Pierwsze dwa odcinki są nudne na maksa. Nie ma to żadnego klimatu, żadnej werwy ani tempa. Nie dopowiada też nic ciekawego do oryginalnego AHS ani nawet nie łączy się z nim w warstwie fabularnej (może delikatnie w warstwie estetycznej). Pomimo, że nawiązuje do rubber mana i dzieje się w tym samym domu to tylko jakaś piąta woda po kisielu (nota bene gdzie wszystkie inne duchy poza tymi zabitymi w AH Stories? sic!).
Po 4 odcinkach 5 zmieniłem na 2. Padaka straszna, co kolejny odcinek, to gorszy.