Niestety dostaliśmy zlepek dowcipów, niektóre starsze, niektóre nowsze (to już memy, nie kawały), wszystko w konwencji imitującej 'Co robimy w ukryciu' wymieszanej z 'Norseman'. Niby spoko, ale zabrakło duszy, jest dzieło korporacji, imitacja nieudolna.
Wszystko napisane przez zespół marketingowców, ładnie oświetlone...
Dla mnie ten serial, to satyra głownie na to w jakim dzisiaj miejscu jest polska kinematografia (bo tam jak wyglądała tam szlachta, jak traktowali chłopów itd to jest tak naprawde "rubasznie" i w sposób rynsztokowo liźniete)
Natomiast to jakich tematów muszą się trzymać filmowcy, jak pchane są pewne tematy na siłe...
Zachęcony opiniami krytyków i wielu użytkowników forum, skusiłem się na obejrzenie pierwszych dwóch odcinków. Niesłusznie. Dowcip w tym serialu jest ciężki jak katowski topór. W ogóle nie śmieszy, nawet nie żenuje. A najgorsze, że w zamyśle miał spełnić obie te funkcje. Serial wizualnie prezentuje się bardzo ładnie,...
więcejTakiego serialu brakowało w polskiej kinematografii. Dużo ironii, absurdu, parodii, satyry, karykatur różnych postaci, sarkazmu i stereotypów. Obsada i gra aktorska stoją na bardzo dobrym poziomie. Poszczególne odcinki nie są długie, co jest na plus - produkcja nie męczy, nie nudzi. Dialogi - rewelacja ! Całość wypada...
więcejAni to śmieszne ani to pouczające. Fabuła w zasadzie zerowa i jest to zlepek ujęć z gagami bez ładu i składu. Widać że robione na upartego, bo silenie się na dowcip jest aż nadto widoczne. Gniot jakich mało, chociaż sądząc po ocenach dla mniej wymagających widzów rozrywka przednia.
Bardzo mi się podoba, trochę w stylu ,,Wielkiej'' a trochę ,,Czarnej Żmii'' ale polskie :) to jest typ humoru który mi odpowiada.
...ci, którym serial się nie podoba, nie potrafią normalnie napisać "mnie się nie podoba, nie śmieszy mnie", tylko muszą obrażać serial, jego humor i ludzi, których ten humor bawi ("humor dla ubogich na umyśle/debili/kretynów/idiotów/imbecyli/mało inteligentnych"). Po co to?
Tego się nie da oglądać. Myślałam, że "Drunk history" to dno i gorzej być nie może a jednak!
Humor jak w "The office" czyli tylko dla wybranych, trzeba lubić żarty w typie Monty Pythona.
Ja nie tylko się nie uśmiałam ale myślałam : "żenada, to jest TEN SERIAL???"
Już dawno się zastanawiałam czemu nie zrobią u nas serialu w stylu The Office, co prawda było polskie "Biuro" - też fajne, ale ten serial jest naprawdę rewelacyjny, polecam każdemu kto ma luz, z pewnością poprawi humor
Niestety, nie jest nawet średnio. Urzekł mnie trailer, sporo dobrych opinii w sieci.
Kompletnie nie rozumiem, czemu serial miałby kogoś urazić, obrażać lub dlaczego miałby się nie podobać wyłącznie ludziom "z kijem w dupie" (zaskakująco często słyszałem to sformułowanie w kontekście oceny 1670). Nie widzę w nim nic...
Kiedy usłyszałem główny motyw wokalny klimat zrobił się gęsty jak dojrzały ser, a mnie od razu strzeliła do głowy myśl... dlaczego do cholery tak nie mógł zostać wykonany Wiedźmin?! To że komedyjka kładzie na łopatki słowiańskim klimatem, scenografią i aktorstwem ten syf o schludnym wiedźminku, a Martyna Byczkowska...