Ech-żeby tak w każdym serialu wszyscy grali na tak wysokim poziomie! Zresztą: co tam serialu! W każdym filmie! Pacino, Streep i Thompson są znakomici, jak zwykle (może Pacino rzeczywiście chwilami szarżuje, ale to do tej roli pasuje, jak ulał). Ale i cała reszta jest absolutnie cudowna! Wilson, Parker, Wright (chyba mój osobisty faworyt), Kirk, Shenkman, Gambon... Daję 10/10.