cała trylogia Igrzysk jest genialna!! film nie jest zły.

11 odcinek drugiej serii jest o tym, że Tyler ma swoja pierwszą przemianę i Car mu pomaga. Następne 3 odcinki sa też cudowne. :D Potem już aż takiej magii nie było XD

przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale byłam na koloniach. xD

szukam w necie, ale nigdzie nie mogę znaleźć kiedy jest premiera igrzysk na dvd. ;/

muszę obejrzeć te odcinki, jeszcze przed szkoła, bo później pewnie nie będę miała czasu. xD

Ja strasznie nie lubiłam SIlver z Teddy'm. xD
Wydaje mi się, że raczej Dix przeżyje wypadek. Ale trzeba pamiętać, że miał problemy z sercem i na pewno nie na darmo wprowadzili ten wątek. Mógłby mieć jakieś poważne problemy ze zdrowiem. I Annie byłaby załamana i Liam by ją pocieszał. Fajny scenariusz, nie? :D

Szału dostaję przez te seriale xD
Oglądasz może pretty little liars? Za równo tam jak i w innych serialach jest tyle niewyjaśnionych kwestii, robią wypadki śmiertelne, gdzie ludzie przeżywają.

Scenariusz mi się podoba :D Dixona lubię więc chciałabym aby przeżył, ale nie sądzisz, że to trochę dziwaczne? Mógłby przeżyć jakby samochód w niego wjechał. Ale ciężarówka, serio? I ma żyć? Z drugiej strony nie wyobrażam sobie dalej 90210 bez niego i jego rozmów z Annie czy z Liamem.

Ale jakby Annie i Liam spędzili czas razem w szpitalu podczas gdy Dix byłby np operowany... ymym nie pogardziłabym:D Fajnie by było:D I lubię Caleba - ale serio, Annie jest dla Liama. Więc fajnie by było jakby jednak w szpitalu zebrali się wszyscy ale na noc została by siostra - Annie i najlepszy przyjaciel - Liam.
Już sobie wyobrażam ten moment jak Liam przytula Annie i pyta się jej czy czegos potrzebuje omomomo.

PLL nie oglądam. Najlepsze jest to, że ja bym chciała to zacząć oglądać, ale moja siostra mi nie pozwala. xD Bo podobno to jest dość straszne, podobno za straszne jak dla mnie. Ja nie oglądam niczego co straszne, bo ja mam zbyt bujną wyobraźnię i później się wszystkiego boję. xD Dziwne, wiem, ale nie umiem nic na to poradzić. Oglądam Lying Game. Tych samych producentów co PLL i na podstawie książki tej samej autorki co PLL. Serial też z tajemnicami, ale podejrzewam, nie aż takimi jakie są w PLL. xD

Ja akurat Dixona nie za bardzo darzę sympatią. Ale nie lubię jak postacie odchodzą/umierają. No chyba, że postaci totalnie nie cierpię, a Dixona nie nienawidzę, tylko po prostu nie za bardzo lubię. xD No właśnie wydaje mi się, że to raczej nie możliwe, żeby mógł przeżyć, przynajmniej w prawdziwym życiu. Ale to jest serial, więc podejrzewam, że raczej przeżyje. Szczególnie, że z jedną postacią niedawno się pożegnaliśmy, więc zdaje mi się, że scenarzyści nie wymyślali by takiego czegoś, że od razu po jednej mamy żegnać drugą.

Lubisz Caleba? Jeny nie cierpię gościa, jego mogłaby potrącić ta ciężarówka. Facet nie wie czego chce. "Ojejku chcę być księdzem, ale kocham Annie, ale nie chcę być blisko Boga, ale ona jest taka śliczna". Łe. Mógłby się zdecydować. xD A tak w ogóle to ostatnio z siostrą miałyśmy problem, czy on w finale wybrał Annie czy bycie księdzem. Pamiętasz może? ;p
Widzisz jaki świetny scenariusz wymyśliłam? Jakby mnie by dopuścili do pisania scenariuszy, to prawie wszyscy byliby szczęśliwi. xD

widziałaś promo do TVD? ;p

A ja się wtrącę! ;)
Szkoda mi strasznie Lexie, szczególnie że w końcu jakoś z Markiem jej się zaczęły sprawy układać..
A kto to ta postać zabita w połowie sezonu?
Pamięć mnie chyba zawodzi..
Jednak najbardziej mi było smutno jak Mer poznała że umierający z wypadku to George, i jak śliczny Denny (ze ślicznym usmiechem i dołeczkami :D ) zmarł..
Ich dwóch darzyłam największą sympatią.

jeszcze nie widziałam ostatniego odcinka ósmego sezonu GA. Właściwie to 4 ostatnich i wiem, tylko, że ona nie żyje, więc proszę, nie spoileruj mi nic. xD tak proszę na wszelki wypadek ;p
Nie mogę się jakoś zebrać, żeby obejrzeć te odcinki, bo mi wciąż smutno z powodu śmierci Lexie. ;(
Zabita postać w połowie sezonu to oczywiście Henry. Mój Henruś. ^^
Akurat odcinek jak Mer poznała, że umierający z wypadku to George, to był mój drugi odcinek, więc za bardzo nawet nie wiedziałam o co chodzi. I jak ona w ogóle to poznała. Ale końcówka tego odcinka była dla mnie taka zaskakująca, że od razu nabrałam ochoty, by obejrzeć cały serial. A Denny'ego nie darzyłam sympatią jakoś. ;p

ja płakałam jak genialny, przystojny Henry umarł!

Ej kurczę, co to za Henry, który to? :D
Mąż Teddy?

tak

faktycznie ;d

O Greysach na forum nine oh to one oh.

"nine oh to one oh." czy to miało być napisane po angielsku 90210? o.O

ok ale kim byl ten austin bo cos mi umknelo

Syn właściciela domu który wynajęła Naomi, później zdradziła z nim Maxa tak jakby ;)

No fakt o_O nie zauważyłem wcześniej, no to lekka wpadka.

aha ale on byyl ozniej dlatego go ne znalam:)