PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644652}

Arrow

2012 - 2020
7,3 64 tys. ocen
7,3 10 1 63887
6,0 13 krytyków
Arrow
powrót do forum serialu Arrow

I DC myśli że za pomocą takiego serialu dogoni w jakiś sposób Marvel.Co za głupota!Oni chcą żeby światy filmowe i serialowe DC się łączyły ? Czy ten Flash który w serialu się pojawi będzie grany przez tego samego aktora który pojawi się kiedyś w Lidze Sprawiedliwych?Dla mnie ten serial to straszna bida,bo zamiast zrobić go z pompą jak przystało na tego bohatera to to straszny średniak.

tomciooo10

MARVEL jest lepszy, ale serial Arrow jest świetny, mimo, że jest z DC.

tomciooo10

każdy ma swoją mocną stronę. pooglądaj animacje DC. tam to Marvel wymięka. Serial z początku bardzo mi się podobał.. ale do końca 1 sezonu nie dotrwałem. Nie dało rady.

Hashu_

Żałuj, zakończenie jest super;)

Adriann1992

możliwe. ale ten serial z odcinka na odcinek robił się dla mnie coraz głupszy

Hashu_

Serial jest bardzo nierówny i ma dość...specyficzny klimat więc wielu osobom może się nie podobać.
Ale jedno jest pewne, z czasem robi się coraz lepszy

tomciooo10

Tomcio w czym niby Marvel jest lepszy? Zarzucasz DC że światy filmowe i serialowe się łączą...a w Marvelu tak nie jest? Wg mnie serial z bardzo ciekawym podejściem do bohatera, faktycznie miewa słabsze odcinki, ale większość serialów tak ma. Nie było pompy ? Widocznie postawili na ciekawy scenariusz, a nie jak ostatnie producke marvela czytaj naciąganie ludzi ne 3D i efekty żeby gimbaza miała pożywkę .
Ja z czystym sumieniem polecam serial Arrow, ciekawie pokazane treningi bohatera, jego przemiane oraz fajnie zakończony sezon.

sirradix

Mavel wypuszcza dopiero 1 serial który jest powiązany z Avengers i będzie to rozwinięcie wątku Shield z Avengers(+są ci sami aktorzy).A DC wręcz przeciwnie .Co do twojego zarzutu za dużej ilości efektów itd. To akcja,wybuchy i rozpierducha na mieście to część komiksowego świata.

tomciooo10

Zaargumentuj "marvel lepszy"...
Może i ma więcej filmów, filmy Marvela są dobre ale robione typu czasem śmieszny humor, dużo rozpierduchy i efektów i 3D. Filmy DC mają lepszy klimat i nie są takie cukierkowe jak te od Marvela. Z resztą komiksy jak a zwłaszcza animacje DC biją Marvela na łeb na szyje. Takie o moje zdanie ;)

necio

DC ma dobry klimat?W zielonej latarni czy też może w catwoman? Prawda jest taka że DC może się chwalić tylko trylogią Nolana.Marvel potrafi wykorzystać swoje mocne strony i zrobić dobre komiksowe kino.Po za tym zobacz ile tytułów Marvelowych niedawno się ukazało ,a ile się jeszcze ukaże.A DC siedzi i nic z tym nie robi.Bo co mogą zrobić?A no tak szykują batman vs. Superman ,wow to naprawdę dużo w porównaniu do marvela.

tomciooo10

Catwoman? Srsly? Ten film nie powinien być zaliczany i stawiany obok DC. Zielona Latarnia - nie był taki zły film, może nie najlepszy ale też nie aż tak zły. Owszem klimat em tylko trylogia Nolana może się pochwalić, ale i tak (PODKREŚLAM) moim zdaniem lepszy niż Marvelowskie wytwory ;)
Marvel idzie na ilość ostatnio...

tomciooo10

No problem chyba w tym, że ani jeden film Marvela nie dorasta do pięt trylogii Nolana. Szczerze to chyba prędzej bym jeszcze raz Zieloną Laternie obejrzał, niż Kapitana Amerykę, no chyba że dolegałaby mi bezsenność.

sirradix

A co takiego złego jest w Kapitanie Ameryce?I co z tego że mają jedną trylogie skoro innego dobrego filmu zrobić nie potrafią.

tomciooo10

Złego jest to iż jest nudny i ma beznadziejny kostium. Filmy oparte na komiksach DC zdobyły 4 Oscary....na komiksach Marvelu...1 BUM. Lubie nie które produkcje Marvela, na większość zazwyczaj czekam, ale też mają gnioty jak filmy oparte na DC, nie gloryfikował bym więc Marvelowskich produkcji.

tomciooo10

No cóż... pomijam fakt że od Marvela wyszły takie hity jak fantastyczna czwórka i jej sequel oraz Wolwerine Geneza... tooo są hity.
Nigdy nie rozumiałem zestawiania ze sobą Marvela z DC. Targetem Marvela zawsze były nastolatki. Ani jeden bohater z tego uniwersum nie ma poważnej historii za sobą poza Parkerem i Rosomakiem.
Wszystkie postacie są tak gloryfikowane i plastikowe i kolorowe że aż oczy wypala. Nie mówię że to źle ale po prostu prościej. Marvel to popkulturowa papka która wchodzi jak dobry crack.
Dc... no cóż DC zawsze miał mniej ciekawe uniwersum bo za bardzo wiązało się z naszym. Bohaterowie DC to siła tego wydawnictwa i uniwersum. Pomijając wybitnie wykreowanych Strażników, przez genialnego Batmana przez Green Lanterna do dość prostego Flasha.... wszyscy są postaciami z jakimś dramatem w tle. Jeśli nie są to ich ułomności (Batman, Strażnicy) to są to straceni bliscy (Flash i Superman czy ponownie Bat). To jest Uniwersum dla Dorosłych. Owszem filmy od DC nie są zbyt chwalebne ale nigdy nie miały takich budżetów jak te od Marvela (który należy do DISNEYA). Polecam jednak sięgnąć po Animacje bo te są absolutnie miodne. Batman Under the red hood, Dark Knight Returns oraz JL: the Flashpoint paradox(znacznie lepszy od nudnych avengersów). I radzę się uspokoić z kategorycznymi osądami bo świadczą o Pańskiej słabej znajomości tematu.

jakub_oleg

W pełni się zgadzam z tą wypowiedzią.
Jak już i wcześniej podkreśliłem, animacje od DC to jest naprawdę coś wspaniałego, po ostatnim Flashpoint Paradox poleciłem tę animację mojemu znajomemu który woli Marvela i jest fanbojem Iron Mana, sam stwierdził że animacja naprawdę godna podziwu i oglądnięcia nawet nie jeden raz.

jakub_oleg

Na pewno nie zgodzę się z tezą braku poważnych historii od Marvela. To właśnie DC tworząc od początku kreował swoje postacie jak te cudowne i niezniszczalne(patrz Superman,Wonder Woman) ,zaś Marvel sprawił że Superbohaterzy stali się bardzej ludzcy i bliżsi nam zwykłym szarym ludziom.To Marvel nadał im ludzką cząstkę.Zapewne chcesz przykładów,także proszę bardzo:X-men czy w komiksach czy też filmach są napiętnowani,nie zrozumiani przez społeczeństwo.Oczywiście jest to odniesienie do homofobii,rasizmu i ogólnego braku szacunku do odmienności.Spider-Man jest zwykłym nastolatkiem który prócz rozterek mających miejsce w domu musi zwalczać niebezpieczeństwo które niosą jego przeciwnicy. Za inny przykład mogę uznać serie Marvels gdzie świat superbohaterów został ukazany z perspektywy zwykłych ludzi którzy nie wiedzą czy ci nadludzcy są dla nich sprzymierzeńcami czy też przeciwnikami.
Myśl że DC jest dojrzalsze to straszna ściema.Marvel ma wiele dojrzałych historii takich jak np.Spider-man:Ostatnie Łowy Kravena,Hulk:Niemy krzyk czy też Daredevil:Born Again i wiele,wiele innych.Poza tym udowodniłem to parę linijek wyżej wspominając o X-men.
Fakt że Marvel został kupiony przez Walt Disney Company uważam za świetną rzecz gdyż w końcu możliwe jest stworzenie jednego filmowego uniwersum.Gdyby tylko uzyskali prawa do X-men i Spidera to było by idealnie i filmowy świat DC byłby kompletnie zniszczony.Wyobrażasz sobie film w którym Ekipa Avengers i X-men staje przeciwko jakiemuś mega villan'owi.To było by coś.Ale już w tej chwili mogą i tworzą świetne filmy dzięki prawom.Disney posiada prawa do takich postaci jak Avengers,Thor,Daredevil,Black Panter,Ant-Man.A DC od paru dobrych lat pasie nas ciągłyi plotkami o Lidze Sprawiedliwych która jak się nie ukazała ,tak się nie ukazuje.
Co do filmów animowanych zgadzam się z tobą w 100%.DC posiada zdecydowanie lepsze animacje.Ale wciąż to są tylko animacje,a nie pełnoprawne filmy.

tomciooo10

Nie zamierzam zaprzeczać temu co napisałeś bo masz rację. Jednak chodziło mi bardziej o kwestię przedstawiania rzeczywistości. W Marvelu dobro zawsze zwycięża. W DC... no już niekoniecznie. Pomijam już Autodestrukcyjnych Watchmenów... Świat w DC wydaje się znacznie mroczniejszy. Podałeś przykład Wonder Woman i Supermana. To były pierwsze postacie tego wydawnictwa. Z resztą i Batman na początku - w latach 40 był kolorowym typem chodzącym za dnia po mieście. Z resztą pierwszoplanową postacią Marvela od lat 20 był Kapitan Ameryka - super patriota. Superman- jego odpowiednik z DC. Co prawda osobiście nie trawię postaci Supermana bo jest jakby nie patrzeć ,bardzo - NIE DC.
Mam również poważny problem z tobą. Raz mówisz o komiksach, raz mówisz o filmach. To jest ogromna różnica. Od wielu lat czytam obydwa wydawnictwa i świadomie z ręką na sercu powiem że DC jest lepsze. Jakość poświadczają takie nazwiska jak Millar, Moore czy O'Neil. Wybitne wręcz - arcydzieła- Watchmen(wiem że często wracam ale to jest epicka historia), Long Halloween czy batman w świetle lamp gazowych i zagłada gotham. Powstały też w DC genialne postacie antybohaterów - LOBO czy Spawn. Oczywiście nie umniejszam Marvela w tej kategorii (deadpool<3).
Jednak zarówno literacko jak często i graficznie DC wygrywa z marvelem w dziedzinie komiksu. Są jednak wybitne rodzynki z Marvela takie jak 1602 (miodna seria).
W kwestii filmowej Marvel miał bardzo dużo szczęścia trafiając pod skrzydła Disneya, DC nie miało tej szansy. DC lawiruje między Paramount a Warnerem z czego wynika raczej nic (poza nolanową wizją). Jednak nie zapominajmy że mimo przeciwności losu DC stara się z budżetem jaki ma by zrobić coś na poziomie (zapomnijmy o latarni - tego po prostu nie było) przypomnijmy sobie Batmana Adama Westa... Marvel w latach 60 i 70 nie miał równie dobrego show! To że teraz DC filmowo kwiczy (co potwierdza Man of Steel) jest wydaje się czasowym problemem- absolutnie do wyczekania. Sądzę że DC ma ogromny potencjał do rozwinięcia.
Nie rozumiem jednak twojego ataku i tego fora... sam masz na profilowym świetną postać - Bane'a. Po co hateing na DC? Nie rozumiem... Nie można lubić i jednego i drugiego? Widać że masz pojęcie o komiksach o których piszesz- to tym bardziej powinieneś je traktować z szacunkiem a nie obsrywać je. Pzdr.

jakub_oleg

Witam
Przyglądam się dyskusji, drodzy Państwo i jestem nieco zdumiony.
Komiks vs. Film to jak Lobo vs Maska i każdy ma tu konflikt interesów.
TAk samo jak wy mam kilku ulubionych bohaterów od Marvela i oczywiście od DC - który może i jest mniej różnorodny, ale zachwyca brudnym mrocznym klimatem oderwanym od stereotypów i cenzury.
Kocham filmy oparte na komiksach nie ważne którego z wydawców, jest tego na tyle mało, że nawet nie ma o czym dyskutować.
Wspominacie o MArvelu, że uczłowieczył bohaterów, to ja poproszę o konkretne przykłady. Osobiście uważam, że to DC jest mistrzem w pokazywaniu ludzkich słabości, kruchości, psychologi i rozterek pomiędzy dobrem a złem - postacie które nosza w sobie pierwiastki zła i dobra. Tutaj nawet źli bohaterowie są szanowani i lubie ich historie.
Wspominasz o Deadpoolu postaci przekalkowanej przez Marvela od DC z postaci Deathstroke - to jest dopiero ciekawa postać.
Jezli chodzi o filmy i seriale to takie kultowe dzieła jak Spown, The Shadow, Maska, Batman - i batman moja fascynacje komiksami rozpoczął, pierwszy Batman Bartona. W każdym razie dc postacie ma bardziej dopracowane całościowo, zaś Marvela jest bardzo schematyczny, ale za to bardziej dynamiczny i kolorowy, choć dla mnie nic nie pobije LOBO.

Tak na marginesie pierwszym serialem opartym na postaciach Dc był Tajemnice Smallville. To dzięki DC i popularności jego postaci Marvel zręcznie się wybił - większość ludzi widziała Iron Mana i stali się wielkimi fanami marvela.

Cieszę się że Marvel tak pod skrzydłami się rozwija - będziemy mogli oglądać ciekawe filmy na ekranach kin.

Co do Serialu Arrow - ciężko go jednoznacznie określić, jest ciekawy, ale czasami meczy strasznie, zaś następny odcinek wciąga i ma się zupełnie inne odczucie. Postać ciekawie zrobiona i jak zwykle mroczna przeszłość bohatera z wewnętrznymi bolączkami. NApewno warto zobaczyć, ale nalezy mieć duzo cierpliwości aby się do serialu nie zrazić.

tomciooo10

Powiedz mi jedno...po co nadawać superbohaterom ,,ludzką cząstke'' skoro sama nazwa mówi że są oni nadprzyrodzeni?

tomciooo10

Prawda, sam niektóre odcinki seriali kreskówkowych Marvela z lat 90 (nie to, co te dzisiejsze tęczowe bajki) uważam za kultowe i niezrównane, jak chociażby odcinek Hulka, w którym pojawił się Ghost Rider. Ta scena, gdy Betty i Rick musieli udawać przed Hulkiem, że go nienawidzą... A także niezapomniane "Spider-man TAS", gdzie po wsze czasy zapisze się w mojej pamięci "Turning Point", ostatni odcinek trzeciego sezonu, kiedy to Green Goblin odkrył tożsamość Spider-mana... Te odcinki to legendy.

Jednakże, wolę jednak DC. Z prostego powodu: bardziej wyszukane originy. Uniwersum Marvela rozpropagowało wersję, wg której by stać się superherosem, tudzież superzłoczyńcą, wystarczy być w niewłaściwym miejscu i w niewłaściwym czasie. Przypadkowe napromieniowanie, wypadek, zagazowanie się specjalnym gazem, ugryzienie przez radioaktywnego pająka... O to chodzi, te powstawania i narodziny nowych superherosów i superzłoczyńców są jak dla mnie trochę zbyt przypadkowe. Myślę, że właśnie z tego powodu interesuję się bardziej DC: tam niezwykle rzadko pojawiają się takie przypadki. Że się tak wyrażę, wydawnictwo to stara się zachować dziewictwo, unikając jak ognia mutacji, czy tym podobnych. A jak już się jakieś mutacje pojawiają, to w sposób nierzadko nieprzypadkowy, jak i z góry pasujący do danej postaci. Pod tym względem góruje w sposób niezrównany galeria złoczyńców Batmana, gdzie ogrom superłotrów swoje umiejętności, którymi są w stanie sterroryzować Gotham, czerpią z tego, co do nich pasuje. Strach na Wróble, Joker, Bane.

Nawet, jak pojawi się jakaś mutacja, to albo "małomutacyjna", albo pasująca do charakteru, który to właśnie pchnął postać w coś takiego. W tym pierwszym przypadku mowa o chociażby Flashu, którego wypadek poszedł "tylko" w fizykę, już bez genomu. W tych drugich przypadkach choćby Clayface, czy Poison Ivy.

Przypadkowość mocy i tym podobnych wprawdzie definitywnie nie uniemożliwia Marvelowi tworzenie świetnych, wspaniałych psychicznie postaci i historii z drugim dnem, ale to już na zawsze będzie się mi na pierwszy rzut oka kojarzyć z jakąś bijatyką.


Rzecz też w tym, że Marvel w swych atakach na Batmana jest trochę hipokrytą. Green Goblin może używać swych dyniowych bomb i lotni, Batman swych najprzeróżniejszych Batarangów już nie. Shocker może używać swych rękawic, Batman już tym podobnych już nie. Iron-man może używać zaawansowanej technologii, Batman już nie... Drażni mnie takie podejście co poniektórych fanów Marvela.

jakub_oleg

Dla mnie to właśnie DC jest plastikowe, Marvel był zawsze dla mnie bardziej przyziemny.

Ale DC ma Batmana, obok Gambita to chyba moja ulubiona postać komiksowa.

tomciooo10

Ja jestem zdecydowanie za DC, nie ma cukierkowych postaci, wszystko jest bardziej złożone i mroczne. Arrow bardzo mi się podoba, właśnie ten fajny klimat. a w ogóle wisienka na torcie...troche z innej beczki jest Komiks Watchmen. Oczywiście lubię i Marvelowskie postaci, ale tych można policzyć na palcach jednej ręki.

tomciooo10

Akurat serialami to sie marvel zbytnio nie przepracowuje: Hulk, Blade i teraz SHILD, A DC :Arrow, HumanTarget, Smallville, Birds of Prey, Lois & Clark: NaotS, Flash, SwampThing, Superboy, WW.Mozna rzec ze dc w tv od 30 lat robi dobra robote a to ze kinowo kuleje to juz tylko i wyłącznie wina WB która uparła sie głównie na Smana i Bmana, moze po BvsS cos sie zmieni JL na 2017moze otworzyć furtki reszczcie i uskrzydlić to bogate wydawnictwo w kolejne kinowe filmy ,bo potencjał dc ma nie mniejszy niz marvel.

hudylobo

Odnosnie ostatniego zdania: o ile przestana zatrudniac Goyera solo do scenariuszy swoich filmow - i w tym przypadku powinni wziac przyklad z Marvela i zatrudniac roznych scenarzystow <a nawet laczac ich w pary czy cus>, przynajmniej moze byc ta roznorodnosc <raz lepiej, raz gorzej, ale ogolnie roznorodnosc>..

matiiii

gdzies był nius ze GL ma trafic w rece gościa od Niepamieci, Flasha, WW tez kto inny miałby dostac a JLdark del toro pisze tez pod jakiegos swego asa choc zeby cos z tego sie ziscilo wb musi sypnac szmalem i dac sygnal do roboty. Wielce prawdopodobne jest ze po Bat vs Sup trzecim filmem z MoS bedzie własnie JL gdzie do spółki Cavil Aflec dołaczy kilku innych(moze Flash ze swojej solówki jesli jesli ten 2016 to prawda)

hudylobo

Flash pojawi się w tym sezonie Arrowa i ma być to wprowadzenie do spin-offa o Flashu.Porównywanie Marvela i DC to jak porównanie dziecka z osobą dorosłą (dosłownie).DC jest dojrzalszy ,mroczniejszy a Marvel kiczowaty (ale tak chyba miało być).Nowy Spider-man skierowany był do młodszych widzów(no nie mówmy że nie)ale miał cząstkę mroczności,najbardziej razi mnie humor rodem z amerykańskiej podstawówki ,jest kiepski,żenujący ale po całym dniu w pracy nawet śmieszny(jak w Marvelu Agentach).Zastanawia mnie jedno czy twórcy Arrowa pójdą za ciosem i rozszerzą uniwersum kolejnymi spin-offami(baza jest już niezła).Miał być jakiś serial o Wonder Woman ale zdaje na pilocie się skończyło.

piekielny84

WW miała pilot ale niedoszło do emisji, można było go obejrzeć i szału nie robił. Amazon to kolejna przymiarka ale ucichlo na rzecz Flasha, nawet lepiej jesli o mnie chodzi. WW powinna dostac film kinowy wedle mnie w takim stylu: http://www.youtube.com/watch?v=XATiV3gmy-Q .W Arrow prawdopodobnie ujrzymy Birds of prey kolejne oczko w strone fanów.Twórcy wiedza co robią tylko przymulają z wątkami romantyczno/tasiemcowym. Szkoda ze po Smallville nie wzieli pod lupe JSA ale tu trudno byloby zrobic dobry serial(duzo latania itp), zostal GA i wyszlo bdb oby Flash zaskoczył ,a nastepnie Gotham i Constantine. Szkoda też ,ze skonczyło sie jedynie na przymiarkach do Buster Golda i Deadmana. Faktycznie konkurencja jedzie na tandetnym/podstawówkowym humorze ale czasem fajnie sie odmulic owa papką ;p i czasem wyjdzie im film z poważniejszymi przesłaniami(X-Meni B.Singera)