Czy ktoś z was pamięta, czy w którymś odcinku, Ward po tym jak został ranny powiedział coś w stylu "mięśnie długo pamiętają"? Dotyczyło to chyba tego, że niby wyszedł z wprawy i rozmowa była podczas strzelania na strzelnicy, albo czegoś w tym stylu.
Pytam bo krążą plotki, że Ward może okazać się Taskmasterem, a to pasowałoby do jego mocy. A może to nie Ward tak powiedział? Hmm.
Ok już to znalazłem:
Grant Ward: You're going in with no self-defense skills...
Skye: I have a few tricks up my sleeve.
Grant Ward: You need muscle memory, fundamentals, the tools to turn yourself...
Skye: [Sarcastic] Into a whole bag of tools?
Ward to na 100% Taskmaster. Jest jedyną postacią z ekipy serialowej poza Skye, której nie wprowadzono do komiksów. Skye nie wprowadzono, bo później okazało się, że Skye to tak naprawdę Quake, czyli postać, która od dawna była w komiksach. Z Wardem zapewne okaże się to samo, dali go do serialowej bandy, żeby zrobić Taskmasterowi rozszerzoną genezę postaci.
Jestem podjarany :D Ale po czym sugerujesz, że ten cytat nawiązuje do Taskmastera?
Pewnie po "muscle memory" - zdolnością sztandarową Taskmastera jest pamięć ruchowa. Ja osobiście nie jestem przekonany, aby to się sprawdziło. Dorabianie ideologii do dwóch słów, które w danym kontekście nie musiały wcale znaczyć tego, co napaleni fani by chcieli.
Ward to tak fajna postać, że może nim być jak najbardziej. Choć twórcy serialu mogą się popisać i stworzyć całkowicie nowego złoczyńce w masce (Ward). I pomysleć, że jeszcze rok temu ludzie krytykowali serial, że nie ma w nim postaci z komiksów, a teraz jest ich wysyp i to same bad assy :)
Sprytne i wydaje się, że naprawdę celne rozumowanie. Zobaczymy jak rozwinie się wątek Warda. Podejrzewam, że będzie działał w T.A.R.C.Z.Y. Gonzalesa.
No owszem, dlatego to kolejny motyw, który może świadczyć o tym, że to Taskmaster, bo on tak samo, raz pracuje dla złych, raz dla dobrych, a tam naprawdę to nigdy nie wiadomo dla kogo naprawdę pracuje.
Musieliby tylko rozwalić mu jakoś twarz, żeby zaczął nosić kościotrupową maskę i kaptur.
FOX planował film z jego udziałem gdzieś z 5 lat temu, ale nic z tego nie wyszło, inne informacje o prawach ciężko znaleźć, bo sam Kevin Feige nie wie do końca co gdzie należy, więc równie dobrze prawa mogły wrócić do Marvela. Jedbak dziwne byłoby to, że taka postać jest u FOXA, b to nie jest ani mutant, ani jakiś ważny villain F4, X Men czy kogokolwiek z rosteru FOX, bardziej łączy się z Avengers, gdzie debiutował, a i zaliczył pobyt w SHIELD.
No teoretycznie tak, ale też dużo go było w komiksach z Deadpoolem i Spider-Manem.
W komiksach o Deadpoolu wystąpił też w jednym zeszycie Daredevil, Punisher i Spider Man, co nie zmienia faktu, że filmowe prawa do wszystkich trzech ma Marvel, a nie FOX. Więc jeśli FOX chce zrobić dobry film o Deadpoolu to niech odda markę Marvelowi, bo znowu powstanie jakieś gówno.
Ledwo był w Hydrze, własnoręcznie pozabijał kilku oficerów Shieldu i przyjeliby go znowu? Jak dla mnie trochę za szybko(oczywiście jeśli przyjmujemy że Shield Gonzalesa nie jest jakąś córką Hydry) ;)