Ludzie z trypofobią lepiej niech uważają, sama ją mam, i ledwo mogę przebrnąć przez ten odcinek ._.
Mnie od razu wszystko swędzi, drażni mnie ten widok i jednocześnie w jakiś sposób przyciąga, przesrane :P
Przepraszam chyba się nie orientuję w tutejszej modzie. Od kiedy trypofobia wyznacza czynnik bycia fajnym?
Od dzieciaka miałam zawsze z tym problem, sooooł chyba Ci nie wyszło :3
Ziomek, od kiedy mówienie o fobii jest jednoznaczne z czuciem się wyjątkowym? OSTRZEGAM ludzi, którzy ją mają, nie czuję się w żaden sposób wyjątkowa, nie wiem w ogóle skąd Ci się wziął ten z d.upy wniosek? Zarzucasz mi, że chce "zaszpanować" fobią? XDDD Nie rozumiem Twojego toku myślenia. Jeżeli spotkałeś się faktycznie z takimi dziwnymi osobami, to mi bardzo przykro, ale ja jedną z nich nie jestem :3
Jeżeli chodzi o ser, to denerwują mnie te dziury, ale to nadal nie jest to samo. Ja się boję "zagłębionych" dziur, a jeszcze jak są głębokie i równe, to mnie szlak trafia. Wiesz, to się wydaje być śmieszne, dla mojego kolegi też się wydawało, więc wysyłał mi "dla beki" zdjęcia trypofobiczne, bo nie traktował tego na poważnie, dopiero jak widział moje reakcje, to się opamiętał XD