 przedstawiany jako pastisz na polską szlachtę, a w żaden sposób bohaterowie w nim przedstawieni nie mają nic wspólnego z polską szlachtą, konwencja mocnego osadzenia żartów we...
więcej
zebrane w jednym miejscu:
- promocja LGBTów
- Żydzi są fajni
- muzułmanie (Tatarzy) są fajni
- feministyczne Julki zawsze mają rację
- faceci to głupki (no chyba, że są posłuszni Julkom)
- kościół jest beee
- Polacy są beee
- eko-bzdety
Ten serial to podręcznikowy przykład lewackiej szurii :)
Jeżeli ktoś uważa, że jest to humor na poziomie Monty Pythona to jest idiotą.
To gimbazowe żarty na poziomie trzecioligowego kabaretu.