PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=784295}

American Horror Story: Kult

American Horror Story: Cult
7,0 14 378
ocen
7,0 10 1 14378
5,0 3
oceny krytyków
American Horror Story: Kult
powrót do forum serialu American Horror Story: Kult

Jak w tytule, ze wszystkich sezonów AHS według mnie ten miał najgorsze zakończenie nawet gorsze niż Roanoke. Przewidywalnie, dużo stereotypów i uproszczeń, do bani. ...Ha na końcu był jeszcze morał.

kathrinannfy

Zgadzam się.
Ogólnie uważam, że cały sezon był świetny. Jak nigdy nie przepadałam za postaciami jakie odgrywał Evan Peters, tak tutaj rozwalił system. Od pierwszego odcinka budowano napięcie i z ochotą czekało się na następne.
Ale to zakończenie... no spieprzone po całości. Zbyt oczywistą oczywistością wydawało się, że Ally będzie w tym wszystkim górą. Obstawiałam, że bardziej nas zaskoczą, a tu takie rozczarowanie...
Jakoś ciężko uwierzyć, że Kai, który zawsze wszystko wiedział i wszystko widział, dał się wrobić jakieś tam strażniczce i nie sprawdził broni. Zakończenie w którym to on udowadnia, że jego skrajne poglądy "wygrały" bardziej by mnie satysfakcjonowało.
No cóż...

ocenił(a) serial na 7
Massacre13

Właśnie o to mi chodzi. O te błędy, Kai, który potrafił zachować zimną krew nawet w więzieniu i tam metodycznie tworzyć sobie armię, nie sprawdza broni i daje się wrobić strażniczce. Poza tym zakończenie ma być zaskakujące a nie przewidywalne jak telenowela. Mnie satysfakcjonowało wszystko tylko nie to, nawet gdyby Kai "częściowo" się nawrócił. Niechby Ally przeżyła i stała się silna, ale Kai w jakiś inny sposób mógłby wygrać. Dla mnie jest zbyt oczywiste, że twórcy chcieli nam wtrynić swoje poglądy i pokazać, że right-wingers to szaleni niezrównowazeni ludzie i zgodnie ze stereotypem nienawidzą kobiet, są rasistami itp itd, a wygrywają osoby podobne do HC. Żałuję, że Kai nie miał historii miłosnej pokazującej, ze z takimi poglądami można kogoś kochać.

kathrinannfy

Tak, też bym chętnie zobaczyła z nim wątek jakiś romansowy, to by jeszcze wzbogaciło tę postać, bo tak wyszło dosyć jednowymiarowo.

ocenił(a) serial na 7
kathrinannfy

Przecież cały sezon bazował na strasznych skrajnościach, w których nie ma nic pomiędzy. Jaki sens miałoby wrzucanie tutaj bezsensownych wątków miłosnych (chwała, że było ich tyle co nic) jak chociażby z Kaiem? To było właśnie w porządku, facet był tak mocno zapędzony we własnych fantazjach i ideologiach, że dorzucając do jego boku partnerkę wyszedłby na straszliwego hipokrytę.
Myślę, że w tym sezonie własnie o to chodziło, o pokazanie wyłącznie stereotypów, skrajności i niczego więcej, surrealistyczny obraz rzeczywistości włączając w to w jakim świetle zostali przedstawieni wyborcy Trumpa/ Hillary, feministyczne i mizoginistyczne przegięcia.
Zakończenie jako takie. Ktoś się może zdziwić ale nie spodziewałam się, że Ally stanie się silna do tego stopnia, że na końcu założy kaptur, chociaż można było coś wyczuć przy debacie i jej rozmowie z synem. Spodziewałam się również końcowej wygranej Kaia, bądź bardziej spektakularnego odejścia ale i tak źle nie było. Ogółem sezon bardzo na plus, w mojej ocenie najlepszy zaraz po Asylum.

ocenił(a) serial na 7
Necto

Masz rację, że cały sezon był oparty o straszliwe skrajności, ale właśnie o to chodzi. Taki był cały sezon, a zakończenie jest bardzo stonowane. Wybory wygrywa już zrównoważona, rozsądna, wyważona Ally, a Kai zostaje zastrzelony przez zwykłą strażniczkę. Czegoś mocnego mi w tym zakończeniu brakowało.
Wątek miłosny Kaia mógłby nie być taki zły i wcale nie wyszedłby na hipokrytę. Owszem był zapędzony w swoich fantazjach, ale nie od początku tylko dopiero od śmierci rodziców. Mógłby być np. zakochany w Winter i w jego przypadku wcale nie byłoby to dziwne (scena poczęcia Mesjasza i śmierć Winter byłyby wtedy 100 x lepsze), nawet pasowałoby do jego postaci, zamiast tego były pokazane powierzchowne relacje z mężczyznami, z których niektóre np. nic nie wnosiły.

ocenił(a) serial na 7
kathrinannfy

O, a co do tego to się zgodzę. Przez większość sezonu gdzieś z tyłu głowy latało mi, że może być zakochany w Winter, bo chociażby przypomnienie jej o akcji z poduszką było trochę dziwne ale i również wymieniona przez Ciebie scena z poczęciem Mesjasza. To akurat mogłoby się udać i zrobiłoby z Kaia jeszcze bardziej pokręconą postać.

kathrinannfy

Kai został zastrzelony przez Beverly, nie przez strażniczkę.

kathrinannfy

Nie rozumiem tego bólu dupy o zakończenie. Przecież od początku sezonu wiadomo było do czego on zmierza; do pokazania przemiany Ally ze słabej psychicznie kobiety z tysiącami fobiami do silnej, niezależnej przywódczyni SCUM. Ja się cieszę z takiego obrotu spraw, bo jakby Kaiowi się udało to sezon wiele by stracił w moich oczach.

ocenił(a) serial na 6
_lilka_

Dla mnie stracił tak. Do pewnego momentu, aż zmienili Kaia w świra, którym kierował SCUM przez długi czas.

Cały serial to w gruncie rzeczy propagandowy szmatławiec i to mnie zawiodło w największym stopniu,

ocenił(a) serial na 7
kathrinannfy

Jak dla mnie cały sezon był mocno przewidywalny. Jedyne co mnie w jakimś stopniu zaskoczyło to to, że Kai pracował dla SCUM. Mimo wszystko historia wciągała i chciało się wiedzieć co będzie dalej. Co do zakończenia to oczywiście Ally musiałaby pogadać nie tylko z jedną strażniczką a z całym oddziałem. Przecież wiadome jest, że Kai nie tylko werbował kobiety, ale również i mężczyzn więc nie mogła przewidzieć z kim w swoim bloku się dogada. Przeszło mi przez myśl też, że nowa dziewczyna Ally będzie w zmowie z Beverly i jednak okaże się, że to Beverly we wszystkim jest górą i udało jej się przechytrzyć nie tylko Kaia, ale też i Ally, ale dobrze, że tak się nie stało. Zakończenie mnie satysfakcjonuje, bo takiego oczekiwałam. O dziwo dla tej historii chciałam szczęśliwego zakończenia :)

ocenił(a) serial na 5
kathrinannfy

Od samego początku twierdziłem, że to będzie powtórka z rozrywki z Asylum. Lanabanana gnebiona i zastraszana przez pół sezonu, a potem góruje nad wszystkim i wszystkich pokonuje. Strasznie oczywisty sezon. Do Roanoke się nie umywa.

ocenił(a) serial na 6
Daroo_3

że niby Roanoke nie był przewidywalny?

ocenił(a) serial na 5
gang_bang

Nope, trup w pierwszej połowie słał sie tak gęsto że nie wiadomo było kto się ostoi :D

ocenił(a) serial na 6
Daroo_3

Z całym szacunkiem do Roanoke, bo nie należę do dominującej grupy hejterów tego sezonu, ale jak dla mnie był bardzo przewidywalny. Tam ciągle działo się to samo. A druga połowa to już w ogóle całkowicie przewidywalna, gdyż właściwie jest kalką pierwszej połowy. Jedynym zaskoczeniem tego sezonu jest pojawienie się Lany Winters :D

ocenił(a) serial na 6
kathrinannfy

Jak dla mnie sezon był fantastyczny do momentu, w którym z Kaia Andersona zrobili kompletnego debila. Trochę zbyt duży rozdźwięk między sprytnym, przebiegłym liderem, a bycie pionkiem. Od początku nie grało mi w tym serialu, że z wyborców Trumpa robią debili, niestety, ale jak dla mnie ostatecznie ten sezon okazał się polityczną propagandą, która ma zwiastować, że przyszłe wybory wygra opozycja, co zgadzałoby się z polityką Fox News.

ocenił(a) serial na 7
Richard_fit

W sedno! Niestety, ale sezony AHS potrafią utrzymywać poziom przez pół sezonu, a potem już równia pochyłej i beznadziejne zakończenie...

ocenił(a) serial na 6
Meximax

Szkoda, bo po tragicznym Roanoke zapowiadał się naprawdę fajny sezon, taki 9/10. Pierwszy taki bez tej perwersyjnej horror-sex otoczki, z której AHS jest znany. Niestety zrobili z tego kampanie Hilary Clinton, ale plusem jest to, że i tak się odbili względem Roanoke, bo tamtego sezonu nie dało się oglądać już filmy typu Rekinado trzymały lepszy poziom niż tamten, więc jest nadzieja, że następny sezon utrzyma tendencje zwyżkową, trzymajmy za to kciuki.

ocenił(a) serial na 8
kathrinannfy

Niestety z przykrością się zgadzam oglądałem dziś finał i jest to spore rozczarowanie, zabrakło kompletnie pomysłu na zakończenie a szkoda bo generalnie to był bardzo dobry sezon (świetna rola Evana).

kathrinannfy

A mi się podobała ostatnia scena z kapturem, która zasugerowała, że Ally sama jest teraz przywódcą kultu, czyli nikomu nie udało się "wybielić". Zarówno Ally jak i Kai, dążyli do władzy po trupach i nie różnili się od siebie tak bardzo.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones