PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=784295}

American Horror Story: Kult

American Horror Story: Cult
7,0 15 tys. ocen
7,0 10 1 14535
5,0 3 krytyków
American Horror Story: Kult
powrót do forum serialu American Horror Story: Kult

8 odcinek

ocenił(a) serial na 7

Po wspaniałym siódmym odcinku znowu przyszło rozczarowanie. Choć dużo się działo 8 odcinek mi się nie podobał, niektóre sceny były chore i śmieszne jednocześnie np. ta z winter i detektywem i Kaiem, który nakłaniał ich do stosunku ponieważ chciał dziecka. Przez chwilę myślałam, że zaproponuje jej kazirodztwo. Detektyw i tej gej, który był żonaty z Meadow to najbardziej nielubiane przeze mnie postacie w tym sezonie, naprawdę nie lubią i nie szanują kobiet. Meadow może nie była prawdziwą żoną, ale przyjaciółką była kiedy jednak jej mąż znalazł sobie pana detektywa nie zrobiła na nim wrażenia jej śmierć. Z kolei detektyw chciał zgwałcić Winter, w myślach prosiłam, żeby w końcu do niego strzeliła. Kai z kolei zachowuje się jak typowy socjopata uwodzi kobiety i mężczyzn, trochę dziwne w 4 odcinku powiedział "I like pussies", ale prawdopodobnie nie robi mu to różnicy bo i tak mówi i robi wszystko, żeby zdobyć sobie wyznawców. Myliliśmy się też co do doktora, to nie on pociągał za sznurki. Końcówka jak zwykle zaskakują, Ally, żeby odzyskać syna zdobyła się na dołączenie do sekty.

P.S Kiedy pokazywali flashback jak Winter i Kai kiedyś znaleźli się w domu jakiegoś pastora i ratowali stamtąd ludzi miałam wrażenie, że może fabuła naprawdę pójdzie w tę stronę, że Kai się zmieni, że jest jak Milo Yiannopoulos, który tak naprawdę nie wierzy w połowę rzeczy, które mówi, ale lubi trollować.

kathrinannfy

Kai był moją ulubioną postacią - charyzmatyczny wizjoner, z podejściem po trupach (dosłownie) do celu, ale teraz ewidentnie odleciał, stracił w moich oczach swoją " magię", niewiele różni się od pastora :/ ciekawi mnie jak to się skończy - czy ktoś w końcu utnie głowę węża? samobójstwo Kaya? a może w końcu zainteresuje się tym FBI i rozpierdzieli całe towarzystwo? :)

ocenił(a) serial na 7
mojefilmy87

Ja mam przeczucie, że Winter będzie chciała pomścić swojego drugiego brata i z trudnością, ale w końcu zabije Kaia.
Masz rację dla mnie Kai wcześniej też był super-inteligentnym manipulatorem, rozgrywał ludzi jak Frank Underwood z House of Cards, zawsze dwa kroki przed innymi, a teraz zachowuje się jakby stracił rozum, jakby nie miał strategii i sam potrzebował pomocy. Dla mnie też stracił swoją magię.

mojefilmy87

Dla mnie najbardziej prawdopodobne jest samobójstwo Kaia. Może zacznie się zachowywać jak niektórzy przywódcy zacznie mieć paranoję, że jego wyznawcy są przeciw niemu. Już popełnił dwa błędy, kiedyś był w stanie przewidzieć pewne sytuacje do przodu, zawsze był dobrze poinformowany a teraz uwierzył nie tym co trzeba i na podstawie oskarżeń zabił dwie niewinne osoby. Dziwne, że za śmierć tego pierwszego geja wcale się nie zdenerwował, ale za tego blondyna Beverly poniosła karę? Zakochał się w nim naprawdę czy może chodziło o drugą groźbę tym razem wobec niego? Ciekawe pytanie, czy Kai potrafi kochać?Haha jako facet chciałbym do konca sezony zobaczyć jakas inną łóżkową scenę Kaia tym razem z jakąś ładną panią a nie mężczyzną :).

ocenił(a) serial na 6
kathrinannfy

Dla mnie też jest coraz więcej rozczarowań. Niby to wszystko takie fajne - ta retrospekcja z domem pastora, odcinek wcześniej historia z Warholem, ale w ogóle mnie to nie przekonuje. Postaci też są nieprzekonujące, a w tym - dla mnie od samego początku - Kai. Dziwne przy tym jest, że jego brat - doktorek nagle doznał olśnienia, a sam przecież zaproponował zamknięcie ich zmarłych rodziców w pokoju i przysypanie wapnem. Matko Bosko - kto tu jest świrem? Mnie trzyma przy tym serialu tylko Ally - jestem ciekaw co będzie z nią i jak umrze :)

kathrinannfy

Czy było jakoś wytłumaczone dlaczego Kai i Winter mają inne nazwisko niż ich brat?

ocenił(a) serial na 7
pianaa13

Wytłumaczenia nie było, ale moje podejrzenie jest takie, że po tragicznej śmierci rodziców jeszcze w ten dodatkowy sposób chciał zabezpieczyć swoją lekarską karierę. Dzięki zmianie nazwiska jeszcze trudniej byłoby go powiązać z tym zdarzeniem.